Właśnie dotarł do naszej maniaKalnej redaKcji najnowszy tablet firmy Lark, która działa na polskim rynku już od siedmiu lat. Do tej pory firma skupiała się na sprzęcie GPS i tablety wydają się być rozsądnym kierunkiem rozwoju. Szczególnie, że model Lark FreeMe 70.5 GPS DVBT zaskoczył nas pozytywnie. Ale o tym przeczytacie w naszym teście maniaKalnym już wkrótce.
Pierwsze wrażenie bardzo solidne. Ładne, trwałe i eleganckie opakowanie. Śmiało może nadawać się na prezent. A w środku coś o czym miłośnik produktów Apple nawet nie śni 😉 czyli wszystkie kable, kabelki (również HDMI) czy slot na kartę SD i możliwość podłączaniu Lark-a przez USB jak zwykły dysk zewnętrzny. Widać też prawdziwą pasję firmy Lark, czyli nawigacje samochodowe. W zestawie mamy nie tylko ładowarkę samochodową ale także zestaw do przymocowania naszego Lark-a na szybę. Widziałem, że w zestawie jest nawigacja, ale jeszcze się jej nie przyglądałem. Będzie to na pewno ważny element testu. Urządzenie ma oczywiście wbudowany odbiornik GPS.
Korzystna cena tabletu w zestawieniu ze specyfikacją wydaje się bardzo atrakcyjna. Przede wszystkim Lark FreeMe 70.5 GPS DVBT umożliwiaja odbiór sygnału naziemnej telewizji cyfrowej dzięki wbudowanemu dekoderowi DVB-T/MPEG-4.
Może to trochę zaskakujące, ale tablet ma antenkę (jak radia za starych dobrych czasów albo kultowe komórki Motoroli). Wystarczy ją wysunąć i można… oglądać telewizję w jakości cyfrowej. To naprawdę działa, przynajmniej w Krakowie. Połączenie tabletu z przenośnym telewizorem bardzo nam się spodobało. Szczególnie, że model ten nie ma wbudowanego modemu GSM.
Urządzenie pracuje w oparciu o Android 2.3, ma 7-calowy ekran o rozdzielczości 800 x 480 pikseli. Niestety (dla mnie) jest oporowy nie pojemnościowy. Ale dołączony jest ładnie schowany w obudowie rysik. Procesor Telechips TCC9201 o taktowaniu 720MHz, 4GB pamięci wewnętrznej, slot kart microSD, 256MB RAM, dostęp do Android Market, WiFi, wyjście HDMI, USB oraz 3.5 mm jack na słuchawki.
Niestety, jak wspomniałem, tablet nie ma opcji modemu GSM. Ale ma za to WiFi, które działa sprawnie i szybko się konfiguruje (jak to w Androidzie). Strony ładują się szybko, działa Android Market. A dla tych, którzy „wypadną” poza zasięg WiFi zawsze pozostaje możliwość oglądania ulubionych seriali i wiadomości w 20 bezpłatnych kanałach TV cyfrowej. Ciekawe swoją drogą, czy maniaKalny właściciel tego tabletu powinien płacić abonament telewizyjny?
Wkrótce test na stronach tabletManiaK-a. A teraz zapraszam do obejrzenia galerii kilku zdjęć tego modelu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.