GOCLEVER Tab M703G to budżetowy sprzęt o nietypowej konfiguracji podzespołów. Na pokładzie znajdziemy mocno rozbudowaną sekcję łączności, bowiem oprócz WiFi będziemy mogli skorzystać z modułu Bluetooth, GPS oraz modemu 3G. Brzmi zachęcająco? Zatem z pewnością spodoba się wam również ekran IPS. Pierwsze wrażenia zdążyliście już przeczytać. Teraz, tak jak zapowiadaliśmy, czas na pełną maniaKalną recenzę. Zapraszam do lektury!
Wideo recenzja GOCLEVER Tab M703G
Budowa / jakość wykonania
Tak jak wspominałem w pierwszych wrażeniach, urządzenie na pierwszy rzut oka przywodzi mi na myśl inny tablet, który miałem okazję testować na przełomie lipca i sierpnia. Chodzi o Samsunga Galaxy Tab 2 7.0. Projektanci zadbali o podobną, smukłą formę i eleganckie wzornictwo. Profilowany tylny panel łagodnie przechodzi w wyokrąglone ścianki boczne. Ładny deseń, przypominający szczotkowane aluminium został pokryty półmatową, ciemnoszarą farbą. Trzymając urządzenie w rękach nie przyjdzie nam do głowy, że jest to sprzęt budżetowy.
Konstrukcja sprawia wrażenie solidnej. Nie jestem pewien czy obudowa została wykonana w całości z aluminium, ale waga sugeruje wykorzystanie metalu przynajmniej przy budowie szkieletu. Jednocześnie brak zakłóceń w bezprzewodowej transmisji oraz działaniu modułu GPS pozwalają sądzić, że projektanci nie popełnili błędu całkowicie ekranując sygnał. Nie ulega jednak wątpliwości, że urządzenie zostało osadzone w sztywnej ramie gwarantującej trwałość. Poszczególne elementy są dobrze spasowane. Jakość wykonania i montażu stoi na wysokim poziomie.
Urządzenie zdecydowanie można nazwać mobilnym. Poza wspomnianym we wstępie solidnym zapleczem komunikacyjnym, sprzęt może się pochwalić niewielkimi gabarytami oraz dużą smukłością. To cecha nie tyle charakterystyczna, co pożądana w każdym 7-calowym i panoramicznym modelu. Tablet dobrze leży w dłoni i bez problemu zmieści się do podręcznego bagażu, a nawet do tylnej kieszeni spodni.
Tablet na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl Samsunga Galaxy Tab 2 7.0.
Ergonomia pracy stoi na wysokim poziomie. Osobiście nie jestem zwolennikiem panoramicznych ekranów, ale muszę przyznać że M703G używa się wygodnie. Pisanie nie sprawia problemów. Wszystkie przyciski klawiatury (o ile korzystamy z układu horyzontalnego) są dostępne jeśli korzystamy tylko z kciuków, multidotyk pozwala jednak na pisanie wszystkimi palcami. Z początku może się to okazać trudną sztuką ze względu na mały wyświetlacz, ale bardzo szybko się z tym oswoiłem. W kwestii interfejsu, projektanci ograniczyli się do klasycznego trio przycisków – włącznika i kontroli głośności. Zlokalizowano je w rogu dłuższego boku urządzenia, przez co nie musimy się obawiać o przypadkowe wciśnięcie któregokolwiek. Jednocześnie przez cały czas pozostają w zasięgu palca wskazującego.
Na pokładzie tabletu znajdziemy stereofoniczny głośnik oraz mikrofon. Oba podzespoły zostały przesunięte na boczną belkę (lub na dolną, jeśli korzystamy z układu pionowego). Istnieje tym samym szansa na zakrycie ich dłonią podczas pracy. Ponadto możemy liczyć na duet aparatów cyfrowych. Przednia kamerka została uzbrojona w, nieodbiegającą od standardów rynkowych, matrycę o rozdzielczości 0,3 Mpix. Posłuży nam w zasadzie tylko do wideokonferencji. Druga kamera (2 Mpix) wybija się ponad ofertę konkurencji – pozwala nagrywać klipy w standardzie HD przy atrakcyjnym pakiecie opcji oraz ustawień.
Ekran
Tablet został wyposażony w panoramiczny ekran IPS, o przekątnej 7″. Charakteryzuje się rozdzielczością 1024 x 600 pikseli. Projektanci wyraźnie postawili na wysoką jakość wyświetlanego materiału. Wykorzystanie bardzo dobrej technologii, zaowocowało świetnymi kątami widzenia oraz jednolitym podświetleniem na całej powierzchni ekranu. Matryca nie migoce w żadnym punkcie – nie musimy się bać o zawroty głowy i ból oczu od dłuższego oglądania klipów na YT. Co więcej, filmy możemy oglądać w grupie. Nie doświadczymy zmian kontrastu i przekłamań kolorów przy zmianie perspektywy, co jest nagminne w tańszych ekranach TFT LCD.
Zmiana poziomu podświetlenia jest skokowa, choć dzięki dużej ilości przystanków sprawia wrażenie płynnej. Automatyczna kontrola sprawuje się jednak dobrze, odpowiednio dostosowując jasność do warunków. Za dnia, komfortowo możemy pracować już przy 30-procentowej jasności. Oczywiście, wyświetlacz jest typu glare i będzie generował niechciane refleksy – przy mocnym słońcu musimy się liczyć z koniecznością skorzystania z pełnej mocy diod.
Tablet został wyposażony w panoramiczny ekran IPS, o przekątnej 7″.
Ekran obsługuje technologię multidotyku z pięcioma punktami nacisku. Rozdzielczość punktów jest wysoka, czujnik został dobrze skalibrowany i nie gubi się przy klasycznych dla Androida gestach (przesunięcie, uszczypnięcie, rozciągnięcie itp.). Dotyk jest rozpoznawany bez opóźnień. Podczas testów zauważyłem charakterystyczny efekt „jacuzzi” (bąbli powietrza pod ekranem) ale dopiero przy silnym nacisku. Nie rzutuje to specjalnie mocno na funkcjonalność tabletu.
Wyposażenie
Tablet posiada solidne zaplecze komunikacyjne. Bynajmniej nie przejawia się to w ilości portów. Użytkownik ma bowiem dostęp do klasycznego układu microUSB, miniHDMI oraz audio jack 3,5mm. Do tego dochodzi oczywiście slot kart SDHC, który obsługuje karty, o pojemności do 32 GB. Wbudowana antena WiFi pozwala na łączenie się z sieciami b/g/n na częstotliwości 2,4 GHz. Mniej więcej do tego momentu można mówić o żelaznym standardzie który występuje niemal w każdym 7-calowym tablecie (chociaż niektóre urządzenia, nawet wysokiej klasy, nie posiadają wyjścia HDMI).
Prawdziwym zaskoczeniem jest obecność pozostałych modułów komunikacyjnych na pokładzie budżetowego sprzętu. Chodzi tu oczywiście o Bluetooth, GPS, tuner radiowy oraz modem 3G z obsługą połączeń telefonicznych. GOCLEVER oferuje nam urządzenie, które stanowi idealne ucieleśnienie definicji tabletu mobilnego. Ruszając z nim w podróż możemy być spokojni o nawigację i obecność internetu – o ile będziemy się trzymać cywilizowanych miejsc (zasięg operatorów sieci 3G pozostawia czasami wiele do życzenia).
Oczywiście natychmiast rodzi się pytanie – jak te wszystkie podzespoły sprawują się w praktyce? Już śpieszę z odpowiedzią. Na potrzeby testów, zabrałem tablet na małą przejażdżkę. Z początku zmartwiłem się brakiem obsługi karty Aero2, ale po kilkunastu minutach GPS poradził sobie z określeniem i śledzeniem mojej pozycji bez „fixa”. Oczywiście jeśli naszą nawigację opieramy na Google Maps możemy się przejechać, ale tym razem tylko i wyłącznie w przenośni. Mam nadzieję, że producent opublikuje poprawkę, która umożliwi obsługę Aero2 – na dzień dzisiejszy jednak przyjdzie nam płacić za mobilny internet u innego operatora. Innym rozwiązaniem jest pobranie nawigacji samochodowej działającej w trybie offline.
Tablet utrzymuje transfer nie zaskakując nas skokami napięcia, czy też nagłym zerwaniem przesyłu danych. Funkcję przetestowałem w dwóch wariantach (kilku małych plików i jednego ciężkiego) zarówno w oparciu o BT, jak i WiFi. Niestety czasami, pomiędzy zadaniami karta WiFi odmawia posłuszeństwa. Pomaga jej zresetowanie, ale ciągłe powracanie do ustawień podczas surfowania po sieci jest na dłuższą metę męczące. To nie koniec złych wiadomości. Nie udało nam się zmusić złącza microUSB do współpracy z przejściówką na pełnowymiarowe USB. Tym samym nie mogłem sprawdzić obsługi urządzeń peryferyjnych – myszki, dysków zewnętrznych, pamięci typu flash, a tym bardziej pasywnego HUBa USB.
Akumulator
GOCLEVER Tab M703G został wyposażony w zintegrowany z obudową, akumulator litowo-polimerowy, o pojemności 4500 mAh. W kwestii wydajności baterii, tablet nie odbiega mocno od poziomu prezentowanego przez inne budżetowe 7-calowce. Wytrzyma około 6-godzinny seans filmowy lub 5-godzinną rozgrywkę. Musimy też być przygotowani na gwałtowny skok poboru mocy, jeśli będziemy korzystać z modemu 3G. Przeprowadziłem szereg testów, uwzględniając różne scenariusze pracy. Wyniki podaję poniżej.
- praca w trybie konsoli (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona zaawansowana graficznie gra, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%) – ubytek 20% w przeciągu godziny;
- praca w trybie odtwarzania filmów (włączona i aktywna łączność WiFi, odtwarzany film w trybie pełnoekranowym, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%) – ubytek 15% w przeciągu godziny;
- praca w trybie czytnika (włączona i aktywna łączność WiFi, wyświetlony wielowarstwowy, „ciężki” plik PDF i uruchomiony odtwarzacz muzyki, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%) – ubytek 21% w przeciągu godziny;
- praca w trybie przeglądarki (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona przeglądarka internetowa, tryb energooszczędny) – ubytek 16% w przeciągu godziny;
- praca w trybie przeglądarki 3G (włączona i aktywna łączność 3G, uruchomiona przeglądarka internetowa, tryb energooszczędny) – ubytek 58% w przeciągu 30 minut.
Warto ponadto zanotować, że zwiększenie jasności z 40% do 100% zaowocowało 6-procentowym wzrostem zużycia energii (w perspektywie godzinnej pracy). Przy zachowaniu takich samych warunków, intensywne zaprzęgnięcie do pracy czujnika dotyku zwiększyło zużycie mocy o 3% na godzinę. Jeśli jednak chcemy wykorzystać tablet jako nawigację samochodową, nie musimy się martwić o ewentualne rozładowanie akumulatora. Producent dorzuca bowiem do zestawu ładowarkę samochodową.
Wydajność
Tablet zbudowany jest w oparciu o jednordzeniowy procesor MediaTek MT6575 A9 zaprojektowany w architekturze ARMv7 (producent zapowiedział wprowadzenie na rynek wariantu z procesorem dwurdzeniowym). Jednostka obliczeniowa charakteryzuje się taktowaniem 1 GHz i współpracuje z trochę przestarzałym (data opracowania: 2006 r.), ale wciąż obecnym na rynku układem graficznym PowerVR SGX 531. Poszczególne procesy i aplikacje mogą korzystać z 1 gigabajta pamięci RAM DDR3. Po odjęciu stałych systemowych procesów zostaje około 650 MB. Jako magazyn danych wykorzystać możemy 4 GB pamięci użytkowej, choć w praktyce użytkownik ma dostęp do około połowy powierzchni magazynowej. Pozostała część jest zajęta przez zainstalowane aplikacje i system operacyjny Android 4.0.3 (Ice Cream Sandwich).
Powyższa konfiguracja sprawdza się raczej przeciętnie. Pod względem płynności działania, sprzęt nie odbiega od innych 7-calowych, budżetowych tabletów. Dotyk jest wykrywany i przetwarzany bez opóźnień, a nawigacja z reguły nie każe na siebie czekać. Czasami jednak zauważymy drobne przycięcia, nie wpływające mocno na wydajność pracy, ale obniżające jej komfort, jeśli mieliście już okazję pracować na szybszym urządzeniu. Z drugiej strony, jest to całkowicie normalne i w gruncie rzeczy spodziewane w tym segmencie.
Pod względem płynności działania, sprzęt nie wyróżnia się z tłumu.
Zanim przejdziemy dalej, warto zobrazować wydajność tabletu cyferkami. Przeprowadziliśmy trzy popularne benchmarki – zaczynając od lewej strony mamy wyniki dla Quadrant Professional (2519 pkt.), AnTutu (3718 pkt.) i An3DbenchXL (24704 pkt.). Poniżej możecie zobaczyć zestawienie testowanych przez nas tabletów podobnej klasy. Jak widać, sprzęt wybija się ponad średnią ustaloną przez konkurencję w segmencie 7-calowców. Przegrywa jedynie z bardziej zaawansowanym (a przez to droższym) Samsungiem Galaxy Tab 2 7.0, na którego designie wzorowali się projektanci firmy GOCLEVER.
Quadrant | AnTutu | An3DbenchXL | |
Samsung Galaxy Tab 2 7.0 | 2617 | 5161 | 30328 |
Adax 7DC1 | 1729 | 2938 | 23336 |
Odys Next | 2500 | 2500 | 18457 |
Tracer OVO 1.2 | 1854 | 3200 | 23949 |
Teraz kiedy znamy cyfry, możemy przejść do ich weryfikacji. Sprawdziłem tablet w kilkunastu różnych scenariuszach pracy i w ogólnym rozrachunku nie byłem do końca zadowolony z wyników. Urządzenie bez problemu obsłużyło pakiet gier, w skład którego wchodziły zarówno takie pozycje jak Dead Trigger, jak i Angry Birds: Star Wars. Niestety na tym też kończą się dobre wrażenia. Po uruchomieniu filmu Full HD w trzech różnych odtwarzaczach mogłem posłuchać ścieżki dźwiękowej, ale obrazu się nie doczekałem. Dopiero po uruchomieniu pliku w rozdzielczości 640 x 338 pikseli mogłem cieszyć się seansem. Przeglądarka internetowa pracuje z niewielkimi „zgrzytami” opóźniając wczytywanie stron. Dodatkowo nie obsługuje najnowszej wersji Flash’a, przez co filmiki musimy oglądać za pomocą oddzielnej aplikacji.
Byłem natomiast mile zaskoczony solidnym pakietem oprogramowania wgranego na pokład urządzenia. Rzadko kiedy się spotyka urządzenie, które oferuje na wstępie dwie strony aplikacji. Znajdziemy wśród nich między innymi Office Suite, Menadżer zadań ES, a także czytnik PDFów Cool Reader. Z pracy ostatniego z wymienionych będziemy zadowoleni, również podczas obsługi cięższych plików wypełnionych grafikami (ich wolniejsze ładowanie jest problemem powszechnym – również w tabletach z wyższej półki). Do tego wszystkiego oczywiście dochodzą dedykowane aplikacje dla SMSów i połączeń telefonicznych.
Podsumowanie, ocena i opinia
GOCLEVER Tab M703G jest zdecydowanie sprzętem nietypowym. Na pierwszy rzut oka odznacza się ogromnym potencjałem, który niestety przy bliższej analizie okazuje się być niewykorzystany. Solidnej konfiguracji podzespołów towarzyszy niska wydajność w niektórych zadaniach. Nie znajdziemy jednak na rynku alternatywy uzbrojonej w identyczne zaplecze komunikacyjne, w tej cenie. Dlatego też model otrzymuje od nas specjalne wyróżnienie. Jeśli szukacie taniego tabletu mobilnego i jesteście w stanie przeboleć niski komfort pracy, to jest to właśnie sprzęt dla was.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- EKRAN8
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA6
- WYDAJNOŚĆ5
- OPROGRAMOWANIE8
- WYPOSAŻENIE8
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Tablet zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobra cena“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply