REKLAMA TP
wtorek, 19 lipca 2011, Mateusz

Lenovo ThinkPad X220T – test tabletManiaKa

touchpack

0 odpowiedzi na “touchpack”

  1. 3DK pisze:

    Jakim cudem laptop z integrą Intela wykręcił blisko 3000 pkt w 3D Marku Vantage? Rozumiem, że to były ustawienia Entry? Bo w trybie Performance mój MBP13 pod Windowsem z i7-2620M wyciąga ok. P 1800 przy rozdzielczości 1280 x 1024 (na zewnętrznym monitorze rzecz jasna).

  2. Mateusz pisze:

    Testy wydajnościowe tego typu zawsze wykonujemy przy standardowych ustawieniach, więc tak, w przypadku tego urządzenia był to właśnie poziom „Entry”.

  3. witek pisze:

    Szkoda że nie ma portów USB 3.0, chociaż jeden by się przydał.

    Dzięki za recenzję.

  4. witek pisze:

    W sumie też zamiast tego vga, mogli dać dvi, bo w dvi i tak jest vga, więc przez malutką przelotkę (tania i mała), można podłączyć też rzeczy na vga (szczególnie projektory). DVI jednak jest lepsze do pracy na drugim monitorze na biurku, co jest dosyć częste, przy tak dobrym laptopie, ale małej rozdzielczości ekranu. Wiem, że DVI jest w stacji dokującej, ale to dodatkowy kolejny koszt (nie duży co prawda, zwłaszcza porównując do całego laptopu), ale przecież stacji dokującej czy replikatorów portów nie będziemy nosić, a prostą przelotkę (50gram), bez problemu.

  5. witek pisze:

    Można sobie zamówić z tego co wiem wersje z multi-touch, działającą z palcami. Ale ponieważ jest to raczej biznesowy tablet, to cześciej się używa rysika, i coś pisze.

  6. Mateusz pisze:

    Wydaje mi się, że Lenovo we wszystkich swoich urządzeniach stosuje dokładnie taki sam zestaw portów komunikacyjnych. Zamawiają pewnie masowo takie same płyty główne, wymieniają tylko procesor, a reszta pozostaje właściwie taka sama dla całej serii ThinkPad – oszczędność przede wszystkim.

    Również słyszałem, że istnieje możliwość zamówienia ekranu z technologią multi-touch, tylko nie w naszym kraju. U nas dostępna jest jedynie uboższa wersja, która jak napisałem w recenzji jest konstruktorską pomyłką i strzałem w stopę. Nie powiedziałbym złego słowa (prawie) na temat ekranu, gdyby jeszcze ten rysik jakoś sensownie funkcjonował… Pozdrawiam 😉

  7. blacha pisze:

    A mój x220t obsługuje pismo ręczne całkiem sprawnie:) Co do rysika, to świetnie sprawdza się w programach graficznych typu photoshop (i tu faktycznie pożytek jest i z doskonałego ekranu). Ja osobiście ten sprzęt używam w pracy, fantastycznie sprawdza się w robieniu prezentacji dla klientów – tyle. A że surfowanie po internecie z rysikiem nie idzie tak sprawnie, cóż…Dla mnie to laptop do pracy i są ludzie, dla których istotniejsza będzie możliwość wygodnej pracy w parku na słoneczku (a tu wersja outdoor miażdży multitouch) niż możliwość „palcowania” (która rzeczywiście bardzo się przydaje przy buszowaniu po internecie). Lenovo, tworząc swoje thinkpady, wie co robi, ma swoich zaufanych klientów, którzy nie byliby zachwyceni np. radykalną zmianą designu, nie wyobrażają sobie korzystania z komputera bez trackpointa, cenią sobie solidność wykonania i są gotowi za to wszystko zapłacić tyle, ile trzeba. Ja mojego x220t na żaden inny laptop/tablet był w tym momencie nie wymienił:) Pozdrawiam;)

  8. Peter pisze:

    Moja szwagierka ma x201t, którego zakupiła już z 3 lata temu i ona ma wersję z multitouchem oczywiście wyłączalnym by dawało się swobodnie pracować z rysikiem. Sprzęt genialny bateria, szybkość (i7 i dysk ssd), wspaniała klawiatura. Na pewno następny tez bezie lenovo z tej serii.


reklama