Spis treści
- Wydajność
- Kultura pracy i bateria
- Podsumowanie
Hałas i temperatura
Kultura pracy tabletu Lenovo ThinkPad X220T jest naprawdę godna podziwu. Choć wentylator procesora pracuje przez cały czas, to w rzeczywistości prawie w ogóle go nie słychać. Dopiero w momencie włączenia technologii Turbo Boost możemy usłyszeć nieco głośniejszy szmer wydobywający się z wnętrza urządzenia. Wentylator procesora pracuje bez przerwy, jednakże działa on stale na tych samych obrotach – zarówno podczas standardowej pracy biurowej, jak i podczas wykorzystywania pełnej mocy obliczeniowej komputera. Pod tym względem tablet firmy Lenovo bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, gdyż spodziewałem się dość nieprzyjemnych odgłosów, wydobywających się z wnętrza komputera, które skutecznie zagłuszą dźwięki wydobywające się z głośników – tak na szczęście się nie stało.
Równie wiele dobrego mogę powiedzieć na temat tabletu, jeśli chodzi o równie istotny element, jakim jest niewątpliwie temperatura urządzenia. Z tego względu, że wentylator procesora pracuje bez przerwy, urządzenie jest stale chłodzone, dzięki czemu praktycznie nie ma możliwości, aby nasz tablet przegrzał się. Należy jednak pamiętać o tym aby przy korzystaniu z urządzenia w trybie tabletu nie zasłonić przypadkiem kratki wentylacyjnej. Nasz tablet praktycznie przez cały czas był stosunkowo chłodny, dzięki czemu możliwa była komfortowa praca. Temperatura obudowy utrzymywała się na poziomie 32 – 34 stopni, a górny panel właściwie nigdy nie przekroczył 36 stopni ciepła. Spodnia część komputera była z kolei nieco cieplejsza, ale w żaden sposób nie przeszkadzało to podczas codziennej pracy.
Bateria
Jedną ze słabszych stron testowanego przez nas wcześniej tabletu Lenovo ThinkPad X201T była dość słaba bateria. W tamtym urządzeniu zastosowany został jedynie 4-komorowy akumulator, który oferował zaledwie 4 godziny nieprzerwanej pracy. Jak na tablet, który stworzony został przede wszystkim do pracy poza domem to bardzo niewiele. W nowym ThinkPadzie X220T problem ten został już rozwiązany.
Jak podaje producent, standardowa bateria pozwoli na maksymalnie 9 godzin nieprzerwanej pracy – taki wynik brzmi już bardziej przekonująco, choć nie obeszło się bez problemów. Jednym z nich jest to, że bateria ma dość spore rozmiary i wystaje dużo poza obudowę komputera. Mniejsza bateria, wkomponowana w obudowę ThinkPadza X201 wyglądała znacznie estetyczniej, ale ten aspekt schodzi chyba na dalszy plan.
Co więc z osiągami? Nasz tablet rozładował się „już” pod 7 godzinach i 45 minutach przy ustawieniu 40% jasności ekranu, wyłączonym module WiFi oraz włączonej oszczędności energii. Nie jest to wynik imponujący, ale wystarczy. Podczas standardowej pracy, bateria w naszym urządzeniu rozładuje się po około 6 godzinach i 30 minutach. Ustawienie pełnej wydajności pozwoli nam na niecałe 4 godziny pracy, natomiast dodatkowe uruchomienie technologii Turbo Boost „wyzeruje” baterię w 2 godziny i 25 minut.
Spis treści
- Wydajność
- Kultura pracy i bateria
- Podsumowanie
Ceny Lenovo ThinkPad X220T
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Moja szwagierka ma x201t, którego zakupiła już z 3 lata temu i ona ma wersję z multitouchem oczywiście wyłączalnym by dawało się swobodnie pracować z rysikiem. Sprzęt genialny bateria, szybkość (i7 i dysk ssd), wspaniała klawiatura. Na pewno następny tez bezie lenovo z tej serii.
A mój x220t obsługuje pismo ręczne całkiem sprawnie:) Co do rysika, to świetnie sprawdza się w programach graficznych typu photoshop (i tu faktycznie pożytek jest i z doskonałego ekranu). Ja osobiście ten sprzęt używam w pracy, fantastycznie sprawdza się w robieniu prezentacji dla klientów – tyle. A że surfowanie po internecie z rysikiem nie idzie tak sprawnie, cóż…Dla mnie to laptop do pracy i są ludzie, dla których istotniejsza będzie możliwość wygodnej pracy w parku na słoneczku (a tu wersja outdoor miażdży multitouch) niż możliwość „palcowania” (która rzeczywiście bardzo się przydaje przy buszowaniu po internecie). Lenovo, tworząc swoje thinkpady, wie co robi, ma swoich zaufanych klientów, którzy nie byliby zachwyceni np. radykalną zmianą designu, nie wyobrażają sobie korzystania z komputera bez trackpointa, cenią sobie solidność wykonania i są gotowi za to wszystko zapłacić tyle, ile trzeba. Ja mojego x220t na żaden inny laptop/tablet był w tym momencie nie wymienił:) Pozdrawiam;)
Wydaje mi się, że Lenovo we wszystkich swoich urządzeniach stosuje dokładnie taki sam zestaw portów komunikacyjnych. Zamawiają pewnie masowo takie same płyty główne, wymieniają tylko procesor, a reszta pozostaje właściwie taka sama dla całej serii ThinkPad – oszczędność przede wszystkim.
Również słyszałem, że istnieje możliwość zamówienia ekranu z technologią multi-touch, tylko nie w naszym kraju. U nas dostępna jest jedynie uboższa wersja, która jak napisałem w recenzji jest konstruktorską pomyłką i strzałem w stopę. Nie powiedziałbym złego słowa (prawie) na temat ekranu, gdyby jeszcze ten rysik jakoś sensownie funkcjonował… Pozdrawiam 😉
Można sobie zamówić z tego co wiem wersje z multi-touch, działającą z palcami. Ale ponieważ jest to raczej biznesowy tablet, to cześciej się używa rysika, i coś pisze.
W sumie też zamiast tego vga, mogli dać dvi, bo w dvi i tak jest vga, więc przez malutką przelotkę (tania i mała), można podłączyć też rzeczy na vga (szczególnie projektory). DVI jednak jest lepsze do pracy na drugim monitorze na biurku, co jest dosyć częste, przy tak dobrym laptopie, ale małej rozdzielczości ekranu. Wiem, że DVI jest w stacji dokującej, ale to dodatkowy kolejny koszt (nie duży co prawda, zwłaszcza porównując do całego laptopu), ale przecież stacji dokującej czy replikatorów portów nie będziemy nosić, a prostą przelotkę (50gram), bez problemu.
Szkoda że nie ma portów USB 3.0, chociaż jeden by się przydał.
Dzięki za recenzję.
Testy wydajnościowe tego typu zawsze wykonujemy przy standardowych ustawieniach, więc tak, w przypadku tego urządzenia był to właśnie poziom „Entry”.
Jakim cudem laptop z integrą Intela wykręcił blisko 3000 pkt w 3D Marku Vantage? Rozumiem, że to były ustawienia Entry? Bo w trybie Performance mój MBP13 pod Windowsem z i7-2620M wyciąga ok. P 1800 przy rozdzielczości 1280 x 1024 (na zewnętrznym monitorze rzecz jasna).