Obecnie zakup tabletu lub hybrydy za około 1000 złotych pracującej pod kontrolą systemu Windows to żaden problem. Nie inaczej jest z laptopami, o czym wspominał Szymon na łamach mobiManiaKa, przy okazji jednego z poradników. Co zatem wybrać?
Rozmiar ma znaczenie
Laptopy dostępne za niespełna tysiąc złotych to w większości przypadków standardowe piętnastki (są też modele z ekranem 11.6”). Rozmiar ten idealnie sprawdzi się podczas korzystania z komputera na biurku w domu lub pracy. Wyświetlacz o przekątnej 15.6” to w dalszym ciągu standard i zarazem minimum (moim zdaniem) aby można było mówić o komfortowej pracy na laptopie. Jego gabaryty mogą okazać się jednak problematyczne podczas transportu oraz przy częstych wyjazdach służbowych gdzie liczy się każdy centymetr w walizce, torbie podróżnej lub plecaku.
Wtedy idealnym rozwiązaniem wydaje się hybryda, a zatem tablet mogący po dokupieniu (często jest jednak w zestawie) dedykowanej klawiatury przeobrazić się w mały komputerek. Wszystko oczywiście zależy od konstrukcji tabletu oraz producenta – jedni decydują się na stację dokującą, w którą wpinany jest tablet, a inni proponują klawiaturę z etui. Pierwsze rozwiązanie wydaje mi się bardziej praktyczne, gdyż oprócz podwyższenia ochrony wyświetlacza, bardzo często stacje dokujące oferują dodatkowe porty.
Porty i rozszerzenia
Niestety w tabletach jest ich jak na lekarstwo. Port microUSB pełniący rolę wtyku ładowarki, jeden pełnowymiarowy port USB (nie zawsze), wyjście mini HDMI, a także czytnik kart microSD. To niemal standardowe wyposażenie każdego tabletu z systemem Windows na pokładzie. To mało. Na tym polu tablet przegrywa z laptopem na całej linii. Laptopem, który zaoferuje co najmniej trzy pełnowymiarowe porty USB, standardowe wyjście HDMI, złącze VGA, czytnik kart pamięci, a także RJ-45.
Na tym jednak przewaga laptopa nad hybrydą się nie kończy. Bardzo często decydując się na zakup taniego laptopa powinniśmy liczyć się z tym, że w późniejszym czasie będziemy potrzebowali go lekko rozbudować, o chociażby pamięć RAM, czy też wymienić dysk twardy na pojemniejszy albo nowej generacji. I w większości laptopów nie będzie z tym najmniejszego problemu, czego nie można napisać o tabletach. Tutaj jesteście skazani na łaskę producenta oraz obowiązujące trendy. Na tym polu laptop zawsze okaże się lepszym wyborem.
Procesor i RAM
W przypadku tanich tabletów możecie liczyć na maksymalnie 2 GB pamięci RAM, zaś w laptopach otrzymacie 4 GB RAM. Różnica jest zatem spora i podczas codziennego użytkowania będzie ona zauważalna. Decydując się na zakup tabletu musicie od razu wykreślić z listy propozycje wyposażone w zaledwie 1 GB pamięci RAM. Już nawet producenci tabletów z Androidem odchodzą od stosowania tak małej pamięci. Po prostu nie będzie ona w stanie zapewnić płynnej pracy systemu Windows oraz uniemożliwi Wam pracę z kilkoma aplikacjami jednocześnie.
Intel Celeron N2830, Intel Celeron N2840 oraz AMD E1-6010 to najpopularniejsze procesory stosowane w laptopach do tysiąca złotych. Nie są one zbytnio wydajne ale umożliwią wykorzystanie urządzenia jako maszyny do pisania, do przeglądania Internetu, a także na płynną pracę systemu Windows. O grach pokroju Wiedźmin możecie zapomnieć a to dlatego, że procesory posiadają dość słabe zintegrowane układy graficzne. Możecie jednak liczyć na sklep z aplikacjami Windows gdzie znajdziecie chociażby Asphalt 8.
W tabletach stosowany jest natomiast bardzo często Intel Atom Z3735F (czasami Atom Z3736F), który choć posiada więcej rdzeni to jednak wydajnościowo reprezentuje ten sam poziom co Intel Celeron N2840. Jego głównym atutem jest niższy pobór mocy (TDP), który wynosi 2.2W do 7.5W w przypadku Celerona.
Nie ma zatem większego znaczenia jaka jednostka centralna będzie napędzać urządzenie – tablet i laptop zaoferują bowiem bardzo zbliżoną wydajność biorąc pod uwagę ten podzespół. Pamiętajcie jednak o wspomnianej wcześniej pamięci RAM, która w laptopach jest dwa razy większa.
Pamięć magazynowa
I tutaj niestety hybryda po raz kolejny przegrywa. Zaledwie 32 GB wewnętrznej pamięci, która jakby tego było mało jest jeszcze pomniejszona o system. Macie zatem dość ograniczone możliwości instalacji czegokolwiek. Oczywiście istnieją alternatywne rozwiązania umożliwiające rozszerzenie pamięci – zewnętrzne dyski lub karty pamięci ale to wiąże się z dodatkowym wydatkiem. W droższych hybrydach stosuje się magnetyczne dyski twarde o pojemności 500 GB, które znajdują swoje miejsce w stacji dokującej, ale ich ceny wykraczają ponad przyjęty budżet.
A w laptopach? No tutaj jest o wiele bardziej kolorowo, gdyż standardem stało się stosowanie dysków twardych o pojemności 500 GB, które charakteryzują się 5400 obrotami na minutę. Użytkownik ma zatem niemal szesnastokrotnie (pomijając miejsce zabrane przez system) więcej przestrzeni magazynowej. Oczywiście zdarzają się także modele z SSD o pojemności 32 GB ale w nich implementowane są mniejsze matryce.
Zalety tabletu / hybrydy
Hybryda ma kilka kluczowych cech, o których niskobudżetowy laptop może jedynie poważyć. Atutem tabletu jest bez dwóch zdań wyświetlacz dotykowy, który w podróży znaczne ułatwi korzystanie z systemu (Windows 10), który został bardzo dobrze przystosowany do pracy na propozycjach z ekranami dotykowymi. To sprawia, że myszka lub nawet gładzik są zbędne. Kolejną zaletą są wspomniane wymiary, waga oraz materiały zastosowane do produkcji obudowy. Jeżeli dobrze się rozejrzycie to bez większego problemu do 1000 złotych kupicie hybrydę z aluminiowym tylnym panelem.
Warto jeszcze wspomnieć, że rozczepienie tabletu od stacji dokującej lub dedykowanego etui to kolejna pozytywna cecha, której laptopy nie posiadają. Dzięki temu znacznie wzrasta komfort oglądania materiałów wideo, rozgrywki w mniej wymagające tytuły, a nawet prowadzenie konwersacji.
Zalety laptopa
Paradoksalnie zaletą laptopa jest rozmiar, a dokładniej wielkość matrycy, która znacznie podnosi komfort użytkowania bez względu na to co robimy. Znacznie większa pamięć magazynowa, większa pamięć RAM, a także lepiej rozbudowane zaplecze komunikacyjne. Na plus zaliczyć możemy także napęd optyczny, który choć rzadziej wykorzystywany to jednak w wielu wypadkach niezbędny.
Podsumowanie
Laptopy od kilku lat nie są już ikoną mobilności oraz statusu społecznego. Na ich zakup może pozwolić sobie niemal każdy. Laptop stał się tanim narzędziem do pracy, które sprawdzi się w domu, biurze, a nawet w trasie. Za niewielkie pieniądze możecie kupić sprzęt, który sprawdzi się podczas podstawowych zadań.
Za tyle samo możecie także wejść w posiadanie tabletu z systemem Windows, który dzięki swojej mobilności oraz dotykowemu ekranowi ma przewagę nad laptopem. Ale nic poza tym. Hybryda to taki substytut laptopa, którym nigdy się nie stanie.
Jeżeli zależy Ci na urządzeniu do domu lub biura a podróże są u Ciebie rzadkością to zdecydowanie lepszym wyborem będzie laptop – większy wyświetlacz, możliwość rozbudowy i pełnowymiarowa klawiatura to główne zalety. Na korzyść hybrydy przemawia natomiast niska waga, a zatem łatwość w transporcie. Gdybym stanął przed takim wyborem, decyzja byłaby oczywista – laptop. A Ty na co byś się zdecydował?
Kilka propozycji
HP Pavilion x2 10-K000NW
HP Pavilion x2 10-K000NW to klasyczny tablet z Windowsem na pokładzie, który dzięki dedykowanemu etui z wyspową klawiaturą stanie się ciekawym urządzeniem. Do jego zakupu może skłonić marka oraz dwa pełnowymiarowe porty USB. Wydajność w urządzeniu wycenionym na około tysiąc złotych jest Intel Atom Z3736F.
Acer ES1-111M
Acer ES1-111M to propozycja laptopa z wyświetlaczem 11.6”, w którym zastosowano SSD, a także procesor z pasywnym chłodzeniem. Jest on zatem nie tylko mobilny ale także bardzo cichy. Warto jeszcze dodać, że standardowa pamięć RAM – 2 GB – może zostać w dowolnym momencie rozszerzona do maksymalnie 8 GB. Acer ES1-111M wiąże się z wydatkiem około 800 złotych.
Kruger & Matz EDGE 1082
Kruger & Matz EDGE 1082 to elegancki tablet, w którym choć w przeważającej części obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego, to jednak znalazło się także miejsce dla aluminium, które nadaje elegancji. „Jakość tworzywa jest bardzo dobra i nie powinna budzić żadnych zastrzeżeń nawet wśród wybrednych użytkowników.” – stwierdził Antoni Zaborski w maniaKalnej recenzji. Specyfikacja to typowy standard, a zatem nie ma większego sensu się nad nią rozwodzić.
Lenovo G50-30
Lenovo G50-30 występuje w wielu konfiguracjach sprzętowych, a zatem musicie dokładnie czytać przed zakupem. Bardzo ważne jest abyście nie dali się zwieść. Laptop musicie zakupić koniecznie z systemem, gdyż jego brak to wydatek dodatkowych 400 złotych. Sercem laptopa z ekranem 15.6” jest Intel Celeron N2840.
Gdybym to ja miał wybierać wybrałbym oczywiście hybrydę ale nie z Windowsem ale Remix OS gdyż nie potrzebuję aż tylu zaawansowanych funkcji jakie daje Windows i Remix OS z powodzeniem by mi to wszystko wynagrodził w bardziej przejrzystej, androidowej formie.
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest zakup dwóch sprzętów: Wydajnego Laptopa oraz w miarę funkcjonalnego 8 lub 10 calowego tableta. P.s. Wiadomo może czy dzięki darmowej 10 nowe urządzenia będą stosunkowo tańsze?
Przydatny tekst. Bardzo dziękuję.
Mam też prośbę. Czy jest Pan w stanie dokonać takiej analizy tabletów z rysikami? Pracuję jako nauczyciel, mam też sporo różnego rodzaju wykładów, na których przydają się prezentacje. Często staram się robić swoje rysunki do nich.
Tak więc jakiś tablet z rysikiem i do tego klawiaturą byłby naprawdę rewelacyjny.
Rycerze ortografii i interpunkcji do boju!
Dawno nie widziałem tekstu z taką ilością błędów 🙂
Faktycznie trochę się chochlików wkradło za co przepraszam. Dziękuję za bardzo delikatną uwagę. 🙂
Jeśli wytyka się błędy, to warto samemu ich unikać. Nie mówi się „ilością błędów”, lecz „liczbą błędów”.