Jaki tani tablet 7″ warto kupić i na co zwracać uwagę?

Od niedawna polski rynek zalewają tanie tablety, z tak zwanego segmentu budżetowego. Urządzenia tego typu przekonują do siebie ogromne rzesze klientów i sprzedają się o wiele lepiej, niż modele uznanych producentów – jak Apple, czy Samsung. Dlaczego? Choćby ze względu na to, że są o niebo tańsze. Jeśli sami planujecie nabyć tego typu urządzenie, a nie wiecie które z nich wybrać i czym kierować się przy zakupie – przygotowaliśmy dla Was krótki poradnik. A więc zaczynajmy!

Aktualizacja 25.03.2016

Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:

• Jaki tablet do 500 złotych kupić?

Tak właściwie na początku powinniśmy zadać sobie pytanie czym jest budżetowy tablet i do jakiego grona odbiorców urządzenia tego typu są kierowane. Sprzęt zazwyczaj możemy nabyć w cenie oscylującej wokół 500 złotych. Szaleństwo z nim związane na większą skalę wybuchło przed tegoroczną Wielkanocą, kiedy to Biedronka wprowadziła do sprzedaży tablet GoClever A73. Bardzo szybko zniknął on z półek sklepowych.

Na co zwracać uwagę kupując tani tablet?

Biorąc przykład z popularnego dyskontu podobne promocje wprowadzały kolejne znane sklepy, co zdecydowanie przyczyniło się do popularyzacji tego typu urządzeń w naszym kraju. Kto powinien zwrócić na nie uwagę? Na pewno użytkownicy, którym do codziennego użytkowania nie jest potrzebny multimedialny potwór o kosmicznej wydajności, a raczej w miarę sprawnie działający sprzęt, dzięki któremu będą mogli przejrzeć w fotelu ulubione zdjęcia, obejrzeć film, lub eksplorować zasoby Internetu. Na co warto zwrócić uwagę szukając idealnego dla siebie urządzenia?

Ekran
Najlepiej, aby był pojemnościowy. Oporowe bowiem są bardzo niepraktyczne i niewygodne w użytkowaniu (każdy, kto miał z nimi do czynienia wie co mam na myśli). I nie obsługują multitouch. Wymarzony wyświetlacz powinien też mieć jak najwyższą rozdzielczość, ponieważ zagwarantuje nam to dobrą jakość wyświetlanego na nim obrazu. Idealnie byłoby trafić na urządzenie z matrycą IPS. Coraz częściej można trafić na tańsze urządzenia w takową wyposażone.

Ilość pamięci RAM
W tej kwestii 512MB to takie rozsądne minimum, jeśli chcemy myśleć o płynnym działaniu systemu (do którego swoją drogą przejdę za chwilę). Większość modeli z omawianego segmentu cenowego posiadają taką jej ilość. Zdarzają się jednak wyjątki.

System
Zdecydowanie Android 4.0 Ice Cream Sandwich, a w niedalekiej przyszłości zapewne 4.1 Jelly Bean. Co prawda na rynku trafiają się jeszcze urządzenia z „robocikiem” w wersji 2.3 (Gingerbread) lub 3.2 (Honeycomb), ale to już coraz rzadszy obraz. System ten w dwóch najnowszych odsłonach powinien zadowolić każdego użytkownika.

Dostęp do Google Play
Bardzo ważna kwestia. Brak marketu będzie owocował utrudnionym dostępem do aplikacji. Istnieją alternatywy dla sklepu, ale to już oczywiście nie to samo.

Jakość wykonania
Nie chcemy przecież, żeby nasz nabytek był skrzypiącym i trzeszczącym plastikowym pudełeczkiem, prawda? Na pewno warto zwrócić uwagę na jakość obudowy urządzenia i to, czy nie jest ona lakierowanym plastikiem. Dlaczego? Ponieważ na takiej powierzchni najłatwiej o zarysowania. Oczywiście aby przed takowymi uchronić nasz sprzęt, powinniśmy zaopatrzyć się w folię ochronną na ekran oraz etui.

Nie będę rozwodził się na temat procesora, ponieważ większość tabletów dostępnych na rynku posiada układ o taktowaniu przynajmniej 1 GHz. Co do GPU – tu także nie będzie rewelacji. Na tańszych tabletach owszem, odpalimy proste gry, ale o bardziej wymagających tytułach możemy zapomnieć. Z resztą nie takie jest przeznaczenie urządzeń z tego segmentu. Kto chce z tabletu zrobić konsolę, musi niestety przygotować się na dużo większy wydatek.

Postanowiłem przybliżyć Wam kilka urządzeń, którym warto poświęcić nieco uwagi. Można je nabyć za kwotę w okolicach 500 zł. Starałem się wybrać je w taki sposób, by reprezentowały różnych producentów oraz najwyższą jakość dostępną za takie pieniądze. Poznacie ich specyfikację, plusy i minusy.

Goclever A73

Osławiony „tablet z Biedronki”. Niedawno przez nas testowany Goclever A73 zrobił w Polsce furorę, bo jest to mocna propozycja. Sprzęt charakteryzuje się 7-calowym ekranem pojemnościowym pracującym w rozdzielczości 800×480 pikseli. Procesor to Allwiner A10 o taktowaniu 1 GHz (oparty na architekturze ARMv7), a roli GPU sprawdza się znany doskonale układ Mali 400. Użytkownikowi zaoferowano ponadto 512MB RAM (nie narzekajmy, do podstawowych zastosowań zupełnie wystarcza), oraz 4GB pamięci na aplikacje itp. Na pokładzie otrzymujemy też WiFi, microUSB, miniHDMI oraz kamerkę do wideorozmów o rozdzielczości 0.3-megapiksela.

Pamięć wewnętrzną tego tabletu możecie rozszerzać kartami microSD. Pracował on początkowo pod kontrolą Androida 2.3.4., lecz producent pokusił się już o zaktualizowanie go do Ice Cream Sandwich. Obszerny jego test dla Was przeprowadził jakiś czas temu Szymon. Myślę, że wielu z Was będzie z niego naprawdę zadowolonych. Osobiście to jeden z moich faworytów w tym przedziale cenowym. Zalety? Przystępna cena, dostęp do Google Play, dobre wykonanie i niezłe (jak na low-end) możliwości. Wada? Na pewno ilość pamięci RAM.

Pentagram Tab 7.0

Ciekawe urządzenie pracujące pod kontrolą Androida ICS, o nieco lepszych parametrach. W jego wypadku również mamy do czynienia z ekranem o przekątnej 7 cali (800×480 pikseli), GPU Mali 400 i procesorem Allwiner A10, jednakże w tym przypadku o taktowaniu 1.2GHz. Ponadto do naszej dyspozycji zostaje oddany 1GB pamięci RAM (to już coś!), oraz 8GB pamięci wewnętrznej rozszerzalnej kartami microSD.

Kamerka internetowa w tym urządzeniu ma podobną rozdzielczość jak w GoClever A73. Ponadto omawiany sprzęt oferuje nam porty miniUSB i HDMI oraz dostęp do Google Play. Zalety? Procesor i RAM oraz możliwość podłączenia modemu 3G. Poważniejszych wad nie znalazłem.

Tracer OVO 1.2

Kolejny 7-calowiec z ekranem pojemnościowym (oferowany w Carrefour) o rozdzielczości 800×480 pikseli. Posiada procesor analogiczny do tabletu Pentagram. Grafika? Znów Mali 400. Tym razem jednak do naszej dyspozycji zostanie oddana mniejsza ilość pamięci RAM – 512MB. Pamięć użytkownika? 8GB. Można ją oczywiście rozszerzyć za pomocą kart pamięci microSD.

Poza tym na pokładzie znajdziemy WiFi, kamerkę internetową o rozdzielczości 0.3-megapiksela, wejścia miniUSB i HDMI. Konstrukcyjnie urządzenie sprawia wrażenie porządnie wykonanego. Nie wyróżnia się jednak niestety z tłumu. Zdecydowanym minusem urządzenia jest lakierowany plastik, z którego wykonana jest tylna część jego obudowy. Wykorzystanie materiału tego typu sprawia, że jest ono szczególnie narażona na różnego rodzaju zarysowania (wiadomo – takie rozwiązanie do najtrwalszych nie należy). Android – oczywiście ICS. Dobry konkurent dla Goclever. Pentagramowi jednak raczej nie podskoczy.

Touch Box 7.Spark

Kolejna propozycja w zestawieniu. Wielu jego posiadaczy wypowiada się na jego temat w samych superlatywach twierdząc, że prezentuje doskonały stosunek ceny do jakości. Nad pracą urządzenia czuwa procesor o taktowaniu 1,5 Ghz oraz 512MB pamięci RAM DDR III. Użytkownikowi została udostępniona ilość pamięci wewnętrznej identyczna jak w przypadku tabletu GoClever. Siedmiocalowy ekran urządzenia pracuje w rozdzielczości 800×480 pikseli. Jest to ekran pojemnościowy, obsługujący multitouch.

Na pokładzie znajdziemy ponadto moduł Wi-Fi. Gdy nie znajdujemy się w zasięgu sieci bezprzewodowej możemy do Touch Box 7.Spark podpiąć modem USB. Do naszej dyspozycji oddana została przednia kamera o rozdzielczości 0,3 megapiksela, wejścia miniHDMI oraz miniUSB 2.0, dwa głośniki stereo, a także standardowe wejście mini-jack 3,5 mm. Całość pracuje pod kontrolą Androida 4.0 ICS. Cena? 560zł. Atutem tego tabletu jest na pewno wydajny procesor (najlepszy ze wszystkich prezentowanych w tym zestawieniu).

Lark FreeMe 70.15 3G

Ostatnią propozycją jest urządzenie z modemem 3G. Lark FreeMe 70.15 3G posiada 7-calowy wyświetlacz pracujący w rozdzielczości 1024×600 pikseli. Zamontowano w nim procesor ARM Cortex A9 o taktowaniu 1.2 GHz. GPU w tym przypadku – znów Mali 400. Użytkownik może skorzystać z zaaplikowanych w tym tablecie 512 MB pamięci RAM oraz 4 GB wbudowanej pamięci (rozszerzalnej oczywiście kartami microSD)

Zdjęcia i wideorozmowy? Mamy tu aparat o rozdzielczości 2 megapikseli i kamerkę przednią (VGA). Poza łącznością 3G sprzęt ten oferuje nam Bluetooth oraz WiFi. Ciekawi jesteście możliwości tabletu? Przeczytajcie koniecznie nasz test Lark FreeMe 70.15.

Podsumowanie

Przedstawione tablety nie są multimedialnymi kombajnami. Jednak nie można tego oczekiwać od urządzeń tej klasy. Oferują nam one przyzwoite parametry i dość spore możliwości. Za ich pośrednictwem będziemy mogli czytać ulubione e-booki, obejrzeć film w podróży, zaprezentować znajomym zdjęcia z wakacji, czy chociażby przeglądać nasze ulubione strony internetowe. Gdybyśmy mieli wybrać najlepsze urządzenie spośród przedstawionych?

Moim zdaniem Pentagram TAB 7.0 zdecydowanie wygrywa z pozostałymi dzięki swojemu hardware i możliwościom. Touch Box 7.Spark depcze mu jednak po piętach. Gdyby posiadał podobną ilość pamięci RAM – mielibyśmy ciekawy pojedynek. Jeśli potrzebujemy stałego dostępu do Internetu za pośrednictwem sieci 3G – wybierzmy jednak Lark’a. Na zakup sprzętu o większej przekątnej ekranu, czy nieco wydajniejszych podzespołach (jak wielordzeniowy procesor) musimy już wydać nieco większe pieniądze. No cóż. Pozostaje mi życzyć Wam udanego wyboru i zadowolenia z Waszego nowego sprzętu. Wkrótce przygotujemy dla was również przegląd najciekawszych tabletów o rozmiarze 10″.

Aktualizacja

Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj: Jaki tablet do 500 złotych kupić?