Samsung Galaxy Tab – pierwsze wrażenia i galeria ManiaKa

Dosłownie przed momentem do maniaKalnej redakcji trafił zapowiadamy przez nas od jakiegoś czasu najnowszy Samsung Galaxy Tab. Znienawidzony przez miłośników Apple iPada i jeden z najbardziej wyczekiwanych tabletów 2010 roku – Galaxy Tab – już jest! Urządzenie to łączy w sobie elementy przenośnego komputera, multimedialnego odtwarzacza oraz nowoczesnego smartfona, a wszystko to zamknięte w niezwykle stylowej obudowie. Poniżej pragniemy zaprezentować wam na chwilę obecną dość skromną galerię zdjęciową (aby tylko w pewnym stopniu zaspokoić waszą ciekawość) oraz pierwsze wrażenia z użytkowania Tab’a. 

Szczegółowa specyfikacja Samsunga Galaxy Tab:

• Matryca: 7″ dotykowa LCD TFT (1024 x 600 pikseli) z technologią multi-touch
• Procesor: ARM Cortex A8, 1 GHz
• Pamięć: 512 MB RAM
• Grafika: PowerVR SGX540
• Dysk twardy: 16 GB SSD
• Łączność bezprzewodowa: WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 2.1, modem 3G, A-GPS,
• Inne: kamera internetowa 1.3 MPix, aparat cyfrowy 3.0 MPix czytnik kart pamięci microSD
• Bateria: pojemność 4800 mAh – do 7 godzin
• Wymiary: 190 x 11 x 120 mm
• Waga: 0.38 kg
• OS: Google Android 2.2 Froyo

Samsung Galaxy Tab jest urządzeniem niezwykłym, a na żywo prezentuje się znacznie lepiej niż na fotografiach. Tablet zrobił na mnie ogromne, pierwsze wrażenie. Choć na zdjęciach wydaje się być większy niż jest w rzeczywistości, to porównując go ze standardowym smartfonem, Samsung jest naprawdę duży. Najbardziej w oczy rzuca się spory, lustrzany ekran, od którego odbija się dosłownie wszystko. Nie jest to zbyt przyjemne uczucie, ale po włączeniu urządzenia matryca przestaje być aż tak błyszcząca, dzięki czemu można spokojnie pracować.

Tablet jest naprawdę lekki (w końcu waży tylko 380 gramów) oraz dobrze leży w dłoni, lecz tutaj należy mieć na uwadze, że osoby obdarzone delikatnymi i małymi dłońmi będą miały niemały problem w komfortowym trzymania urządzenia. Oczywiście zawsze możemy po prostu położyć naszego Samsunga na stole czy biurku, ale przecież nie o to chodzi. Tablet powinien być przede wszystkim mobilny i wygodny w obsłudze, dlatego przed zakupem warto zwrócić uwagę na ten na pozór mało istotny element.

Pozostanę jeszcze na moment przy wyglądzie zewnętrznym Galaxy Tab’a i uprzedzając wasze pytanie odpowiem – TAK – tablet Samsunga dosłownie po kilku sekundach użytkowania, cały – od góry do dołu, z przodu oraz z tyłu – pokryje się całą gamą odcisków palców, a spód tabletu bardzo szybko się porysuje. Nieodłącznym elementem okazuje się więc ściereczka do usuwania zabrudzeń z tabletu, a przede wszystkim jego ekranu, na którym wszelkie niedoskonałości widać jak na dłoni.

Galaxy Tab gotowy jest do pracy po około 30 sekundach od uruchomienia urządzenia. Po drodze przywita nas kilka autorskich melodyjek Samsunga, aby ostatecznie wyświetlić ekran powitalny. Możliwości personalizacji menu są przeogromne – aż boję się pomyśleć, jakie rozwiązanie Google zaprezentuje w kolejnej odsłonie Androida. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda niezwykle kolorowo, co dodatkowo zachęca do korzystania z tabletu. Konfiguracja urządzenia zajmuje kilka minut, a nauczenie się obsługi – sekundy. Graficzne menu niezwykle ułatwia pracę, więc pokuszę się o stwierdzenie, że nawet osoby starsze, które do tej pory były na bakier z nowinkami technologicznymi będą zachwycone z jaką łatwością obsługuje się Samsunga Galaxy Tab.

Na koniec zdradzę jeszcze, iż nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem producentów i niektórych użytkowników, którzy twardo twierdzą, że Android 2.2 nie jest przystosowany do obsługi dotykowych ekranów. Strony internetowe w tablecie Samsunga przewijają się bardzo płynnie (znacznie lepiej niż miało to miejsce w Acerze Aspire 1825 PTz, którego mieliśmy przyjemność testować w połowie czerwca), powiększanie/pomniejszanie obrazu również odbywa się bez najmniejszych problemów, a ekran obraca się szybciej i sprawniej niż mogłem się tego spodziewać.

Podsumowując, Samsung Galaxy Tab wywarł na mnie ogromnie, pozytywne wrażenie i mam nadzieję, że takie też zostanie aż do samego końca testów. Na chwilę obecną sam chętnie sprawiłbym sobie taki tablet, ale zobaczymy jak będzie za 2 tygodnie.