Czasami odnoszę wrażenie, że rynek coraz bardziej zapychany jest przez producentów tanimi tabletami. Jednym z tego typu urządzeń jest Ramos W42. Czy warto rozważyć zakup tego sprzętu?
Omawiany tablet (bliźniaczy w stosunku do Shiru Samurai 10 Power) wyposażony został przez producenta w ekran IPS o przekątnej 9,4″, pracujący w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Ponadto mamy tu procesor Exynos 4412 o taktowaniu 1,4 GHz, wspierany przez 1 GB RAM. Użytkownik przechowa swoje dane w 16-gigabajtowej pamięci wewnętrznej, którą na szczęście rozszerzy za pomocą kart microSD. Mamy tu kamerkę internetową o rozdzielczości 0,3-megapiksela oraz aparat główny o rozdzielczości 2 megapiksele. Bluetooth i WiFi w standardzie. A bateria? W tej kwestii nie jest tak tragicznie – 5400 mAh. System to Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich (zapowiedziano aktualizację do 4.1).
Tablet objęty został przez producenta roczną gwarancją. Cena tragiczna nie jest – 247 USD.
Źródło: Tablet News
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeden z ładniejszych tabletów budżetowych na rynku. Przypomina nieco Sony P i wychodzi mu to tylko na plus.
urządzenie nie ma HDMI ani GPS, a z jakością wykonania jak to u Chińczyków też może być bardzo różnie. W ciemno na pewno nie warto kupować (shiru)
Cholera moja pomylka… Bylem przekonany ze Shiru Power to Ramos W30
Sorki
Chyba Wam sie cos pomylilo, Ramos W42 nie ma poki co swojego odpowiednika w Shiru, wystarczy sobie popatrzec na fotki zeby stwierdzic ze to dwa rozne modele no i przekatna przeciez tez jest inna.
Pozdro
Przecież Ramos W42 jest wersją OEM modelu SHIRU Samurai 10 Power, który na polskim rynku oferowany jest w cenie 949 złotych
Owszem. Co racja, to racja. Jednak wart odnotowania jest fakt przewagi Ramosa nad Shiru. Z tego, co wiadomo, ten pierwszy otrzymać ma aktualizację do Androida 4.1. Co do Shiru, nie udało mi się informacji takiej w sieci znaleźć.