Azjatyckie targi Computex 2012 powoli dobiegły końca i mamy już za sobą sporo doniosłych premier. Nie da się ukryć, że impreza przebiegła w tym roku pod znakiem Windows 8 i urządzeń pracujących pod kontrolą tego systemu, które obrodziły w wyjątkowej ilości. W niniejszym podsumowaniu postaram się w skrócie przedstawić premierowe tablety, które według mnie zasługują na szczególną uwagę. Nie będą to typowe urządzenia, jakie znamy z codziennego życia, ponieważ targi zdominowane były przez konstrukcje hybrydowe, łączące często wiele form. Zaznaczam przy tym, że kolejność przedstawiania jest zupełnie przypadkowa.

Samsung Series 5 Hybrid PC

Samsung, podobnie jak większość producentów, zaprezentował na targach własną hybrydę tabletu z laptopem. Cecha unikalną ich produktu ma być sposób mocowania ekranu do klawiatury. Nie będzie to żaden wyszukany mechanizm, ale po po prostu specjalne magnesy, które mają skutecznie utrzymać w całości obydwie części. Niestety nikomu nie było dane sprawdzić w praktyce wytrzymałości takiego połączenia bo urządzenie było prezentowane wyłącznie w gablocie.

Nie podano także prawie żadnych danych technicznych. Wiadomo tylko, że ekran ma rozmiar około 11″, a pod obudową znajduje się na pewno procesor w architekturze x86, dzięki czemu tablet pracuje pod kontrolą pełnego Windows 8. Oprócz oryginalnego mocowania, w urządzeniu Samsunga podoba mi się dołączony rysik, taki sam jak w Galaxy Note, do którego zaprojektowane będzie oczywiście odpowiednie oprogramowanie. Nieźle zapowiada się też mobilność tabletu, ponieważ przy grubości 9 mm waży on zaledwie 747 gramów, i jak zauważyli dziennikarze, jest wyposażony w slot na karty SIM. Według zapewnień producenta bateria ma starczyć aż na 10 godzin pracy.

Acer Iconia W510

Kolejna interesująca hybryda to Acer Iconia W510. Podobnie jak u innych producentów, tu również poznaliśmy jedynie szczątkową specyfikację – procesor w architekturze x86 oraz ekran Super IPS o rozmiarze 11,6″ i rozdzielczości Full HD. Nie wiadomo dokładnie jaka jednostka jest sercem urządzenia, ale podane przez producenta 18 godzin pracy na baterii (w połączeniu ze stacją dokującą) dorównuje wynikom opartego na ARM Asusa Transformera Prime.

Przenośne urządzenie z pełnym Windows i tak długim czasem pracy na baterii to naprawdę interesująca oferta. Dodatkowo, konstruktorzy Acera zaprojektowali zawias ekranu pozwalający obrócić go do tyłu aż o 295 stopni, dzięki czemu tablet można wygodnie postawić w „trybie prezentacji” gdy klawiatura nie jest nam potrzebna. Uważam, że to bardzo ciekawa koncepcja, wyróżniająca W510 z masy podobnych urządzeń pokazanych na Computex 2012.

Asus Tablet 600

Choć hybryda Asusa nie wyróżnia się niczym specjalnym, to warto o niej wspomnieć choćby dlatego, że jest jednym z niewielu urządzeń pracujących pod kontrolą Windows 8 RT. Smukła i naprawdę cienka obudowa ma kształt doskonale sprawdzony już w Asusie Transformerze Prime. Mieści się w niej 10,1″ ekran o rozdzielczości 1366×768 pikseli, i czterordzeniowy procesor Nvidia Tegra 3 wspomagany 2GB pamięci RAM oraz 32GB pamięci na dane.

Trzeba przyznać, że Windows RT radzi sobie na tej konfiguracji znakomicie, nie ustępując wcale w typowych zastosowaniach pełnej wersji Windows 8. Widać, że system został wyposażony w prawdziwy multitasking, pozwalający uruchamiać aplikacje w tle, a nawet wyświetlać dwie z nich na jednym ekranie. Ciekawostką jest też fakt, że mobilny Internet Explorer ma pełne wsparcie dla Flasha. Wracając do samego Asusa 600, to mam nadzieję, że jego cena będzie bardziej przystępna niż innych pokazanych tabletów z Windows 8 – ceny chipsetów Nvidii stale spadają i są na pewno na niższym poziomie niż odpowiedniki Intela.

Asus AiO

Zaprezentowany przez Asusa AiO był chyba najdziwniejszym urządzeniem pokazanym na targach. Z pozoru przypomina on formą stacjonarne komputery takie jak iMac czy dotykowe desktopy Asusa, wszystko się jednak zmienia gdy odłączymy mierzący 18,4″ ekran od podstawy. Miejsce Windows 8 zajmuje na nim wtedy Android 4.0, a ekran staje się gigantycznym tabletem. Niestety nie podano żadnych bliższych szczegółów technicznych, spekuluje się jednak, że za działanie Windows odpowiedzialny jest procesor Intel Ivy Bridge umieszczony w podstawie, a po odłączeniu ekranu, obraz jest transmitowany do niego bezprzewodowo. Rozwiązanie takie sprawia, że urządzenie może działać tylko w niewielkim zasięgu stacji bazowej.

Nie wiadomo natomiast na jakim procesorze działa Android ani gdzie jest on umieszczony, ale przełączanie między systemami dokonuje się rzekomo błyskawicznie, za naciśnięciem jednego guzika. Muszę przyznać, że podoba mi się taka idea połączenia komputera stacjonarnego z tabletem, gdzie po zakończeniu pracy przy biurku, odłączamy ekran i zabieramy go na kanapę aby wygodnie obejrzeć film. Jeżeli faktycznie główna elektronika znajduje się w podstawie, to możemy liczyć na długi czas pracy na baterii samego tabletu jako wyświetlacza i to niezależnie od wykorzystywanej mocy procesora. Problemem może być tylko pogodzenie rozmiaru samego ekranu: jak dla mnie jest on nieco za mały dla komputera stacjonarnego, a nieco za duży jak na tablet.

Asus Tablet 810

Ostatnim urządzeniem, które chciałbym wyróżnić jest Asus 810. Formą przypomina on bardzo Asusa 600, lecz mieści w sobie procesor Intel Medfield czyli nowe, jeszcze bardziej energooszczędne wcielenie Atoma. Z pewnością nie dorówna on wydajnością urządzeniom opartym na układach Core i3-i7, ale jest szansa, że przynajmniej cenowo zbliży świat tabletów z Windows 8 do akceptowalnego poziomu.

Tablet będzie charakteryzował się ekranem o rozmiarze 11,6″ i rozdzielczości 1366×768 oraz pamięcią RAM 2GB. Ponadto, producent doda w nim wsparcie dla precyzyjnych rysików, podobnie jak uczynił to Samsung w swoim Series 5 Hybrid PC. Swoją drogą ciekawe jest, czy rozwinie się dedykowane oprogramowanie dla tych rysików, ponad to, co dostarczą sami producenci?

Podsumowanie

Muszę przyznać, że miałem pewne kłopoty z wyborem powyższego zestawienia, ponieważ większość pokazanych urządzeń była dość zbliżona wyglądem zewnętrznym, specyfikacje techniczne były zaś najczęściej utajnione. Ponadto część pokazywanych produktów była jedynie urządzeniami referencyjnymi (jak tablety Qualcomma i Texas Instruments) lub bardzo wczesnymi prototypami, które nigdy nie ukażą się na rynku albo przejdą jeszcze poważne zmiany. Wyraźnie główne skrzypce grał Asus, dla którego były to niejako targi „domowe” i to właśnie tajwański producent przygotował najwięcej premier. Cały czas deptał im po piętach drugi z lokalnych potentatów czyli Acer.

Nie przypadł mi zupełnie do gustu Asus Taichi, czyli laptop z dwoma ekranami, ani MSI Slider S20 z wysuwaną klawiaturą, której idea już wcześniej nie przyjęła się na rynku. Niczym szczególnym nie wyróżniły się też tablety Lenovo ThinkPad, Acer Iconia W700 ani urządzenie Compala oparte na chipsecie AMD. Myślę jednak, że jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie aby wychwalać lub potępiać poszczególne produkty. Na to przyjdzie z pewnością czas za kilka tygodni, kiedy producenci ujawnią więcej szczegółów.

Natomiast już teraz można śmiało powiedzieć, że w Windows 8 tkwi ogromny potencjał i królujące obecnie na rynku iOS i Android zyskają wkrótce godnego przeciwnika. Największym hamulcem dla ekspansji nowego systemu może okazać się cena, bo oprócz kosztów samych podzespołów producenci muszą uwzględnić niemałą opłatę licencyjną dla Microsoftu. Bardzo ciekawi mnie też przyszłość Windows 8 RT, a szczególnie pytanie: czy będzie wystarczająco dużo aplikacji pod interfejs Metro i czy będą one skompilowane też dla architektury ARM? Naprawdę dobre czasy pracy na baterii tabletów wyposażonych w procesory x86 mogą zadecydować, że użytkownicy wybiorą jednak „pełną”, okienkową wersję Windows… Jak będzie naprawę przekonamy się pewnie dopiero na jesieni.

Przygotowano na podstawie materiałów: The Verge, Engadget, AnandTech