Let’s get Outside to nowa aplikacja turystyczna na urządzenia mobilne. Oprogramowanie jest sygnowane popularną marką Merrell należącą do amerykańskiego producenta obuwia. To soft skierowany do osób, które nie tylko przecierają nowe szlaki, ale również lubią korzystać z doświadczeń innych spacerowiczów. Znajdziemy tu nie tylko możliwość śledzenia trasy, ale również bazę szlaków zapisanych przez innych użytkowników. Ciekawi jesteście, jak w praktyce sprawuje się program? Zapraszam do lektury.
Wideo recenzja
Pierwszy rzut oka
Aplikacja została zaprojektowana zarówno pod kątem iOS, jak i Androida. Nietrudno ją znaleźć, a pobranie i instalacja trwa zaledwie chwilę. Warto zauważyć, że oprogramowanie nie pochłania dużej ilości zasobów systemu. W przypadku Androida, wystarczy przygotować nieco ponad 800 KB miejsca w pamięci smartfonu lub tabletu, z czego blisko 600 KB to pobrane z internetu dane (mapy, trasy, itp.). Działająca aplikacja potrzebuje 112 KB pamięci RAM do funkcjonowania. To oczywiście może się zmienić, ale zużycie RAM nigdy nie osiągnie wartości, którą użytkownik mógłby odczuć przez spowolnienie pracy systemu.
Ekran powitalny sugeruje nam jedno z możliwych zastosowań softu – wycieczka w góry. Oczywiście aplikacja nie jest skierowana jedynie do miłośników trekkingu. Przyda się zarówno na spacerze po mieście, jak i na wycieczce rowerowej w leśne ostępy. Wybiegam jednak nieco do przodu. Interfejs utrzymany jest w przyjaznym i nie męczącym oczu, pomarańczowym kolorze. Już na pierwszy rzut oka wygląda na prosty i intuicyjny w obsłudze. W żadnym razie nie jest to wrażenie mylne. Użytkownik ma dostęp do kilkunastu opcji zgrupowanych w przejrzystym układzie czterech paneli. Różnice pomiędzy wersją przeznaczoną na iOSa i Androida są niewielkie, chociaż w moim osobistym odczuciu, użytkownicy iPad’a i iPhone’a mogą liczyć na odrobinę lepszą oprawę graficzną. Warto zauważyć, że z aplikacji najwygodniej się korzysta w układzie pionowym. Niestety soft nie obsługuje funkcji obracania ekranu.
Funkcjonalność
Poprawne funkcjonowanie tego typu aplikacji wymaga dobrej jakości mapy. Programiści postanowili wykorzystać w tym celu usługę Google Maps. Za pomocą pojedynczego klawisza w prawym górnym rogu możemy przełączać pomiędzy widokami mapy i zdjęć satelitarnych. Nasza pozycja zaś jest oznaczona mrugającą, niebieską kropką (oczywiście jeśli dysponujemy modułem GPS i/lub aktywnym połączeniem internetowym). Przed uruchomieniem aplikacji, warto sprawdzić w ustawieniach systemu, czy zezwoliliśmy na ustalanie lokalizacji w oparciu o informacje pozyskane od operatora internetu. Na tym panelu znajdziemy również kompas w lewym górnym rogu.
Jeśli zechcemy stworzyć własną trasę naszej wędrówki, wystarczy przejść do panelu Nowy Szlak i wcisnąć przycisk start. Przetestowaliśmy tą funkcję na krótkim spacerze po mieście oraz wybierając się na przejażdżkę rowerem. Oprogramowanie bez większych problemów odczytywało naszą pozycję i aktualizowało na bieżąco trasę. Na mapie jest ona widoczna jako czerwona pręga. Oczywiście obraz mapy możemy przybliżać i oddalać wedle życzenia, tak jak byśmy korzystali z Google Maps. Ponadto użytkownik do swojej obecnej pozycji może dołączyć zdjęcie, film lub też komentarz, który zostanie potem zarejestrowany jeśli zdecydujemy się zapisać nasz szlak. Taki załącznik zostanie oznaczony specjalną ikonką, której dotknięcie zaowocuje wyświetleniem się odpowiedniego materiału.
Po spacerze i skończonym nagrywaniu, możemy oznaczyć rodzaj wędrówki (np. miejska, górska) oraz jej poziom trudności. To coś co z pewnością pomoże przygotować się innym spacerowiczom i turystom, którzy pójdą w nasze ślady. Jeśli najdzie nas ochota skorzystania z gotowych szlaków, wystarczy przejść do panelu Szlak i wybrać jedną z opcji. Możemy wyszukać najbliżej położone trasy, lub też przejrzeć wszystkie trasy zapisane przez turystów na serwerze obsługującym aplikację. W miejscach Merrell znajdziemy punkty, które warto odwiedzić. Każdy z nich jest oznaczony krótką notką oraz osobnym ekranem z mapą. Nie jest ich jeszcze dużo, ale baza danych zapewne będzie się sukcesywnie powiększać wraz ze staraniami programistów, jak i samych użytkowników.
W ostatnim panelu, oznaczonym jako Dodatki, znajdziemy niezwiązane bezpośrednio z mapami i szlakami opcje. Prosty krokomierz z zintegrowaną funkcją liczenia spalonych kalorii oraz dostęp do najnowszych kolekcji obuwia sygnowanego marką producenta. To w razie gdybyśmy spostrzegli, że dotychczasowe buty nie sprostają naszym wymaganiom. 😉
Podsumowanie
Podsumowując aplikacja wygląda na użyteczną. Na pierwszy rzut oka jest pozbawiona błędów i raczej nie wymaga poprawek, co zwykle jest domeną nowego oprogramowania. Mogą się jedynie pojawić problemy z obsługą polskich znaków na niektórych urządzeniach. Ergonomia pracy, na którą składa się przyjazny, przejrzysty interfejs, idzie w parze z dokładnością nawigacji oraz rozbudowaną funkcjonalnością. Należy do tego dodać fakt, że aplikację pobieramy za darmo. Innymi słowy to oprogramowanie, które możemy polecić zarówno nałogowym turystom, jak i niedzielnym spacerowiczom.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
I co z tego skoro większość zwykłych tańszych tabletów nie posiada chipu GPS czego tak naprawdę szczerze nie rozumiem.
Wygląda fajnie:) tylko nazwa kojarzy sie z georgem michalelem:)
„To oczywiście się może się zmienić”
Zdanie do poprawy, a ja zabieram się za dłuższe testowanie apki. Póki co działa nieźle.