Venture Beat bije na alarm, informując o zbliżającej się sporej zmianie na rynku: już w połowie 2013 roku udział iPada w rynku zejdzie poniżej 50 procent. Już w tej chwili smartfony z Androidem są znacznie popularniejsze (częściej kupowane) niż iPhone, oczywiście pomijając wszystkie wady i zalety tych urządzeń. Koncentruję się tu na suchych wynikach sprzedaży – nie wchodzę we fragmentację czy inne tego typu kwestie.
Tak czy inaczej tablety z Androidem w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy notują coraz większy wzrost sprzedaży. Rosną szybciej niż iPad, a to prowadzi do jednego wniosku: w końcu przebiją bezkonkurencyjny dotychczas sprzęt z Cupertino. Analitycy z Tech Thoughts spodziewają się, że moment kulminacyjny nastąpi w drugim bądź trzecim kwartale 2013 roku. Detronizacja iPada jest więc nie do uniknięcia.
Venture Beat przypomina, że udział iPada spadł w tym roku – w krytycznym momencie – do 50.4 procent. Była to jednak swego rodzaju aberracja, najzwyklejsze w świecie odstępstwo od normy. Wpływ na sprzedaż miały wtedy plotki związane z nadchodzącym Mini i opóźnienia w produkcji iPada trzeciej generacji.
Przed nami ciekawy okres. Google ma nowe portfolio urządzeń mobilnych, Amazon pokazał odświeżone Kindle Fire (a na zeszłoroczną Gwiazdkę te pierwsze sprzedawały się wyśmienicie), Apple ma swojego Mini i szykuje się do premiery kolejnego siedmiocalowca (ośmiocalowca?), tym razem z Retiną. Nie było dotychczas lepszego czasu dla miłośników tabletów.
Jest po prostu pięknie.
Źródło: VentureBeat
Ceny iPad 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
No i bardzo dobrze, że iPad zostanie zdetronizowany!!! Już dawno piwinno do tego dojść!!! Przede wszystkim jest zbyt drogi dla przeciętnego Kowalskiego, to raz a dwa jego ograniczenia w funkcjonalności jak np brak wsparcia dla Flash Playera ( jak dobrze, że jest Puffin oferujący jako aplikacja zewnętrzna tą funkcjonalność), ograniczony bluetooth czy brak wbudowanych slotów na karty pamięci czy inne peryferia (np pełne gniazdo USB) też nie kazdemu muszą odpowiadać co sprawia, że klienci szukają tańszych i bardziej funkcjonalnych rozwiązań jakimi są tablety z Androidem, które znakomicie potrafią wywiązać się ze swoich obowiązków (choć nie wszystkie). Jednak przyszłość należy nie do androidowców ale do dachówek opartych o pełen Windows8 Pro, na którym bez ograniczeń można instalować wszystkie windowsowe aplikacje jak na normalnym komputerze. Tablety z systemem Microsoftu jeśli tylko się rozpowszechnią dokonają prawdziwej rzezi niewiniątek i tym samym iPad bardzo szybko spadnie z piedestału. Taki scenariusz może być nie do uniknięcia. No cóż król rządzi ale potem umiera i zastępuje go nowy król w tym przypadku Windows 8 Pro.
No dobrze może nie ma kilku rzeczy(piszę z IPada 3) ale i tak ludzie kupują Apple ze względu na desing ,a po drugie Apple chciało trafiać do klijętów z zasobniejszym portfelem przynajmniej taką ideę przyjmował świętej pamięci Steve Jobs.
Miałeś IPada w ręku, używałeś go? Jak nie to się nie wypowiadają na temat czegoś czego w życiu nie używałeś.
Ciekawe jak Microsoft wprowadzi płatne aplikacje i zablokuje możliwość piractwa na te tablety czy też tak chętnie będą kupowane?
Ciekawe tylko czy Apple nie mając technologii elastycznych ekranów już nie opatentował samej idei zwijanych urządzeń mobilnych.
zgadzam się a za 2-3 lata ipad to będzie nisza z 20% udziałem rynkowym,
– wielokrotnie o tym pisałem na różnych forach i apploboye traktowali mnie za oszołoma 😉
I jak jeszcze Samsung rozpocznie masową produkcje zwijanych oledów i nie sprzeda ich Applowi…. to Apple stanie się muzeum technologicznym ze swoimi zabytkowymi eksponatami….