Steve Jobs jakiego nie znaliśmy. Wygraj książkę, o której dyskutuje cały świat
... słodką, łobuzerską buzię, ale dość nieprzeniknioną minę. Po salonie walały się torby cukierków, a w kuchni, rodem z lat czterdziestych, można było znaleźć tanie galaretki owocowe. Na podjeździe stała przyczepa z... raz jedną, raz drugą nogą i monotonnie powtarzając komendy. Któregoś dnia z kolei wbiegł do kuchni, zdjął słuchawkę