Jeżeli poszukujecie wydajnego, a zarazem stylowego tabletu intranetowego powinniście zwrócić swoją uwagę na nadchodzący model Huawei MediaPad 10 FHD, który ma zaskoczyć nas wysoką wydajnością, dzięki implementacji 4-rdzeniowego układu K3V2 o częstotliwości taktowania 1.2 GHz. Tablet już teraz możecie nabyć za pośrednictwem, niemieckiego sklepu internetowego Cyberport, gdzie oferowana jest wersja z modułem 4G / LTE w atrakcyjnej cenie 449 euro. Wysyłka pierwszej partii tabletów, powinna rozpocząć się z dniem 11 października 2012. W takim wypadku warto przypomnieć sobie najważniejsze cechy tego modelu.
Huawei MediaPad 10 FHD, pracujący pod kontrolą systemu Google Android 4.0 Ice Cream Sandwich jest to model wart uwagi chociażby ze względu na bardzo dobry stosunek zaimplementowanych podzespołów do ceny detalicznej produktu. Na pokładzie znalazło się miejsce dla 10.1-calowego wyświetlacza wykonanego w proporcjach 16:10 w technologii IPS o imponującej rozdzielczości FullHD 1920 x 1200 pikseli, 1 GB pamięci operacyjnej RAM, 8 GB wbudowanej przestrzeni dla użytkownika z możliwością rozbudowy o dodatkowe 32 GB za pośrednictwem slotu kart microSDHC.
Nie zabraknie również aparatu głównego o matrycy 8 Mpx z autofocusem oraz diodą doświetlającą LED, który jest w stanie rejestrować materiały wideo w jakości FullHD 1080p, kamerki internetowej o matrycy 1.3 MPx, modułu sieci bezprzewodowej WiFi 802.11 b/g/n z Wi-Fi hotspot, radia Bluetooth z A2DP oraz EDR, portu USB oraz opcjonalnie modemu 4G / LTE. Na uwagę zasługuje również sama grubość MediaPad 10 FHD, wynosząca zaledwie 8,8 mm przy wadze 598 gramów.
źródło: cyberport
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tablet ma niestety tylko 1gb Ramu, przynajmniej tak pisze w opisie na niemieckiej stronie cybersport. Chyba pierwszym tabletem z 2gb ramu bedzie Samsung Galaxy Note 10.1
„Der 1,2 GHz K3 Quad-Core-Prozessor sorgt gemeinsam mit den 1 GB RAM-Arbeitsspeicher für unglaublich schnelle Rechenleistung – auch bei vielen parallel laufenden Programmen”
@shem2409 masz 100% rację. To zwykle przeoczenie, jednak to dość istotna różnica 🙂