Lenovo ThinkPad X201 wyposażony został w 12,1-calową matrycę LCD pracującą z natywną rozdzielczością 1280 x 800 pikseli (podobnie jak obecnie 10-calowe tablety), wspomaganą dodatkowo przez 2-punktową technologię multi-touch. Taki rozmiar matrycy jest w zupełności wystarczający aby zapewnić komfortową pracę w „trybie netbooka” oraz sprawia, że urządzenie w dalszym ciągu jest w pełni mobilne.
Ekran przytrzymywany jest przez jeden, aluminiowy zawias, który bardzo dobrze spełnia swoją funkcje. W przeciwieństwie do większości urządzeń konkurencji, obraca się on o 180 stopni w obu kierunkach. Ramka otaczająca ekran wykonana została z tego samego materiału, co pozostałe elementy komputera. Jest więc ona matowa, co w przypadku urządzeń mobilnych możemy uznać za dobre rozwiązanie. W centralnej części ramki – nad ekranem – zamontowana została zintegrowana kamera, natomiast po przeciwległej stronie – przy zawiasie – znajdziemy mikrofon.
Sam ekran jest niestety dość gruby. Zastosowane szkło ekranowe może i jest dość wytrzymałem, ale mam pewne obawy co do pokrywy ekranu, gdyż niepokojąco mocno ugina się nawet przy niewielkim nacisku. Warto wspomnieć jeszcze o jednym, teoretycznie niepozornym elemencie, jednakże niezwykle ważnym i przydatnym. Przeważająca większość współczesnych notebooków i netbooków nie posiada zatrzasku przytrzymującego ekran. Tablet Lenovo ma zatrzask, co jest ogromną zaletą. Dlaczego? Ponieważ przydaje się szczególnie wtedy, gdy korzystamy z naszego urządzenia w trybie tabletu. Zatrzask dociska ekran do obudowy komputera, dzięki czemu matryca nie rusza się, a to zapewnia komfortową pracę.
Jedną z największych zalet matrycy w tym urządzeniu jest to, że jest ona matowa. Przeważająca większość współczesnych posiada ekran typu „glare”, lecz firma Lenovo zdecydowała się na zastosowanie matowego ekranu, co moim zdaniem było znakomitym posunięciem. Dzięki temu możliwa jest w pełni komfortowa praca z urządzeniem nawet w pełnym słońcu, czego nie można powiedzieć w momencie, gdy mamy urządzenie z błyszczącym, szklanym ekranem. Sądzę, że docenią to przede wszystkim wszyscy ci użytkownicy, którzy muszą korzystać z tabletu poza domem i niezbyt sprzyjających warunkach.
Standardowa rozdzielczość ekranu w tym tablecie – czyli 1280 x 800 pikseli – mogę uznać za idealną. Obraz nie jest ani za duży, ani tym bardziej za mały – po prostu doskonały do pracy. Matryca dodatkowo podświetlana jest diodami LED, które zapewniają jaśniejszy i wyraźniejszy obraz. Z początku miałem pewne zastrzeżenia, jeśli chodzi o równomierne podświetlenie ekranu, gdyż prawy oraz lewy, górny róg ekranu jest wyraźnie przyciemniony. Jednakże problem ten można rozwiązać poprzez zwiększenie jasności ekranu – wtedy matryca jest już odpowiednio naświetlona, a obraz bardzo czysty i wyraźny. Kolory są wiernie odzwierciedlone i niezwykle intensywne, ale tylko wtedy, gdy jasność ekranu utrzymywać będziemy na poziomie co najmniej 50%.
Jak już wcześniej wspomniałem, tablet Lenovo wyposażony został w pojemnościową matrycę dotykową wspomaganą przez technologię multi-touch. Oprócz tego nasz tablet wspierany jest przez technologię Palm Rejection, która ułatwia pisanie po ekranie, gdy korzystamy z dołączonego do zestawu rysika. Możemy wtedy bez obaw położyć dłoń na ekranie. Warunkiem jest jednak to, że matryca musi wykrywać kursor rysika.
Z technicznego punktu widzenia wydaje mi się, że wspomniałem o wszystkich, najważniejszych elementach ekranu w tablecie Lenovo ThinkPad X201. Jak ten sprawuje się w praktyce? Całkiem dobrze, choć mam pewne zastrzeżenia. Część z nich skierowana jest bezpośrednio do samej matrycy, część zaś dotyczy systemu operacyjnego Windows 7, który nie nadaje się do obsługi urządzeń, wyposażonych w dotykowy ekran. Jednym z największych problemów jest odpowiednia kalibracja matrycy. Należy ją wykonać przy pierwszym uruchomieniu komputera i najlepiej jest to zrobić przy pomocy dołączonego rysika. Nawet jeśli będziemy bardzo uważni, to niestety i tak zauważymy delikatne odchylenie od normy, zwłaszcza w rokach ekranu i przy jego krańcach.
Ekran kalibrowałem codziennie, jednakże za każdym razem pojawiał się ten sam problem. Im bliżej krawędzi komputera, tym widoczniejsze odchylenie, co w rezultacie niesamowicie utrudnia pracę. Podobny problem jest z pismem odręcznym. Tego najlepiej w ogóle nie ruszać, gdyż zamiast poprawić sytuację, pogarszamy ją z każdym nowo dodanym znakiem. Tablet znacznie lepiej radzi sobie z automatycznie wygenerowanym pismem odręcznym niż naszym własnym. Oprócz tego, wirtualna klawiatura ekranowa w poziomie jest za szeroka, w pionie zaś zbyt wąska i mała.
Pojemnościowa matryca bardzo dobrze reaguje na dotyk. Nie musimy również zbyt mocno dociskać palcem ekranu, aby ten zareagował, co jest bez wątpienia niezwykle istotne. Ekran wspomagany jest przez technologię multi-touch, która wykrywa jednocześnie dwa punkty na ekranie. Dzięki temu, przy pomocy gestów możemy przybliżać, oddalać, powiększać lub też pomniejszać obraz, wykorzystując do tego bezpośrednio ekran. Jak się niestety okazuje, nie wszystkie dostępne obecnie przeglądarki internetowe przystosowane zostały do obsługi ekranów dotykowych. Spośród testowanych przeze mnie przeglądarek, jedynie IE dobrze radziła sobie z obsługą dotykowej matrycy i działała właściwie poprawnie. Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o Mozilli Firefox 4.x oraz Google Chrome.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Dociekliwych odsyłam do: http://en.wikipedia.org/wiki/Windows_XP_editions#Tablet_PC_Edition
"Windows 7 nie nadaje się do obsługi dotykowych ekranów. Od początku został tworzony dla komputerów stacjonarnych i laptopów, ale o tabletach nikt wtedy jeszcze nie myślał." - nieładnie tak kłamać. Microsoft z myślą o tablecie wypuścił już Windowsa XP przeznaczonego na tablety. Każda kolejna wersja systemu była już przystosowana do urządzeń wejściowych obsługi ekranu.
A co do pracy na baterii - korzystam ze standardowej i przy przeglądaniu internetu działa ponad 4 godziny. Soft owszem, jest preinstalowany - ale nie przeładowuje się przy każdym rozruchu systemu. ;) Poza tym Windows ma to do siebie, że ma msconfig, gdzie można wyłączyć to, co nam przeszkadza. ;)
Dzięki :) Cena netto naszej wersji wyniesie około 3,300 zł, więc brzmi całkiem przyzwoicie. Część firm ma pewnie podpisane dodatkowe umowy z Lenovo, dzięki czemu mogą kupić tablet jeszcze taniej. A tak szczerze mówiąc, to nie wydaje mi się, aby cena była jakimś problemem dla firmy, która planuje zakup tabletu PC - ten ma działać jak najlepiej, więc cięcia kosztów są tu raczej nie na miejscu.
Lenovo bez wątpienia poradzi sobie na rynku tabletów PC, bo mają już wyrobioną renomę jeśli chodzi o komputery biznesowe. Pytanie tylko, czy takie firmy jak Gigabyte czy Acer, które również mają w swojej ofercie tablety PC poradzą sobie z konkurencją - Lenovo?
Bardzo dobry i rzetelny test. W zasadzie nic dodać i nic ująć.
Dwie uwagi: sprzęt jest dla klienta biznesowego z górnej półki, więc istotna jest cena netto. Bateria 8 komorowa przy nie korzystaniu z Wi-FI ani z modemu 3G starcza na 6 godzin pracy (realnie). Trzecia uwaga, to sprzęt tego rodzaju nie wyginie - ipada i tym podobnych NIE DA się używać do żadnych poważnych zastosowań typu content creation. Co do ceny - to nie jest sprzęt dla każdego i o to właśnie chodzi...
Windows 7 jest w tym momencie w miarę dobry, gdyż nie ma lepszej alternatywy dla niego i oto cała tajemnica. "Siódemka" jest pod każdym względem lepsza od Visty, więc pewnie dlatego zauważyłeś tak dużą różnicę, gdy przesiadłeś się na Win7. Kolejna odsłona "okienkowego" OSu będzie jeszcze lepsza i dopiero wtedy zobaczymy, jak wygląda prawdziwy system dla tabletów ;)
dzięki za odpowiedź:)
w moim X61t początkowo była Vista, po przesiadce na 7, byłem wniebowzięty, różnica w komforcie pracy pomiędzy tymi dwoma systemami na tym akurat laptopie była ogromna, przede wszystkim szybkość reakcji i stabilność pracy, poza tym na 7 lepiej dopracowane jest rozpoznawanie tekstu, daje rade nawet z moimi bazgrołami. Dlatego też pytałem, o "Siódemkę", bo mi wydawała się na prawdę dobra, ale w ogóle nie wziąłem pod uwagę elementów o których napisałeś. To rzeczywiście zmienia postać rzeczy, do tej pory miałem inny punkt odniesienia. Pozdrawiam, Rafał:)
1. Szczerze mówiąc nie spotkałem się z wersja bez TouchPada wątpię też, aby takowa wersja istniała.
2. Lenovo X201 posiada niesamowicie prądożerny procesor, więc sądzę, że różnica nie byłaby aż tak zauważalna. Sądzę, że 4 godziny można by wyciągnąć. Firma Lenovo dostarczyła mi tablet z całą masą dodatkowego oprogramowania, które moim zdaniem nie pomaga, a jedynie dodatkowo obciąża komputer. Ja z niego praktycznie w ogóle nie korzystałem, ale bardzo mi przeszkadzało przy włączaniu komputera, gdy wszystkie te dodatkowe aplikacje musiały się ponownie ładować, a część z nich działała w tle. Na czystym systemie bateria wytrzyma nieco dłużej.
3. Windows 7 nie nadaje się do obsługi dotykowych ekranów. Od początku został tworzony dla komputerów stacjonarnych i laptopów, ale o tabletach nikt wtedy jeszcze nie myślał. System ten posiada jedynie powiększone menu Start i kilka ikon systemowych oraz dodana została wirtualna klawiatura. To właściwie wszystkie elementy, które zostały dostosowane go obsługi komputerów z ekranem dotykowym. Tutaj nawet rysik nie działa tak, jak powinien, bo kalibracja jest po prostu kompletną porażką.
Tablety potrzebują przede wszystkim własnego interfejsu graficznego, który będzie ułatwiał pracę i "lekkiego" systemu operacyjnego. Windows 8 będzie idealny, ale obecnie "Siódemka" pozostawia wiele do życzenia.
hej, ciekawy test, mam kilka pytań do niego.
jestem posiadaczem X61t, stąd kilka pytań które mogą pomóc uzupełnić test,
1. czy nie ma wersji X201t bez touchpada? moj x61t ma tylko trackpoint i jest to super rozwiązanie
2. bateria z 4 ogniwami to ta słabsza, w X61t jest jeszcze 8 komorowa i jestem ciekawy jak wypadałaby w x201t, bo dla X61t teoretycznie wytrzymyuwała 8h, aczkolwiek po 2 latach działania spokojnie można było pracowac po 4h przy włączonym WiFi i podświetleniu na 60%
3. wspomniałeś o zarzutach do Windows 7, ale nie wymieniłes ich, co to było?
pozdrawiam, Rafał