GOCLEVER wprowadził na rynek tablet, który o swoją pozycję ma walczyć nie tylko 10-calowym ekranem IPS, nie tylko czterordzeniowym Allwinnerem A31, ale też dołączaną do zestawu fizyczną klawiaturą QWERTY, która z urządzeniem łączy się poprzez moduł Bluetooth. Sprawdźmy, jak ORION 101 radzi sobie w praktyce.
Klawiaturka w zestawie!
Po wyjęciu tabletu z gustownego, kartonowego pudełka odkryjemy, że sprzęt jest skonstruowany bardzo solidnie. Do naszej redaKcji trafiła biało-srebrna wersja kolorystyczna; w sprzedaży znajduje się też inny wariant urządzenia. Na pierwszy rzut oka do jakości wykonania nie można się przyczepić: aluminiowa, srebrna płytka zapewnia bezpieczeństwo przed ewentualnymi uszkodzeniami mechanicznymi, podczas gdy rozłożony po bokach plastik pozwala na ograniczenie masy sprzętu.
Obudowa o wymiarach 240 x 185 x 10 milimetrów, ważąca 673 gramy, dobrze leży w dłoni. 10,1-calowy ekran świetnie nadaje się do wszelkich zadań związanych z przeglądaniem sieci, grami czy multimediami.
Przedni panel urządzenia to obleczony białą ramką ekran; nad nim producent umiejscowił aparat o rozdzielczości 0,2 megapiksela. Z tyłu, z kolei, znajdziemy logo producenta i aparat główny (3 megapiksele i filmowanie w VGA). Nie można zintegrowanej cyfrówki nazwać dobrą. Ani rozdzielczość, ani jakość nie powalają, a dodatkowo trzeba wspomnieć też o tendencji do zapisywania poruszonych zdjęć.
Przykładowe zdjęcia z aparatu głównego:
Przykładowe filmy:
Na bokach GOCLEVERa umiejscowiono port Micro USB i Micro HDMI, schowane za plastikową klapką. Ona właśnie jest, moim zdaniem, największym problemem tabletu. To rozwiązanie nieładne, kojarzące się z pójściem na łatwiznę. Jestem prawie pewny, że przy dłuższym użytkowaniu urwie się skromna tasiemka przytrzymująca klapkę – i tym samym zostaniemy z poszczególnymi złączami „nago”.
Pomijając tę irytującą kwestię, do jakości wykonania ORIONa nie mam zastrzeżeń. Masa sprzętu gwarantuje w pewnym sensie jego długożywotność, a aluminium sprawdza się w dobrej dystrybucji ciepła – tablet nie przegrzewa się zanadto nawet przy dłuższym użytkowaniu.
ORION 101 jest ciekawą alternatywą dla netbooków, kierowaną w szczególności tym osobom, które większość czasu spędzają przed klawiaturą. W zestawie otrzymujemy bowiem dedykowane akcesorium tego rodzaju, z własnym akumulatorem i fizyczną podstawką, umożliwiające zbudowanie przenośnej maszyny do pisania. Komfort użytkowania zestawu jest sprawą subiektywną; w moim przypadku takie rozwiązanie się nie sprawdza głównie ze względu na niewielkie przyciski. Nie mogę też niczego dobrego powiedzieć o samej jakości wykonania klawiaturki – to produkt „typowo plastikowy”, zgrzytający, skrzypiący i strzelający na każdy z możliwych sposobów.
Prosty, ale dobrze zrobiony IPS
GOCLEVER użył 10,1-calowego ekranu IPS o rozdzielczości 1 280 x 800, cechującego się panelem z 10 punktami nacisku. Wyświetlacz dobrze reaguje na dotyk. Jest szybki, responsywny – jeśli tylko podzespoły „wyrabiają” z daną aplikacją, to i monitor najmniejszego oporu nie wykazuje.
Tablet dobrze oddaje barwy, w sposób naturalny. Balans bieli pozostaje neutralny według wskazań kalibratora. Urządzenie nie dysponuje sprzętowym czujnikiem oświetlenia zastanego, posiada natomiast funkcję programową, Intelligent backlight, której zadaniem jest możliwie najlepsze dostosowanie jasności do panujących warunków. Jest też tryb dbający o właściwe ustawienia kolorów – również software’owy.
Kąty widzenia są średnie, wziąwszy pod uwagę cenę ORIONa 101 – ani nie odstaje, a nie wybija się spośród podobnych produktów z IPS-em o standardowej rozdzielczości.
Jasność bieli w maksymalnym ustawieniu wyniosła 205 cd/m2. Nierównomierność podświetlenia sięga z kolei 10,3 procent. Tablet nie oferuje więc szczególnie jasnego ekran, mieszcząc się poniżej średniej, za jaką uznajemy 250 kandeli na metr kwadratowy. Na uwagę zasługuje natomiast niewielka nierównomierność; tu z kolei GOCLEVER plasuje się w tej „lepszej” połowie.
Dobra współpraca z modemami 3G
Stabilność Wi-Fi jest zdecydowaną zaletą tabletu Goclevera. Połączenie ani razu nie zostało zerwane, a i spory zasięg godny jest uwagi. Moduł sieci jest przy tym odpowiednio czuły, by wykrywać router z odległości kilkunastu metrów i utrzymywać niezłą przepustowość nawet przy takim dystansie.
W trybie USB OTG udało mi się przejrzeć pliki zapisane na pendrive’ie i dysku zewnętrznym z własnym zasilaniem. Niestety, ORION nie wspiera klasycznych HDD, które prąd pobierają bezpośrednio z kabla USB. Możliwe jest za to uruchomienie modemu 3G.
Tablet może połączyć się z komputerem przy pomocy kabla USB w trybie pamięci masowej, urządzenia multimedialnego (MTP) lub PTP. Każda z tych opcji działa bez zarzutu – mamy więc pełna dowolność wyboru. ORION 101 wspiera też opcję przenoszenia aplikacji z pamięci wewnętrznej na kartę microSD. Skoro przy tym jesteśmy – urządzenie oferuje równo 0,99 gigabajta pamięci wewnętrznej.
W ORIONie umieszczono ponadto moduł Bluetooth 4.0. Zabrakło natomiast GPS-u, więc z jego brakiem będziecie musieli sobie poradzić.
Standard, ale nic ponadto
GOCLEVER ORION 101 wyposażony został w ogniwo litowo-jonowe o pojemności 6200 mAh, cechujące się przeciętnymi wynikami. Ciekawostką jest też własny akumulator klawiaturki, umożliwiający długą, bezprzewodową pracę przy połączeniu za pośrednictwem Bluetootha.
Testy wytrzymałościowe przeprowadzaliśmy w różnych wariantach, z jasnością ekranu ustawioną na 120 cd/m2 (ok. 45-50% procent maksymalnej). Czas poniżej widzicie w minutach; GOCLEVER oferuje wystarczająco dużo, by obejrzeć dwa czy trzy filmy, ale już niewystarczająco, by przejrzeć kilkanaście odcinków ulubionego serialu.
Uwaga: z przyczyn technicznych nie możemy na razie zamieścić wyników dla akumulatora w trybie 3G (zewnętrzny modem) – brakującą informację postaramy się zamieścić w ciągu 24 godzin.
Charakterystyczne wady AllWinnera A31 zostały tu zminimalizowe
GOCLEVER zoptymalizował pracę AllWinnera A31 – gdybym nie wiedział, że tablet pracuje pod kontrolą tego układu – nie zgadłbym. Przez większość czasu urządzenie pracowało płynnie, co oczywiście jest też zasługą dwóch gigabajtów pamięci RAM.
Częścią chińskiego SoC-a jest też wydajna, energooszczędna grafika PowerVR SGX544MP2. To dokładnie ten sam zestaw, który znalazł się w Plugu FORCE – nietrudno jednak nie zauważyć, że w GOCLEVER wszystko to funkcjonuje bardziej płynnie, przynajmniej od strony wertowania kart menu i przeglądarki.
W dalszym ciągu mamy do czynienia z pojawiającymi się co jakiś czas przycięciami i zupełnym brakiem reakcji na polecenia, ale te zdarzały się – mimo wszystko – rzadziej, niż w tablecie Pluga. Ma to, oczywiście, związek z dużo niższą rozdzielczością.
Tablet jest kompatybilny ze sporą ilością tytułów z Google Play. Nawet te bardziej zaawansowane cechowała odpowiednia płynność, co można uznać za dużą zaletę ORIONa 101. Wyniki benchmarków są bardzo zbliżone do tych, które uzyskaliśmy na FORCE. Jeśli natomiast chodzi o ewentualne porównania AllWinnera A31 do konkurencyjnych Rockchipów – odsyłam Was do testu FORCE’a, gdzie możliwie dokładnie starałem się tę kwestię poruszyć.
Na pokładzie znajdziemy Androida w wersji 4.1 Jelly Bean – niestety, najnowszego wcielenia mobilnego systemu Google’a próżno tu szukać. Jeśli najbardziej zależy Ci na tym właśnie wydaniu (m.in. ze względu na opcję tworzenia osobnych profili), spójrz w stronę Iconii A1-810.
Producent zapowiedział już aktualizację do Androida 4.2.2 Jelly Bean
Czy Android 4.1, czy 4.2 – otrzymujemy czysty system, co większość z Was zapewne doceni.
Tablet wyposażony w MX Playera i najnowsze kodeki (ARMv7 Neon) poradzi sobie ze wszystkimi filmami w niskiej rozdzielczości. Odtworzy również pliki w jakości 720p, przy czym niestety nie udało się skutecznie odtworzyć żadnego pliku w Full HD. Nawet gdy obraz był płynny i dźwięk wydobywał się z głośników (ok. 71 decybeli w odległości ~50 centymetrów od tabletu), to filmu nie udało się przesunąć do określonej pozycji.
Testowane pliki:
ORION 101 to urządzenie dla tych, którzy chcą szybko i wygodnie notować – czy to w podróży, czy nie. Tablet pozwala bowiem na jedno i drugie, cechując się odpowiednią wydajnością zasilania oraz zgodnością z zewnętrznymi modemami 3G podłączanymi przez USB.
O ile ideę klawiaturki doceniam, tak już jakość jej wykonania – nie. W żadnym wypadku nie można określić jej mianem wytrzymałej, w przeciwieństwie do samego tabletu. Urządzenie sprawia wrażenie solidnego, dobrze skonstruowanego. Z jednym wyjątkiem – klapka zasłaniająca poszczególne porty woła o pomstę do nieba. Głośno.
Produkt GOCLEVERa ma też nadspodziewanie duże problemy z multimediami, nie mogąc poradzić sobie z wieloma testowymi plikami – a to w końcu ten sam SoC, który uruchomił komplet materiałów w Plugu FORCE.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Osobom poszukującym tabletu z wbudowanym modemem 3G możemy wskazać Kiano Core 10.1 Dual 3G. Warto też zapoznać się z ofertą Modecoma, a konkretniej z FreeTabem 1003 lub FreeTabem 1002, który również został wyposażony w bezprzewodową klawiaturę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Mam tego tableta od czerwca. Po dwóch miesiącach trafił na gwarancję. Nawet nie wiem co naprawili bo tych "numerków" nie potrafię rozszyfrować. Zawieszał się na kilka godzin przy czym robił się bardzo gorący. Teraz problem zniknął ale za to ładowarka się rozpadła. Klapka osłaniająca porty nie jest taka zła. Nic się z nią nie dzieje mimo ciągłego użytkowania. Aparat to tragedia, za tą kasę to powinien mieć cos lepszego. Ogólnie tablet nie jest zły ale już bym drugi raz go nie kupiła.
Promowanie kiano przez troli, goclever jest ok
Czy ta klawiatura ma opcje scrolla? można przewijać strony? bo jak nie to rzeczywiście do bani bo i tak trzeba to robić ręcznie. Wychodzi na to , ze klawiatura jest zbędna w takim urządzeniu jak tablet. A jeszcze do tego Goclever , który znany jest z niezbyt udanych urządzeń.
ja się przyznam , że mój ma te same wady ci opisane w recenzji. jakość wykonania jest żałosna , zwłaszcza klawiatura. Z klawiatury rzadko korzystam, bo niby podpięty do klawiatury a i tak więcej robi się dotykowo.
Nie do końca mogę się zgodzić z twierdzeniem o solidności wykonania. Do zakupu Oriona zniechęciła mnie przede wszystkim trzeszcząca obudowa , mała sztywność i efekt jacuzzi przy nawet niezbyt silnym nacisku .Byc może była to przypadłośc konkrentnego egzemplarza ale raczej jest to mało prawdopodobne. Znając bolączki czterordzeniowego Allwinera nie spodziewałem się rewlacyjnego działania ,ale było gorzej niż myślałem. Opóźniona reakcja na dotyk ,powolne wykonywanie poleceń , mało płynne działanie to kolejne powody rezygnacji z zakupu. Zdecydowanie
lepiej spisywal się inny tablet z RK 3066 .Być może aktualizacja softu coś zmieniła . Jednak w solidność wykonania wątpię. No i ta tandetna klapka osłaniająca porty....W egzemplarzu który miałem w rękach ( przy mnie wyjęty z pudełka )już były problemy .
moge prosic link do tych sampli:
mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy
mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio
mp4, 720p, h264, 3mbps, aac
mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy
mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3 (problem z płynnością)
mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak dźwięku)
mts, 1080p, h264, 12mbps (problem z dźwiękiem)
mkv, 1080p, h264, 40mbps (problem z przewijaniem)
mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (problem z płynnością i dźwiękiem)
mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (problem z płynnością)