Raz na jakiś czas jesteśmy świadkami samozapłonu urządzeń mobilnych. W świecie tabletów internetowych taka sytuacja występuje o wiele rzadziej, niż w przypadku smartfonów. Niekiedy zdarza się, że do autodestrukcji przyczynił się człowiek, jak miało to miejsce w przypadku Samsunga Galaxy S III, który po zalaniu został osuszony w mikrofalówce, a następnie podłączony do ładowarki sieciowej. Tym razem, przykry wypadek spotkał jednego z użytkowników Nexusa 7.
Jak wynika z informacji zamieszczonych na chińskim forum, jeden z posiadaczy Nexusa 7 standardowo połączył tablet Google Nexus 7 za pośrednictwem ładowarki sieciowej dołączonej do zestawu do kontaktu, w celu naładowania akumulatora. Po tym opuścił pomieszczenie na trzy godziny. Po powrocie mocno się zdziwił, gdy zobaczył jak jego tablet stoi w płomieniach. Oczywiście takie sytuacje budzą wiele kontrowersji i w pierwszej kolejności winą obarcza się użytkownika, który mógł przyczynić się do autodestrukcji urządzenia – tym razem jest inaczej.
Tajwański koncern ASUS zareagował bardzo szybko i w ramach rekompensaty wysłał nowy tablet, który miejmy nadzieję, będzie miał nieco więcej szczęścia. Jest to pierwszy odnotowany przypadek samozapłonu tabletu Google Nexus 7, toteż miejmy nadzieję, że problem występował tylko w tym jednym urządzeniu, jednak do czasu wyjaśnienia tej sprawy przez pracowników ASUS, nie trzymajcie tabletu blisko wartościowych lub łatwopalnych rzeczy.
źródło: phandroid, baidu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nice try, Apple.
Z chin….to znaczy że miał na pewno oryginalną ładowarkę za pół dolara
Sam pewnie masz ładowarkę do iPad’a wyprodukowaną w chinach, najprawdopodobniej w fabryce Foxconnu.
Zdarza się. mojej przyjaciółce zajarała się wtyczka od zasilacza, podczas normalnej pracy. Natychmiast wyrwała kabel z komputera i odłączyła go od zasilania (oryginalny Samsung).
Nie trzymajcie komputera blisko wartościowych lub łatwopalnych rzeczy!