Zenithink C71 to kolejna propozycja budżetowego tabletu pracującego pod kontrola zielonego ludka. Jego historia jest o tyle interesująca, że został on wykorzystany do produkcji pierwszego tabletu opartego o system operacyjny Mer Linux – Vivaldi. Czy możemy w takim wypadku liczyć na identyczne podzespoły?
Modele te różnią się przede wszystkim oprogramowaniem układowym i pamięcią operacyjną RAM, gdyż w tablecie Vivaldi znajdziemy 1 GB, a w tym modelu 512 MB. Najbardziej zauważalną różnicą jest również cena, gdyż tytułowy terminal możemy nabyć za niespełna 76 dolarów, co wydaje się być atrakcyjna ofertą.
Zenithink C71 wyposażony został w 7-calowy ekran o rozdzielczości 800 x 480 pikseli, jednordzeniowy procesor Amlogic CORTEX A9 o taktowani zegara 1 GHz z chipem graficznym Mali 400, 4 GB pamięci wewnętrznej dla użytkownika z możliwością rozbudowy za pośrednictwem kart microSDHC i aparat z matrycą 1.3 MPx. Nie zabrakło również modułu sieci bezprzewodowej WiFi, wyjścia HDMI, jak również dwóch portów miniUSB. Sprzęt zasilany jest akumulatorem o pojemności 2400 mAh, co powinno pozwolić na 3-godzinny czas pracy na jednym ładowaniu. Największym zaskoczeniem jest z pewnością fakt, iż tablet pracuje pod kontrolą systemu Google Android 4.0 Ice Cream Sandwich.
Myślę, że jest to naprawdę dobra propozycja i biorąc pod uwagę parametry możemy liczyć na sprawną pracę terminala. Można jedynie ubolewać nad niską rozdzielczością ekranu, jednak w tej cenie nie ma co wybrzydzać.
źródło: tabletnews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W poprzednim artykule idealny stosunek ceny do jakości, a tutaj wręcz identyczny sprzęt ma słabą rozdzielczość…