Niedawno Samsung zaprezentował najnowszą rodzinę tabletów Galaxy Tab 3, w skład której wchodzą trzy modele wyposażone odpowiednio w 7-,8- oraz 10.1-calową matrycę. W najbliższym czasie urządzenia powinny zadebiutować na europejskim rynku -sprawdźmy, ile przyjdzie nam za nie zapłacić.
Holenderski sklep internetowy opublikował ceny trzech tabletów – Galaxy Tab 3 7.0, Galaxy Tab 3 8.0 oraz Galaxy Tab 3 10.1 z wbudowanym modułem sieci bezprzewodowej WiFi. Ich ceny przedstawiają się następująco:
- Galaxy Tab 3 7.0 Wi-Fi – 199 euro,
- Galaxy Tab 3 8.0 Wi-Fi – 299 euro,
- Galaxy Tab 10.1 Wi-Fi – 379 euro (z opcją 50 euro cash back).
Termin dostawy został zaplanowany na 11 lipca bieżącego roku. Na chwilę obecną w dalszym ciągu nie są znane ceny modeli z wbudowanym modemem 3G dlatego też zainteresowani będą musieli jeszcze trochę zaczekać.
źródło: Sammobile
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Myślę, że miesiąc czasu i rynek tą cenę zweryfikuje a Samsung błyskawicznie ją obniży głośną kampanią promocyjną. Bo czuję, że o to mu głównie chodzi przy wypuszczaniu byle czego za nie byle jakie pieniądze. ;]
Tab 10 w cenie tabletów z win 8 (i na 90% mniejszą pojemnością pamięci), tab 8 minimalnie tańszy od tabletów 8-calowych (i na 90% mniejszą pojemnością pamięci flash) z win 8. Poza tym gorsze proce, ekran i mniej pamięci RAM. Pfffffffffffffffffffffffff.
Albo wierzą w siłę swoich owieczek, które tak czy siak kupią ich produkty 😉
Samsung zwariował. Tab 3 8.0 z 3G będzie dużo droższy niż Nexus 7 32GB z 3G. Będzie kosztował jakieś 1499 zł (Nexus 1299 zł). Samsung chyba uważa się za monopolistę na rynku tabletów.
jak już wyszło info jakie bebechy będą w tabletach, to wiedziałem, że strzał w kolano…. bo przecież tab 3 7.0 jest jedynie konkurencją dla leciwego taba 2 7.0 i taba + 7.0, oczywiście tamte można kupić znacznie taniej…
Samsung pokazał się z jak najgorszej strony, i jeszcze się mocno ceni, a już myślałem po pierwszych zapowiedziach że 10.1 będzie miał super amoled i fhd 😉
200 euro, to dobra cena ? Daje nam to około 900 zł. Dostajemy znów 2 rdzeniowy, przeciętny procek, rozdziałkę 1024, 8gb wbudowanej pamięci, aparaty takie jak w poprzednim modelu, bluetooth 3.0, android 4.1. Każdy z tych elementów lepiej wypada w nadchodzącym Asusie Memo Pad HD7 kosztującym 699 zł. Dlaczego ktoś miałby płacić dodatkowe 200 zł ? Żeby dostać sprzęt o gorszych parametrach ? Ja rozumiem, Samsung będzie lepiej wykonany niż Ainol, Shiru, Kiano itp, ale produkty Asusa, to już identyczna półka.
Nawet jeśli ktoś po prostu lubi produkty Samsunga i chce dokonać zakupu ich tabletu kierując się sympatią do firmy, to Galaxy Tab 2 praktycznie niczym się nie różni, a kosztuje 300 zł mniej (plus fakt, że nówkę od kogoś można dorwać za 500 zł – masa tego była dodawana w promocjach).
Biorąc pod uwagę co wypuszcza konkurencja, to można śmiało powiedzieć, że Samsung oddał swoje pole na rynku tabletów.
Tab 7.0 na start ma dobrą cenę. Ale 8.0, a tym bardziej 10.1 został wyceniony za drogo… Sprzęty te podzespołami odstają od konkurencji nawet tej chińskiej o 1,5 roku… Zrozumiałbym gdyby te ceny były w dolarach ale w euro? 380 euro to da w naszym kraju jak nic cenę 1800 zł… A tej cenie można zdobyć masę świetnych urządzeń – jeszcze 2 miesiące, a za tyle kupimy tablet Xperia Z… z 4 rdzeniami 2GB RAMu, FHD, super jakością wykonania i debiloodpornością.