No Time To Die nie jest ani dla fanów Bonda, ani dla fanów Nokii. Obejrzałem i śmiać mi się chciało
...do końca usatysfakcjonowany No Time To Die, a dobrych momentów było tyle, co w specyfikacji Nokii ... wszechobecna rozpierducha mi nie przeszkadza. Cała sekwencja z wejściem do wieży kontrolującej wrota prowadzące do ..., by - kompletnie bezbarwny na tle tajemniczego kapelusznika z filmu Goldfinger - zaufany tego-głównego-złego