Do sprzedaży trafił właśnie najbardziej wydajny tablet pracujący pod kontrolą systemu Windows 8, jakim jest KUPA Ultranote X15, którego sugerowana cena detaliczna zaczyna się od 1099 dolarów. Po zapoznaniu się ze specyfikacją techniczną od razu mamy wrażenie, że inwestycja jest jak najbardziej opłacalna.
KUPA Ultranote X15 został wyposażony w 10.1-calowy wyświetlacz wielodotykowy z aktywnym digitizerem z 1024-poziomowym naciskiem, co oznacza, że jego obsługa może odbywać się zarówno za pośrednictwem dotyku, jak i stylusa dołączonego do zestawu sprzedażowego. Matryca wykonana w technologii IPS o proporcjach 16:10 oferuje prezentowanie obrazu w rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. Wydajność zapewnia, w zależności od wariantu, procesor Intel Core i5 Ivy Bridge lub też Core i7 3517U Ivy Bridge trzeciej generacji, wspomagany przez 8-gigabajtową pamięć operacyjną RAM. Robi wrażenie, prawda?
Wydajność nie jest jednak jedynym atutem urządzenia, gdyż KUPA Ultranote X15, może pochwalić się wymiennym akumulatorem, który ma zapewnić 7-godzinny czas pracy na jednym cyklu ładowania, opcjonalną stacją dokującą, która zmieni urządzenie w wydajny notebook oraz przedłuży jego pracę dzięki dodatkowemu źródłu zasilania, wbudowanym modem 3G, modułem sieci bezprzewodowej WiFi, dwoma portami USB 3.0, wyjściem mini HDMI, Bluetooth, dwoma aparatami, dyskiem SSD o pojemności do 128 GB oraz modułem rozszerzającym funkcjonalność urządzenia, który na rynku zadebiutuje w późniejszym czasie.
źródło: slashgear
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gdyby nie ta nazwa, to może byłoby coś, tak to w Polsce się nie przyjmie.
Fajnie że coś nowego się pojawia ale w Polsce długo nie będzie a cena około 4000zł. za tablet 10 cala to trochę wygórowana moim zdaniem jest.
do czego służy, ten czarny przycisk, czy co to tam jest po lewej stronie przycisku windows? czytnik linii, a może przycisk do wyjmowania baterii?
A jaka jest karta grafiki?.
Nie napisano o chyba najważniejszym elemencie jeśli chodzi o funkcjonalność WIN8.
Czego by o sprzecie nie mowic to nazwa nie ustawila mu poprzeczki szczegolnie wysoko… Sprawa wyglada podobnie do Lumii na rynku hiszpanskim (potocznie lumia=prostytutka).
Kupa… Seriously?
nie sądziłem, że kiedyś napiszę coś podobnego, ale kupa rośnie w siłę xD
nie zwracajac uwagi na prowokujaca nazwe to ciekawy mocny sprzet.