Zarówno media jak i cała tabletowa branża uwielbia przeróżne statystyki. Każdego miesiąca rynkowi gracze prześcigają się w publikowaniu danych o sprzedaży, ilości pobranych aplikacji, zadowoleniu użytkowników, słowem wszystkiego, co może udowodnić ich wyższość nad konkurencją. Własne badanie przeprowadziło też po raz drugi amerykańskie Stowarzyszenie Wydawców Sieciowych (Online Publishers Association), a jego opracowane wyniki zostały dziś opublikowane na stronie OPA. Zebrane dane pochodzą z ankiety online, przeprowadzonej na próbce 2540 użytkowników Internetu w wieku 8-64 lat. Przyjrzyjmy się zatem kilku ciekawszym statystykom:
Pierwszym istotnym wnioskiem z badania jest fakt, że rynek tabletów przeżywa gwałtowny wzrost. Rok temu posiadanie tabletu deklarowało 12% respondentów, podczas gdy w obecnym badaniu było to już 31%, co w skali USA może przełożyć się nawet na 45 mln nowych użytkowników. Do wyniku tego należy podchodzić z pewną rezerwą, bo pomiędzy obydwoma badaniami było świąteczne szaleństwo zakupów i statystyki niekoniecznie odzwierciedlają dokładnie trend tegoroczny.
Drugim zestawieniem na które warto zwrócić uwagę jest rozkład popularności poszczególnych platform. Jak widać, w tym roku Android nadrobił znacznie dystans do iPadów i proporcje praktycznie się wyrównały. Przeczy to wprawdzie publikowanym ostatnio wynikom sprzedaży, ale potwierdza moją teorię, że nie obejmują one znacznej części sprzedawanych urządzeń (szczególnie produktów nie brandowanych i pochodzących z nieoficjalnej dystrybucji). Ponadto lwią część „Androidów” stanowią tablety Kindle Fire, które należy zapewne zapisać bardziej na końcówkę ubiegłego roku niż na obecny. Dodatkowo sprawdzono, że z tabletów Apple zadowolonych jest 95% ich posiadaczy, podczas gdy wśród użytkowników Androida odsetek ten wynosi 90%.
Kolejną interesującą statystyką jest zastosowanie tabletów. Zdecydowana większość osób używa ich do „dostępu do informacji” pod którym to pojęciem kryje się m.in oglądanie filmów, sprawdzanie pogody, lokalnych i krajowych newsów oraz czytanie gazet i pism. Większość tych zastosowań pokrywa się pewnie ze stojącym na drugim miejscu dostępem do Internetu. Dalej dowiadujemy się, że prawie połowa użytkowników sprawdza na tabletach pocztę, a 45% używa ich do grania. Większość właścicieli sięga po tablet więcej niż raz dziennie, a średni czas jego używania to ok. 14 godzin tygodniowo.
Ciekawa jest też statystyka miejsc użytkowania tabletu. Przeszło 2/3 czasu właściciele korzystają z nich w domu, a kolejne 15% w szkole i w pracy. Ostatnim istotnym miejscem gdzie zabiera się z sobą tablet jest samochód i ogólnie środki masowego transportu. Wyniki te potwierdzają, że nadal nie ma wielkiego zapotrzebowania na montowanie modułów 3G/4G, jednak sporo ludzi aktywnie z nich korzysta.
Kolejne interesujące zestawienia dotyczą rynku aplikacji. Ze zdumieniem dowiadujemy się, że 70% użytkowników korzysta aktywnie z ponad połowy pobranych aplikacji. Trudno jest w to uwierzyć, zważywszy na wielomiliardowe statystyki pobrań ze wszystkich sklepów. Zapewne część respondentów uznała, że chodzi tu o aplikacje, które trzymają cały czas zainstalowane, a nie te które już usunęli. Odsetek osób które pobierają nowe aplikacje z Internetu wynosi aż 96%, i średnio instalują oni w ciągu roku 22 nowe programy.
Zdziwienia nie mogą natomiast budzić dane odnośnie płatności za oprogramowanie. Aż 77% pobranych aplikacji to produkty darmowe, podczas gdy tylko 1/4 została zakupiona. Pomimo takich proporcji, szacunki wykazały, że rynek aplikacji na tablety może urosnąć nawet do 2,6 mld USD w stosunku do 1,4 mld w zeszłym roku.
Lwią część tego tortu zagarniają deweloperzy iOS, choć tylko 13% mniej użytkowników Androida przyznaje się do kupowania aplikacji. Właściciele iPadów wydają za to na nie zdecydowanie większe kwoty. Myślę, że badanie to może być obarczone pewnym błędem, bo jak dobrze wiemy, problem piractwa jest znacznie większy na Androidzie, a przecież nikt nie przyzna się w ankiecie do kradzieży oprogramowania.
Badanie OPA przynosi dużo więcej ciekawych statystyk – zachęcam do przyjrzenia im się w oryginale. Trudno powiedzieć jak duża jest wiarygodność wybranej próbki respondentów – ja w kilku miejscach powyżej wyraziłem swoje zastrzeżenia. Można też dyskutować czy wyniki te mają jakiekolwiek przełożenie na nasze podwórko (szczególnie statystyki zahaczające o finanse). Osobiście wychodzę jednak z założenia, że skoro USA jest największym rynkiem tabletów, wyznaczającym siłą rzeczy trendy wśród producentów, deweloperów i dostawców treści elektronicznej, to warto przyjrzeć się bliżej jak on wygląda.
Źródło: Raport OPA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
bzdura, bez 3g nie wyobrazam
wg sie pisze bez kropki jak mgr dr