Shiru Shogun A9 niedawno trafił na polski rynek, ale już zdobywa popularność. Producent musiał się liczyć z naszą nieufnością wobec nieznanej marki, dlatego dołożył wszelkich starań, aby zaprezentować nam zaskakująco solidny tablet w dobrej cenie. Sprzęt można kupić w sieci X-KOM w cenie 899 złotych. Dzięki uprzejmości sklepu mogliśmy położyć maniaKalną rękę na jednym z egzemplarzy. Na razie mogę wam jedynie zdradzić, że byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Chętnych po szczegóły, zapraszam do lektury naszego testu Shiru Shogun A9!
Wideo recenzja tabletu Shiru Shogun A9
Shiru Shogun A9 – specyfikacja
Budowa
|
Wymiary | 170,6 x 260,6 x 8 mm |
Waga | 660 g | |
Kolory | biały | |
Ekran
|
Przekątna | 10,1″ |
Typ ekranu | IPS, Gorilla Glass | dotykowy, pojemnościowy, obsługa multidotyku (10 punktów) |
Rozdzielczość | 1280 x 800 pikseli | |
Podzespoły
|
Procesor | 1,6 GHz |
Cortex A9 Rockchip 3066 | ||
GPU | Mali-400 | |
RAM | 1 GB DDR3 | |
Pamięć użytkowa | 16 GB | |
Nośniki | microSDHC | |
System
|
OS | Android 4.0.4 (Ice Cream Sandwich) |
Bateria
|
Typ | litowo-jonowa |
Pojemność | 7200 mAh | |
Aparat przedni
|
Matryca | 2 Mpix |
Aparat główny
|
Matryca | 2 Mpix |
Łączność
|
Modem 3G | nie |
WLAN | Wi-Fi 802.11 b/g/n | |
Bluetooth | tak | |
USB | micro-USB | |
HDMI | mini-HDMI | |
Pozostałe
|
Dodatki | |
akcelerometr | ||
żyroskop | ||
gniazdo 3,5 mm | ||
Zestaw fabryczny | tablet | |
instrukcja obsługi | ||
karta gwarancyjna | ||
ładowarka sieciowa | ||
przejściówka na USB |
Budowa / jakość wykonania
Shiru Shogun A9 łamie stereotyp o azjatyckim sprzęcie już na pierwszy rzut oka. Tablet został zbudowany na bazie metalowego szkieletu. Projektanci nadali urządzeniu schludną, biało-czarną kolorystykę. Wyraźnie zaznaczone ścianki boczne są srebrne. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane i nic nie trzeszczy pod palcami. Sprzęt nie zalatuje kiczem i tandetą. Biorąc go do ręki podświadomie czuje się, że jest to urządzenie z górnej półki.
Sprzętu raczej nie schowamy w kieszeni, ale z drugiej strony też nie ma po co. Wystarczy zaopatrzyć się w dobrą torbę, listonoszkę lub etui. Nie musimy też specjalnie dbać o tablet – producent osłonił ekran powłoką Gorilla Glass, która znacznie zwiększa wytrzymałość wyświetlacza na uszkodzenia.
Shiru Shogun A9 łamie stereotyp o azjatyckim sprzęcie
Spodziewałem się drobnych niedociągnięć w kwestii ergonomii pracy – chociażby tych, związanych z naturą dużych ekranów. Tymczasem projektanci spisali się na medal. Wgrali nawet inną wersję klawiatury wirtualnej, rozsuwającej przyciski QWERTY do boków, ułatwiając przez to pisanie. Środek został zajęty przez numpada. Proste i funkcjonalne. Można sobie zadać pytanie, czemu to tak nie wygląda w niektórych topowych tabletach high-endowych.
Na przednim panelu znajdziemy kamerkę internetową ulokowaną u góry, na środku ramki okalającej wyświetlacz. Producent zdecydował się na 2-megapikselową matrycę, umożliwiającą rejestrowanie obrazu w formacie Full HD. Producent jednak poszedł krok dalej i dorzucił drugą, identyczną kamerę na tylnym panelu. Docenią to miłośnicy wideokonferencji, zwłaszcza że wbudowany mikrofon dobrze zbiera głos. Głośnik mono został umieszczony na ściance bocznej, razem z portami i przyciskami. Nie jest to najlepsza lokalizacja dla tego elementu, ponieważ bardzo łatwo można go zasłonić dłonią. Metalowa obudowa, wysoka ergonomia pracy, Gorilla Glass – zapowiada się bardzo ciekawie.
Ekran / wyposażenie
Tablet został wyposażony w 10,1-calowy ekran IPS pokryty Gorilla Glass. Już sama technologia podświetlenia jest warta uwagi. Oferuje zadowalające kąty widzenia, wyświetlony materiał nie migoce i charakteryzuje się jednolitą jasnością w każdym punkcie matrycy. Obraz jest przejrzysty, czytelny i wyraźny. To również zasługa wysokiej rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Bardzo wytrzymała powłoka ochronna tabletu to bardzo ważny wyróżnik sprzętu. Nieczęsto się spotyka osłonę tego typu, w sprzęcie z tej półki cenowej.
Tablet obsługuje funkcję multidotyku. Rozmieszczone pod matrycą czujniki rozpoznają jednocześnie do dziesięciu punktów nacisku. Niestety, wyświetlacz jest podatny na efekt „jacuzzi”, ale nie rzutuje on na funkcjonalność urządzenia.
Shiru Shogun A9 został uzbrojony w standardowy zestaw portów. Znajdziemy tu mini-HDMI, mini-USB, jack 3,5mm, dedykowane złącze zasilania oraz slot kart microSD. Do urządzenia możemy podłączyć przejściówkę na pełnowymiarowe USB, które nam posłuży do podpięcia zewnętrznych modemów 3G, dysków twardych i pamięci przenośnych. Ponadto mamy dostęp do bezprzewodowych kanałów transmisyjnych. Tablet został wyposażony w moduł Bluetooth oraz oczywiście kartę WiFi, pracującą w standardzie b/g/n.
Dzięki powyższemu zapleczu będziemy mogli do urządzenia podpiąć zarówno akcesoria w postaci słuchawek (przewodowych i bezprzewodowych), myszy, klawiatury, stacji dokującej, czy też pamięci zewnętrznych. Sprawdziłem transfer danych zarówno na małych, jak i dużych plikach i byłem zadowolony z uzyskanych efektów.
Akumulator
Na pokładzie urządzenia znajdziemy akumulator litowo-jonowy, o pojemności 7200 mAh. Charakteryzuje się wysoką wydajnością, która sprawia że ten mocny tablet staje się jeszcze bardziej atrakcyjny. W trakcie naszych testów sprzęt wytrzymał około 4 godzin intensywnej gry na pełnej jasności. To mniej więcej obrazuje potencjał urządzenia, ale dla pewności przeprowadziłem dokładniejsze testy, których wyniki prezentuję poniżej.
- 6 godzin 40 minut (400 minut) pracy w trybie czytnika – wyłączona łączność WiFi, uruchomiony plik w formacie PDF, uruchomiony odtwarzacz muzyki, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%);
- 8 godzin 40 minut (520 minut) pracy w trybie przeglądarki – włączona łączność WiFi, aktywne połączenie z siecią, uruchomiona przeglądarka, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%);
- 7 godzin (420 minut) pracy w trybie odtwarzacza (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiony film Full HD, jasność ekranu 40%).
Producent dołączył oczywiście do zestawu dedykowany zasilacz sieciowy USB. Orientacyjny czas naładowania akumulatora do 100% to około 4 godzin, co jest przeciętnym, ale spodziewanym wynikiem.
Wydajność
Tablet zbudowany jest w oparciu o dwurdzeniowy procesor Cortex A9 Rockchip 3066. Nominalne taktowanie wynosi 1,6 GHz. Za grafikę odpowiada układ Mali-400 i 1 gigabajt pamięci RAM w kościach DDR3. Jako magazyn danych wykorzystać możemy 16 GB lub 32 GB pamięci użytkowej. Na pokładzie znajdziemy system operacyjny Android w wersji ICS. Nakładka producencka jeśli jest obecna, zmienia wygląd i funkcjonalność OSu w sposób niezauważalny.
Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to mocna konfiguracja sprzętowa. Dwurdzeniowy procesor o wysokim taktowaniu stanowi obietnicę płynnego działania aplikacji – zarówno ciężkiego i zwykle sprawiającego problemy, czytnika PDF, jak i zaawansowanych graficznie pozycji z Google Play. Shoguna przetestowaliśmy na Dead Triger, Shadowgun i Blood and Glory. W chwili pisania recenzji, mogę z czystym sumieniem napisać, że nie zawiodem się. Wszystko oczywiście potwierdzają cyfry – przeprowadziliśmy trzy popularne benchmarki. Zaczynając od góry, mamy wyniki dla Quadrant (4265 pkt.), An3DbenchXL (33546 pkt.) i AnTutu (7902 pkt.).
Tablet w każdej chwili możemy zamienić w czytnik PDFów, odtwarzacz muzyki i filmów. Przepuściliśmy przez niego większość znanych nam formatów multimedialnych – w tym klipy nagrane w standardzie Full HD. Bez wyjątków, urządzenie odtworzyło wszystkie, łącznie z MKV i MP4. Oczywiście wszystko zależy od odtwarzacza i kodeków – te możemy w razie czego pobrać z Google Play, do którego producent zagwarantował dostęp. To oczywiście nie wyczerpuje rozległej funkcjonalności, jaką oferuje nam Shogun.
…jest to mocna konfiguracja sprzętowa.
Jeśli tylko znajdziemy hot-spot, albo podłączymy się do domowej sieci WiFi, możemy liczyć na rozległe zaplecze aplikacji społecznościowych. Począwszy od komunikatorów typu Skype i GG, aż po aplikacje związane bezpośrednio z Facebookiem i Twitterem. Pakiet Adobe Flash działa na tablecie bez zastrzeżeń. Dlatego też nie musimy się obawiać klatkujących klipów odtwarzanych w przeglądarce.
Podsumowanie, ocena i opinia
Shiru Shogun A9 to sprzęt wysokiej klasy. Wbrew temu co mówi nam metka, to tablet bardzo wydajny. Ma oczywiście swoje wady – nie podłączymy do niego stacji dokującej, a zaplecze portów nie jest bogate i rozbudowane, nie znajdziemy tu również modemu 3G i modułu GPS. Jednak niesamowita wydajność podzespołów, solidna metalowa konstrukcja i rewelacyjny ekran pokryty Gorilla Glassem to zalety, z którymi konkurencja musi się liczyć. Zwłaszcza, że za Shiru Shogun A9 zapłacimy zaledwie 899 złotych.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- EKRAN8
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA10
- WYDAJNOŚĆ8
- OPROGRAMOWANIE8
- WYPOSAŻENIE7
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Tablet zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Wybór redaKcji“.
Alternatywne propozycje
Na rynku wydajnych tabletów nie brakuje. Wystarczy spojrzeć na serię ASUS Transformer. Ostatnio mieliśmy okazję testować model TF300T uzbrojony w trzecią generację układu Tegra i ekran IPS. Jeśli nie przepadamy za stacjami dokującymi, zawsze możemy się zwrócić w stronę Acera – np. Iconia Tab A700. Warto jednak pamiętać, że każdy z wymienionych modeli będzie od Shiru Shogun A9 widocznie droższy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wszystko ok ale ja oczywiscie inteligentnie po 10 dniach odrazu zdiolem oslonka na ekran i tragedia po kolejnym tygodniu uzytkowania dziesiatki malych i kilka naprawde glebokich i szerokich rys Tablet caly czas byl w etui wiec nie ogarniam….. Wiec ostrzegam tu nie ma gorrila glass wiec jesli zdecydujecie sie go kupic to pamietajcie nie zdejmujcie oslonki nigdy a jesli sie odkleji po jakims czasie to kupcie nowa:-)
Zobaczyłem Shiru Shogun: 10,1″, IPS, Android 4.1 Jelly Bean nowa partia czarny, uszkodzeń mechanicznych wizualnie nie dostrzegłem, matryca ok nic nie widać zero uszkodzeń więc zakupiłem, teraz testy zobaczymy co w nim siedzi w praktyce ja się spisuje itp, jak na razie jestem zadowolony, nie narzekam 🙂 rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Takie jest moje zdanie nie każdy się z nim musi zgadzać, a koszt w sklepie X-Kom (Cz-owa) to 799 zł i można oglądać testować a uprzejmość sprzedających jak zawsze OK 🙂 PAMIĘTAJCIE NIE MA JAK PRZED ZAKUPEM DOKŁADNIE OBEJRZEĆ TOWAR 🙂
Kupiłem w xkomie wczoraj, na miejscu miałem okazję potestować. Pierwsza sztuka, którą dostałem do ręki widać że była już używana, nawet sprzedawca już wiedział że szwankuje dotyk w jednej części ekranu. Drugi egzemplarz wydawał się być nieużywany. Na razie zainstalowałem tylko 2 aplikacje internetowe i wszystko śmiga jak należy. Na tablecie naklejone są dwie naklejki, jedna zapobiegająca rysom, a druga dużo grubsza od importera (chyba) i ta druga skutecznie przeszkadza w operowaniu dotykiem. Na razie nie zdejmę tej naklejki, bo przysługuje wspomniany termin 10 dni wymiany sprzętu. Jednak Wszystko wydaje się być w porządku. Później napiszę jeszcze więcej informacji
Przesadzacie 😉 Pisze ten komentarz z tego tabletu. Oto fakty i mity:
Kiepski ekran – Bzdura, bezkonkurencyjna rozdzielczosc w tej cenie, brak leakow, b. dobre podswietlenie, fakt dwa martwe piksele-bede wymienial. Ryski są na folii ale jak ktoś wie jak wygląda taśma produkcyjna w chińskich fabrykach to się nie zdziwi. Dobra responsywnosc przez podwójną folię ochronna. Efekt jakuzi jak sie na tablecie usiadzie… ale kto tak gniecie sprzet? Jak się raz zobaczy ten ekran nie chce się go zmieniać na 1024×600 lub mniejsze… Smuzenie-dopoki tego gdzieś nie przeczytalem bym nie zauwazyl. Slowem chyba jest ale nie widzialem ekranu LCD który mialby mniejsze bo to jest naprawdę znikome.
Glosnik-nie ma go tak naprawdę ale tabletki to nie wieza i tak częściej podpinamy sluchawki a te grają bardzo dobrze.
Mikrofon – aż za czuly stad te szumy. nie podejzewalbym elektrostatyki a wzmocnienie glosnosci przy braku innych dźwięków. Przy mowie nie szumi ale rozdzielczości dźwięku niska pewnie 8kHz. Do skype jak najbardziej się nadaje.
Kamery są optymalne. Zdjęć nimi nie będziemy robić ale dobrze ze są do wideorozmow i skanowania kodów qr jak znalazl. Face Unlock tez świetnie dziala.
Karta microSD-dziala. balem się podpiac ale niepotrzebnie. Fat32 obsluguje dobrze a gniazdo wcale nie jest ciasne.
Audio Jacek-ciasny. Myslalem ze to fajnie ale jak mi się zsunela gumka ze sluchawek przy wyciąganiu to zmienilem zdanie 😉 a i jak podczas wlozonych sluchawek podepniemy zasilanie to się przelaczy na glosnik. myślę ze metalowa obwódką przewodzi prąd i jak dotknie jej ladowarka to wariuje czujnik w jacku. trzeba odkręcić plytke i psiknac dziurki lakierem bezbarwnym 😉
Grzeje sie-tak ale mój telefon bardziej 😉 tabletka ma maksymalnie temperature cieplej ręki podczas grania w wymagające gry. Jak ktos odczuwa dyskomfort trzymając kogoś za rękę to będzie mu przeszkadzać ale powinien się zglosic do psychologa 😉
Porównania do tansformera 101 mnie denerwują. Tegra 2 jest slabsza. I nie obsluguje instrukcji Neon przez co wielu bardziej zaawansowanych aplikacji multimedialnych nie odpalimy a przynajmniej nie w zadowalającym stopniu np. XBMC. Na Shogunie zaś wszystko chodzi bardzo plynnie choć nie oszukujmy się zmiana romu to konieczność bo inaczej Play Store odmówi nam czasami przyjemności ściągnięcia czegoś. Tansformer Prime juz tak ale to 2 tyś zlotych…
Podsumowując tabletka zajefajna. Nie idealna. Jest sie do czego przyczepic ale za te pieniadze lepszej nie znajdziesz. 899 zl to cena koncowa. Panstwa zabiera lwia czesc-bez VATu 690. Minus marza sklepu i importera… Uklony dla producenta. Za te cene rewelacja. W porownaniu z moim starym 7 calowcem za 500 zl to WOW! Póki co jestem pod wrażeniem i nie chce się z nim rozstać choć musze wymienić ze względu na martwe piksele. Ale z czystym sumieniem mogę polecić każdemu.
miałem już do czynienia z produktami tej formy i odradzam.zgadzam sie, że wyświetlacz jest do niczego, ryski były widoczne już po pierwszym dniu użytkownia a do tego słabiutkie wifi,
W tej cenie polecam używanego Transformera TF101. Ja kupiłem nówkę 32GB za 1100zł na wyprzedaży i bardzo sobie chwalę zarówno działanie, jak i jakość wykonania. Asus zapowiedział już aktualizację do JB. Moim zdaniem lepiej dołożyć te 100-200zł i cieszyć się tabletem z prawdziwego zdarzenia, niż potem załamywać ręce.
Jak to mówią: „tanie mięso psi żrają” – i to tyle w temacie.
@EhHh: Wszystko zależy od tego, czego się po tym sprzęcie spodziewasz. Miałem Shoguna w ręku – nie jest to ani nowy iPad, ani nowy Transformer. Za to kosztuje 900 zł – w tej cenie ciężko byłoby mi wymienić coś lepszego.
@MareX: W teście masz wzmianki o wadach tabletu, w tym również o tych poważnych (do takich zalicza się przecież „jacuzzi effect”, który dla mnie osobiście jest sporym niedopatrzeniem). A to, że tester nie pisze o wadach, których nie widzi, to chyba lepsze rozwiązanie, niż gdyby miał pisać o tym, że są, bo przecież ktoś tak napisał wcześniej w sieci, prawda? W wypadku chińskich tabletów budżetowych jest już tak, że przechodzą przez kiepską kontrolę jakości – jeden tablet będzie bardzo dobry, drugi bardzo zły, a oba wylądują na tej samej półce. A do testerów trafiają zazwyczaj sprawdzone i dobre egzemplarze (w końcu w interesie dystrybutora leży, żeby recenzja była jak najlepsza), czego dobrym dowodem jest choćby cytowany już gdzieś wyżej A971.
@łomatko: Z ciekawości zapytam – masz te same problemy, co MareX?
Pozdrowienia
@łomatko:
W moim przypadku jest inaczej – kupiłem sprzęt na własne ryzyko wtedy, gdy nie było go jeszcze w polskiej dystrybucji (nawet na allegro) jedynie na podstawie filmów na YT z targów w Las Vegas. Stosunek wydajności do ceny miał niewątpliwie najlepszy na rynku.
W swoim komentarzu negowałem podejście redakcji do procedury testowej, nie zaś samo urządzenie. Posiadając go drugi miesiąc znam jego mocne i słabe strony. W powyższym pseudo teście totalnie brakuje bezstronnego podejścia, czyli pokazania i zalet i wad. Tych drugich jest kilka, jednak nie wspomniano o nich.
Do podstawowych zalet zaliczę niesamowitą wydajność, doskonały ekran z super czułym dotykiem (przy jednoczesnej nierównomierności podświetlenia), mega mocną baterię wytrzymującą do 10 godz. w trybie „konsumpcji mediów pisanych” (podświetlenie 30%, włączone WiFi, przeglądarka/e-booki).
Wady wspomniane we wcześniejszym komentarzu.
No więc chyba najlepiej jak wszyscy zainteresowani sami kupią, przetestują i jakby coś nie pasiło to oddadzą…
@ Arkadiusz Marcjanek
Od nikogo nie wymagam żeby był obiektywny bo w recenzowaniu i wystawianiu oceny nie jest to możliwe ale jest różnica między autorską opinia recenzenta a tekstem reklamowym napisanym przez dystrybutora… Bo takiej szmiry to nie chce czytać. Więc kupię i sam sprawdzę czy faktycznie taki oh ah…
Ciekawe jest to, co panowie komentatorzy piszą. Że taki kiepski, że bez sensu kupować, że wszyscy co kupili to teraz włosy z głowy rwą i tak dalej. Tylko coś mi się widzi, że połowa w ogóle tego tableciku nie widziała i po prostu pierdoły w kółko obraca, bo to już taka cecha tego narodu fantastycznego. To ja od siebie dorzucę, że mam tego chinola i nawet jestem zadowolony. Nie mam problemów, sprzęcicho robi to, po co je kupiłem, a że nie gotuje i psa na spacer nie wyprowadza to już jakoś przeżyję. Pozdro dla tych, co jeszcze się nie dali zwariować.
@nxt
Nie mogę się wypowiadać za „tych o kupili na wielu forach”. Urządzenie otrzymało wysoką notę za wygląd i jakość wykonania z bardzo przyziemnego powodu – podoba mi się. Resztę wyjaśnień oceny zamieściłem w teście 🙂
Na tablecie pracowałem przez kilka dni, kilkukrotnie zerując na nim baterię. Nie zauważyłem problemów związanych z wariującym ekranem, niejednolitym podświetleniem itp.
Jeśli chodzi o Gorilla Glass, odsyłam do strony dystrybutora i zamieszczonej tam specyfikacji technicznej -> http://www….-wifi.html
@EhHh
Każdy nasz tekst z zasady jest subiektywny. Ja jestem zdania, że ten tablet w swoim segmencie cenowym stanowi atrakcyjny wybór. Są oczywiście lepsze i droższe tablety – nie ma jednak sensu porównywać sprzętu za 900 zł i za 2500 zł, bo takie zestawienie nie ma większego sensu.
@MareX
Shogun nie jest bez wad. W tekście znajdziesz na przykład wzmiankę o efekcie „jacuzzi” (nieregularności pojawiające się pod ekranem, przy silniejszym dotyku), albo o niefortunnie umieszczonym głośniku. Problemów z kablem USB nie zauważyłem.
Czasami zdarza się, że egzemplarz testowy odbiega nieco jakością wykonania od modeli przeznaczonych do sprzedaży. Czy tak jest w tym wypadku? Tego nie potrafię stwierdzić. W wypadku Goclevera A971 spotkać można na przykład wiele negatywnych opinii (sami przecież zbieraliśmy Wasze komentarze i rozmawialiśmy z dystrybutorem na temat wszystkich zarzutów), a jednocześnie znamy wielu zadowolonych nabywców tego tabletu.
Pozdrawiam.
w strasznych i ujowych żyjemy czasach, portal IT ze strachu musi „testować” i nie może napisać nic złego bo „WIELKI SKLEP” może pomachać paluszkiem i skończą się reklamy lub nigdy już nie będzie następnych….
Ja redakcje nie obwiniam, prawdopodobnie nie mieli wyboru – to jest po prostu smutne, jak się zachowuje biznes w stosunku do klientów i dziennikarzy i często niedużych przedsięwzięć blogerskich.
Są chyba już 3 testy dziennikarskie tego urządzenia, wszystkie takie miałkie, bezosobowe i zachwalające – Kasia Pura też widać, że miała naciski i starała się przynajmiej jakoś wybrnąć, zachować twarz
Aha, a jeśli ktoś jest zainteresowany rzetelnym i bezstronnym testem, polecam konkurencyjny blog http://www….gun-wideo/
Po tej recenzji tabletmaniak wyleciał w moich RSSów. Tak się składa, że posiadam tablet Cube U30GT – Shogun jest jego rebrandowaną wersją. W necie można znaleźć wiele opinii na temat tego tabletu, jednak większość zgodna jest z rzeczywistością.
W opisie ekranu nie zająknięto się o nierównomiernym podświetleniu ekranu, co jest standardem we wszystkich dotychczasowych partiach produkcyjnych, gdyż korzystają z ekranów od jednego dostawcy. Problem marnego głośnika w ilości 1 szt. również nie został poruszony.
Kolejnym problemem jest również szalejący „dotyk” podczas ładowania urządzenia oraz fatalne kable USB uniemożliwiające często wgranie nowego firmware’u.
Powodzenia w dalszym lizaniu tyłka firmie X-Com.
W necie są opinie krytyczne i chwalebne. Ten test faktycznie trochę trąci wazelina ale przekonaliscie mnie. kupie i sam sprawdzę. Jak cos będzie nie tak to oddam w ciągu 10 dni i przestanę was czytać 😉 Znajomym również was odradzę 😀 i żeby nie bylo ze strasze to powiem tylko że chcę zwrócić wam uwagę na budowanie relacji z czytelnikami bo wortale reklamowe i sponsorowane nie maja racji bytu. Można brać sprzęt do testów ale niedopuszczalne jest żeby to wplywalo na opinię. Ale to tylko moje zdanie
„rewelacyjny ekran pokryty Gorilla Glassem” – i dlaczego redakcja kłamie w żywe oczy – ani ekran nie jest rewelacyjny pod względem jakości wyświetlanego obrazu (nie wspominając o wypalających pikselach o których już wspomniałem) ani nie jest pokryty GGlassem
„urządzenie bez wad” według redakcji sponsorowanej(??) przez wiadomy sklep…. tylko pytanie dlaczego tak skarżą się i oddają Ci co kupili na wielu forach.
Dlaczego w tekście nie ma ani słowa o tym, że głośnik w urządzeniu to katastrofa, tak samo mikrofon, dlaczego robiąc tekst redakcja nie zainteresowała się o tym co się dzieje z ekranami po kilku godzinach/ dniach użytkowania – o czym jest już wręcz głośno.
Za co urządzenie dostało tyle gwiazek między innymi w kategorii jakość wykonania – skoro wiele urządzeń nie zostało nawet dobrze spasowanych.