Spis treści
Ekran
Nie jestem zwolennikiem rezystacyjnych ekranów i raczej nigdy nie przekonam się do nich. Nie chodzi tylko o to, że trudniej je się obsługuje i do naprawdę precyzyjnej pracy potrzebny jest rysik, ale również o to, że oporowy ekran nie posiada technologii multi-touch, która w niektórych przypadkach – chociażby podczas przeglądania stron www – jest właściwie niezbędna. Uprzedzając nieuniknioną krytykę ze strony miłośników ekranów oporowych dodam tylko, że choć ta ostatnia technologia nadal jest często spotykana w telefonach komórkowych, to kompletnie nie sprawdza się w wypadku tabletów. Osoby, które sądzą inaczej zapraszam do przetestowania kilku modeli z rezystancyjnym ekranem. Życzę cierpliwości i wytrwałości – będzie przydatna.
Coby Kyros MID8024 wyposażony został w 8-calowy, rezystancyjny ekran dotykowy w formacie 4:3, pracujący z natywną rozdzielczością 800 x 600 pikseli. Matryca w tym tablecie nie jest może wyjątkowo dobra, ale i trak zdecydowanie lepsza, niż te spotykane w tańszych urządzeniach podobnych do aPada. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika nie jest to zły ekran, gdyż do wszystkiego można się przyzwyczaić. Rozdzielczość co prawda jest względnie niska, przez co możemy odnieść wrażenie, że wyświetlana na ekranie treść jest nieproporcjonalnie duża, ale ma to swoją zaletę w momencie, gdy czytamy e-booki. Nie musimy wtedy powiększać czcionki, ani też wytężać wzroku. Problem może pojawić się natomiast przy instalowaniu aplikacji przeznaczonych na Androida.
Przeważająca większość aplikacji stworzona została na urządzenia wyposażone w ekran o rozdzielczości 800 x 480 pikseli. Nasz tablet pracuje z nieco większą, natywną rozdzielczością, więc niektóre aplikacje, aby dopasować się do ekranu albo rozszerzają się, albo też pozostawiają po bokach dwa, czarne pasy. Nie przeszkadza to aż tak bardzo, jednakże widzimy, że coś jest nie tak. Strony internetowe (niemalże wszystkie) wyświetlane były poprawnie, lecz ze względu na brak technologii multi-touch, aby powiększyć lub pomniejszyć ekran musimy dwukrotnie kliknąć w pożądaną treść lub skorzystać z narzędzia lupy, które znajdziemy w przeglądarce.
Jak już wcześniej wspomniałem, do zestawu z tabletem producent dołącza również standardowy rysik, który ułatwia obsługę dotykowego ekranu. Oprócz tego w instrukcji obsługi możemy znaleźć interesujący fragment, gdzie wyraźnie pokazane jest, aby ekran obsługiwać przy pomocy tego właśnie rysika lub paznokciem, jednocześnie mocniej dociskając ekran. Z początku przyzwyczajenie się do obsługi rezystancyjnego ekranu nie jest ani proste, ani też przyjemne i wymaga od nas wiele cierpliwości, ale z czasem będzie już coraz lepiej. Matryca jest względnie czuła i dość dobrze reaguje na dotyk. Musimy jedynie nauczyć odpowiedniego przyciskania ekranu i praca z tabletem będzie taka, jak być powinna.
Sam wyświetlacz jest jasny i przejrzysty, jednakże kolory będą odwzorowane najlepiej dopiero po ustawieniu maksymalnej jasności. To oczywiście wiąże się ze skróceniem czasu pracy baterii, gdyż to właśnie ekran „pożera” najwięcej energii podczas korzystania z tabletu. Gdy porównałem jakość wyświetlanego obrazu z tym, co do zaoferowania ma nam zwykły ekran LCD, zauważyłem że barwy są mało wyraziste. Kolory wydawały się być trochę za blade lub przejaskrawione i nie miały w sobie wystarczającej głębi. Z kolei kąty widzenia co prawda nie powalają, ale są wystarczające, aby zapewnić komfortową pracę. Nieco słabsze były wyniki pionowe, gdyż obraz dość szybko stawał się niewyraźny. Można mieć również zastrzeżenia jeśli chodzi o równomierną jasność ekranu – chodzi przede wszystkim o to, że rogi matrycy nie były wystarczająco podświetlone, co szczególnie mocno mogliśmy zauważyć wieczorem, przy zgaszonym, zewnętrznym oświetleniu.
Jedno natomiast bardzo mnie zaniepokoiło. Podczas trwania testów, kilka razy zdarzyło mi się, że ekran w sposób bardzo niepokojący zaczął migać – wyglądało to na problemy z podświetleniem, lecz nie mam pojęcia, co mogło być ich przyczyną. Za pierwszym razem zignorowałem sprawę, gdyż stwierdziłem, że po prostu tablet za bardzo się nagrzał i był to tylko jednorazowy epizod. Niestety problem zaczął się powtarzać. Oczywiście niezbyt często, bo zaledwie kilka razy przez ponad 2 tygodnie, ale mimo wszystko z taką sytuacją raczej mieć do czynienia nie powinniśmy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Piszczcie co chcecie jednak iPad to iPad.