Samsung Galaxy TabPRO 8.4 zadebiutował w ramach przedsprzedaży na brytyjskim rynku – sprzęt wyceniony został na 349 funtów brytyjskich, co po dzisiejszym kursie daje około 1765 złotych. Realizacja zamówień nastąpić ma około 21 marca bieżącego roku.
Samsung Galaxy TabPRO 8.4 to najmniejszy członek rodziny urządzeń klasy premium i został wyposażony w 8.4-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli, na którym prezentowany będzie system Google Android w wersji 4.4 KitKat. Moc obliczeniową dostarcza 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 800 o maksymalnej częstotliwości taktowania 2.3 GHz z układem graficznym Adreno 330, który otrzymał wsparcie ze strony 2-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM, zaś na dane oraz multimedia producent zarezerwował 16 GB wewnętrznej pamięci z możliwością rozszerzenia.
Ponadto na pokładzie nie zabrakło 8-megapikselowego aparatu głównego, kamery dedykowanej wideo połączeniom o matrycy 2 Mpx, dwuzakresowej karty sieciowej pracującej w standardzie ac, Bluetooth 4.0, portu USB 2.0, odbiornika GPS z A-GPS i GLONASS, a także akumulatora o pojemności 4800 mAh.
źródło: gsmarena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dla mnie byłby to ideał (pod względem wielkości) gdyby był Note. Trzeba jednak będzie kupić galaxy note 8″ z 3G (aero2) z gorszą rozdzielczością 🙁 Co to za urządzenie mobilne które trzeba tachać w plecaku lub torbie, a do tego nie posiada modemu? (mowa o 10″ wzwyż) Co do proporcji – zależy co kto potrzebuje. Chcę z tabletu pooglądać filmy (4:3 obcina) ale również poserfować w sieci (poczta, wiadomości) Tyle, że tego serwowania wystarczy mi godzina dziennie – w żadnych szajsbookach nie jestem, a w gry nie gram.(nie ten wiek) Niestety na rynku nie ma na razie tabletów spełniających moje wymagania: modem, rozdzielczość FHD, dobry dźwięk, wyjście HDMI i USB(bez skomplikowanych przejściówek), dobry GPS (do sporadycznego używania jako nawigacji) slot na kart pamięci, wielkość od 8″ do 9″
Gdyby ten tablet miał jeszcze piórko jak starszy brat – brałbym bez dwóch zdań.
Na cholerę mi w domu tablet, gdy mam laptopa i PC-ta? Jako ramka do zdjęć?
To ze ci nie pasuje to twoj problem. Jak dla mnie 16:10 jest lepsze.
Wolisz mieć mniej? To leć do mamy i powiedz jej że chcesz dostawać mniejsze kieszonkowe bo tak ci bardziej pasuje! No chyba, że jest się smarkiem posiadającym tablet głównie do grania i oglądania filmów…
Kolejna sztacheta Samsunga… Kiedy wreszcie Google i producenci sprzętu z Androidem zrozumieją, że 16:9(10) totalnie się nie sprawdza! W przeglądarce jest mniej treści – trzeba non stop wszystko przesuwać i powiększać, dokumenty jak pdfy mają ten sam problem! 4:3 to ideał. 16:9 nadaje się jedynie dla grających na tabletach i do oglądania filmów – a nie sądzę, żeby takich użytowników było więcej od tych używających ich do przeglądania sieci, portali społ., przeglądania/edycji dokumentów itp.
Również jestem zwolennikiem formatu 4:3 w smartfonach i 10-calowych tabletach. Format ten jest o niebo wygodniejszy przy przeglądaniu internetu. Jednakże w tabletach 8-calowych liczy się przede wszystkim mobilność. Co mi po 8-calowym tablecie, który nie wejdzie do kieszeni marynarki? Porównajcie poręczność np. Galaxy Taba 8.0 z iPadem Mini. Ekran 4:3 w 8-calowcu zabija jego główną zaletę – mobilność (smartfony i większe tablety nie maja takiego problemu).
Z piórkiem bym wziął, bez piórka brak zainteresowania. Niszowy tablet w tej cenie.