GOCLEVER to kolejna firma, która zapragnęła mieć w swoim portfolio tablet z system Google Android oraz konsolę w jednym. Oczywiście przy takim połączeniu specyfikacja techniczna powinna nas zachwycić. A jak jest w rzeczywistości? Poznajcie GOCLEVER Gamepad 7.
GOCLEVER Gamepad 7 ma zaoferować potencjalnemu nabywcy 7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości zaledwie WVGA (800 x 480 pikseli) z 5-punktowym dotykiem, jednordzeniowy procesor Cortex-A8 o częstotliwości taktowania 1 GHz z chipem graficznym PowerVR SGX531, który wspomagany jest przez zaledwie 512-megabajtową pamięć operacyjną RAM. Dane oraz multimedia znajdą swoje miejsce na 8 GB wbudowanej pamięci z możliwością dalszej rozbudowy przy wykorzystaniu czytnika kart micro SD.
Ponadto na wyposażeniu znalazło się miejsce dla modułu sieci bezprzewodowej WiFi, kamerki internetowej o matrycy 0.3 Mpx, wyjścia mini HDMI, portu micro USB, wyjścia słuchawkowego w standardzie mini-jack 3.5 mm oraz akumulatora o pojemności 3000 mAh, który ma zapewnić 4-godzinny czas pracy na jednym cyklu ładowania. Nad wszystkim kontrolę sprawuje system Google Android 4.0 Ice Cream Sandwich z dostępem do Google Play, gdzie dodatkowo preinstalowane zostało 30 przykładowych gier. Nie zabraknie też aplikacji GAME MANAGER, pełniącej funkcję typowego emulatora popularnych konsol.
GOCLEVER Gamepad 7 objęty został 24-miesięcznym okresem gwarancyjnym. Cenę tabletu ustalono na 399 złotych – w moim odczuciu, przy tych parametrach technicznych, nie jest to inwestycja szczególnie opłacalna. A jakie jest Wasze zdanie?
źródło: informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
 |
Tematyka: Android, GOCLEVER, Tablety Tagi: 7-calowy tablet, Android 4.0 Ice Cream Sandwich, jednordzeniowy procesor, tablet jako konsola Podobne: Android 4.0 Ice Cream Sandwich, tablet jako konsola, 7-calowy tablet, jednordzeniowy procesor Produkty: GOCLEVER Gamepad 7 |
Jakie gry odpali ten emulator?
Z PSX/1, PS2, Ssega czy jakiej?
A ja go kupiłem i jestem zadowolony. Zwłaszcza fizyczne klawisze w czasie gry na emulatorze są świetne. By cieszyć się grą nie trzeba macać ekranu.
Może nie ma jakiś niesamowitych bebechów ale z gierkami z n64 radzi sobie dobrze. A dzięki klawiszom nie istnieje ryzyko że dziecko, które jest celem tej tableto-konsoli, uszkodzi ekran w czasie rozgrywki za mocnym naciskaniem na ekran..
Sprzęty z takimi parametrami powinny być sprzedawane w biedronce za 199 zł. Takie coś może i byłoby ciekawe ale 2 lata temu!
a nazira nazywali trolem… nawet za to 400zł to nieopłacalna inwestycja, wszystko będzie się na tym cieło, już lepiej się wyjdzie kupując ps2 lub jakiś starszy model htc
z ta rozdzielczoscia to se moga to urzadzonko wsadzic sami wiecie gdzie