Archos 80 G9 na pierwszy rzut oka ciężko sklasyfikować. Mocnej specyfikacji technicznej towarzyszy raczej średniej jakości konstrukcja, odpowiadająca bardziej propozycjom niskobudżetowym. Z kolei cena urządzenia to nieco ponad 900 złotych. Warto też dodać, że do niedawna firma Archos nie kojarzyła się z high-endowym sprzętem. Postanowiliśmy zerknąć na tablet osobiście i spróbować odpowiedzieć na wszystkie dręczące Was pytania. Czego możemy się po nim spodziewać? Czy jest wart swojej ceny? Na co powinniśmy zwrócić uwagę? Zapraszam do lektury!
Wideo recenzja Archos 80 G9
Archos 80 G9 – specyfikacja
Ogólne
|
Data premiery | 01.2012 |
Budowa
|
Wymiary | 226 x 155 x 11,7 mm |
Waga | 465 g | |
Kolory | grafitowy | |
Ekran
|
Przekątna | 8″ |
Typ ekranu | TFT LCD | dotykowy, pojemnościowy, obsługa multidotyku (4 punktów) |
Rozdzielczość | 1024 x 768 pikseli | |
Podzespoły
|
Procesor | dwurdzeniowy, 1,5 GHz |
ARMv7 Cortex A9 | ||
GPU | PowerVR SGX 540 | |
RAM | 1 GB | |
Pamięć użytkowa | 8 lub 16 GB | |
Nośniki | microSD | |
System
|
OS | Android 4.0.3 (Ice Cream Sandwich) |
Bateria
|
Typ | litowo-polimerowa |
Pojemność | 5700 mAh | |
Aparat
|
Matryca | 1 Mpix |
Łączność
|
Modem 3G | jako akcesorium |
WLAN | Wi-Fi 802.11b/g/n | |
Bluetooth | Bluetooth 2.1+ EDR | |
USB | mini-USB 2.0, USB 2.0 (dla modemu 3G) | |
HDMI | mini-HDMI | |
Pozostałe
|
Dodatki | żyroskop |
akcelerometr | ||
gniazdo 3,5 mm | ||
GPS | ||
Zestaw fabryczny | tablet | |
instrukcja obsługi | ||
karta gwarancyjna | ||
ładowarka sieciowa z trzema końcówkami | ||
kabel USB |
O budowie i ergonomii
Na pierwszy rzut oka, tablet wygląda jak klasyczna niskobudżetowa propozycja. Producent postanowił oszczędzić na materiałach, decydując się na kiepskiej jakości tworzywo sztuczne. Obudowa, choć nie trzeszczy pod palcami, grozi ułamaniem niektórych elementów przez mniej ostrożnych użytkowników. Projektanci próbowali ratować sytuację ciekawym designem. Jednakże w tej kombinacji wyszło to raczej kiepsko – mniej więcej na poziomie sprzętu sprzedawanego na byłym stadionie dziesięciolecia.
Po bliższej analizie dojdziemy do wniosku, że sprzęt jest zaskakująco smukły, jak na tablet niskobudżetowy, zaś brak metalowej obudowy zmniejszył wagę, a tym samym zwiększył zarówno komfort pracy, jak i wygodę transportowania. Na uwagę zasługuje również obecność wyraźnej ramy okalającej ekran. Dzięki niej nie będziemy nadmiernie brudzić tafli ochronnej odciskami palców, ani nie zasłonimy części wyświetlacza trzymając tablet w powietrzu. Co ciekawsze, na tylnym panelu znajdziemy rozkładaną nogę, na której możemy oprzeć urządzenie. Postać takiej ramki idealnie się nadaje do oglądania telewizji oraz świetnie współgra z funkcją cyfrowej ramki.
Na froncie, prócz ekranu, znajdziemy niewielką kamerkę którą w klasycznym poziomym układzie będziemy często zasłaniać dłonią. Charakteryzuje się rozdzielczością około 1 megapiksela, a to oznacza że pozwoli uchwycić obraz w standardzie HD. Świetnie nadaje się do wideokonferencji. Na pokładzie nie znajdziemy drugiego, wydajniejszego aparatu, do obecności którego przyzwyczajają nas tacy producenci jak Acer czy Asus.
Interfejs tabletu jest bardzo skromny. Składa się z zaledwie trzech przycisków zewnętrznych – włącznika oraz kontroli poziomu głośności. Ponadto mamy dostęp do rozbudowanego zaplecza portów i złączy. Znajdziemy wśród nich między innymi mini-HDMI, slot kart micro SD, gniazdo 3,5mm jack, mini-USB oraz pełnowymiarowe USB (obydwa w standardzie 2.0). Ostatni z wymienionych został ulokowany w specjalnej niszy schowanej za plastikową zaślepką.
8 cali i 4 punkty dotyku
Tablet został wyposażony w 8-calowy ekran dotykowy. Charakteryzuje się rozdzielczością 1024 x 768 pikseli. Jak na tablet aspirujący do wysokiej, czy też średniej półki nie jest to wartość zaskakująca, choć z pewnością satysfakcjonująca i zapewniająca komfortową pracę. Kąty widzenia również pozostają raczej na średnim poziomie. Nie radzę oglądać na tablecie filmu w więcej niż dwie osoby. Kłóci się to jednak trochę z funkcjonalnością ramki cyfrowej, którą producent próbował wypromować preinstalując dedykowaną ku temu aplikację.
Podświetlenie ekranu jest w pełni zadowalające. Już przy 40% jesteśmy w stanie pracować bez jakiegokolwiek dyskomfortu. Lepiej jednak unikać ostrego słońca. Tafla ochronna wyświetlacza mocno przyciąga refleksy, ale natężenie efektu nie odbiega od rynkowego standardu i poziomu prezentowanego przez konkurencję.
Ekran został zbudowany w oparciu o technologię pojemnościową z obsługą multidotyku do czterech punktów. Obsługa piątego punktu jest często dodawana, nawet przy niskobudżetowcach. Warto się jednak zastanowić do czego jest nam on potrzebny – większość gier nie wykracza poza trzy lub cztery punkty. Można zatem powiedzieć, że Archos ograniczył się do niezbędnego minimum, którego możemy oczekiwać po sprzęcie tej klasy. Czułość dotyku stoi na wysokim poziomie. Ekran ani razu nas nie zawiódł opóźnioną reakcją lub jej brakiem. Pod tym względem nie możemy zarzucić tabletowi absolutnie niczego.
3G ale tylko jako akcesorium
Tablet charakteryzuje się ciekawym układem portów. Niemal wszystkie zostały skupione na jednej ściance. Docenią to zwłaszcza osoby intensywnie korzystające z zaplecza złączy. Projektanci postanowili ukryć pełnowymiarowe USB za zaślepką na tylnym panelu. Jest to rozwiązanie zarówno oryginalnie, jak i trochę bezużyteczne. Świetnie się sprawdzi w przypadku płaskich wtyczek. Próbowaliśmy jednak tam wetknąć modem 3G Huawei – bezskutecznie. Jak się okazało, pomysł był skazany na porażkę już na początku. Nie wykorzystamy bowiem tego portu inaczej niż podpinając dedykowane akcesorium. Żadne inne urządzenie peryferyjne nie zostało poprawnie wykryte.
Archos 80 G9 posiada na szczęście inne w pełni funkcjonalne metody wymiany plików. Do mini-USB możemy podłączyć przejściówkę lub, skorzystać z dołączonego do zestawu kabla, aby podpiąć sprzęt bezpośrednio do komputera. Ponadto mamy dostęp do karty WiFi działającej w standardzie b/g/n oraz do modułu Bluetooth. To tworzy standardowy współcześnie pakiet technologii mobilnych.
Zdecydowanie miłym dodatkiem jest wmontowany moduł GPS, który możemy w każdej chwili wesprzeć przez aGPS. Działa bez zarzutu, bez względu na to czy znajdujemy się na terenie zabudowanym, czy też poza miastem. Oczywiście, jak przy każdej nawigacji, odnalezienie satelitów z wyłączonym internetem może zająć na początku dłuższą chwilę.
Na uwagę zasługuje specjalne akcesorium, o którym wspomnieliśmy już wcześniej. Za niespełna 190 złotych możemy dokupić modem 3G sygnowany przez firmę Archos. Idealnie wkomponuje się w obudowę tabletu. Po załadowaniu karty SIM, wystarczy wetknąć urządzenie do odpowiedniego slotu, aby już po kilkunastu sekundach cieszyć się dostępem do internetu, bez potrzeby konfigurowania połączenia.
Ponad osiem godzin pracy
Tablet został wyposażony w baterię litowo-jonową, o pojemności 5.700 mAh. Doświadczenie podpowiada, że przy mocnych podzespołach oraz jasnym ekranie, w pełni naładowany akumulator powinien wystarczyć na nie więcej niż 8 godzin pracy. Tymczasem sprzęt charakteryzuje się rewelacyjnym schematem zużycia energii. Przeprowadziliśmy kilka testów, których wyniki możecie zobaczyć poniżej. Przy oszczędnym korzystaniu z urządzenia, jesteśmy w stanie pracować do 8,5 godziny. O ile nie jest to jeszcze wydajność zaskakująca, to już na uwagę zasługuje żywotność baterii w intensywniejszych sprawdzianach.
- 260 minut (4 godziny 20 minut) pracy przy dużym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, odtwarzany film w trybie pełnoekranowym, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%);
- 406 minut (6 godzin i 46 minut) pracy przy podwyższonym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiony program Adobe Reader wraz z “ciężkim”, wielowarstwowym plikiem PDF i odtwarzaczem muzyki, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%);
- 507 minut (około 8,5 godziny) pracy przy normalnym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona przeglądarka internetowa, jasność ekranu 40%).
Żyleta w plastikowej obudowie
Tablet zbudowany jest w oparciu o procesor ARMv7 Cortex A9, o taktowaniu 1,5 GHz. Jednostka obliczeniowa współpracuje z układem graficznym PowerVR SGX 540 i 1 gigabajtem pamięci RAM. Jako magazyn danych wykorzystać możemy 8 lub 16 GB pamięci użytkowej (sprzęt pojawił się na rynku w dwóch wariantach). Oczywiście część pamięci operacyjnej i użytkowej zostanie zajęta przez zainstalowane aplikacje oraz system operacyjny Android 4.0 (Ice Cream Sandwich).
Powyższa konfiguracja sprawdza się w praktyce bardzo dobrze. Plastikowy, trochę tandetnie wyglądający tablet zaskoczył nas wydajnością podzespołów. Wybił się tym ponad konkurencję, oferując użytkownikowi możliwość uruchomienia bardziej wymagających aplikacji. Warto to zobrazować zestawem cyferek. Przeprowadziliśmy cztery popularne benchmarki – zaczynając od lewego, górnego rogu, mamy wyniki dla AnTutu (7003 pkt.), Smartbench 2012 (3084/2098 pkt.), An3DbenchXL (35909 pkt.) i Quadrant (2704 pkt.). Jak widać, sprzęt poradził sobie niewiele gorzej niż niemal dwukrotnie droższy Transformer Prime.
Sprzęt bez większych trudności wyświetli zamieszczone w internecie filmiki i strony wykonane technologii Flash. Nie uświadczymy rzucających się w oczy artefaktów, klatkowania oraz defektów i dewiacji kolorystycznych. W trakcie testów, jedyne przestoje jakie zarejestrowaliśmy były związane z szybkością łącza. Nawigacja była przez cały czas płynna, a urządzenie ani razu nie odmówiło posłuszeństwa.
Klawiatura ekranowa jest bardzo prosta. Składa się z czterech rzędów dużych przycisków. Jest wygodna, niezależnie od układu. Klawisze są równomiernie rozłożone na całej szerokości wyświetlacza i mają układ wyspowy. Przy 8 calach można się już w zasadzie pokusić o formę dualną (rozsuniętą do krawędzi), ale nie jest ona tu konieczna. Miłośnicy SWYPE będą musieli poszukać sposobu na uruchomienie tej funkcji. Nie została bowiem zaimplementowana domyślnie.
Archos 80 G9 nie został co prawda uzbrojony w GPU Tegra sygnowany marką nVidii, ale i bez niego radzi sobie rewelacyjnie w aspekcie obsługi gier – nawet tych wymagających. Na tablecie zdołaliśmy uruchomić takie pozycje jak Shadowgun, Blood and Glory, czy też Dungeon Defender. Nie liczymy już oczywiście całej gamy prostszych gier z Google Play, typu Angry Birds. Chociaż w niektórych dynamiczniejszych scenach walk, czy też strzelanin, zauważyliśmy drobne zwolnienia animacji, to nie powinny one rzutować na grywalność wymienionych tytułów.
W kwestii kompatybilności z formatami multimedialnymi oraz pakietami biurowymi, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Sprzęt bez większych problemów otworzył w zasadzie każde popularne rozszerzenie, począwszy od wirtualnych książek zapisanych jako ePUB i PDF, przez dokumenty i zdjęcia, aż po filmy (AVI, MKV, RMVB, 3GP, MP4) i muzykę (FLAC, WAV i MP3). Oczywiście warto pamiętać, że wiele zależy od aplikacji, odtwarzaczy i kodeków, jakie pobierzemy i zainstalujemy na pokładzie tabletu. Producent zapewnia, że sprzęt obsługuje standard Full HD. Leży to w zakresie możliwości podzespołów. Jednakże wyświetlacz narzuca pewne ograniczenia jeśli chodzi o rozdzielczość. Aby zatem skorzystać z najwyższej jakości video, będziemy musieli skorzystać z portu miniHDMI podłączając sprzęt do większego ekranu.
Podsumowanie, ocena i opinia
Archos 80 G9 to tablet przede wszystkim zaskakujący. Oscyluje gdzieś pomiędzy średnią, a wysoką półką pod względem wydajności, a jednocześnie ma wygląd klasycznego niskobudżetowca. To też są jednak tylko pozory. Bowiem pod kiepskiej jakości wykończeniami i materiałami zostały ukryte ciekawe rozwiązania konstrukcyjne. Nie powinniśmy też być ślepi na mobilny charakter sprzętu, który czasami umyka innym producentom. Tablet jest smukły, ergonomiczny, a przede wszystkim posiada moduł GPS i podłączymy do niego dedykowany modem 3G. Komu mógłbym polecić ten tablet? Na pewno osobom stawiającym wydajność ponad styl.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA7
- EKRAN6
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA8
- WYDAJNOŚĆ8
- OPROGRAMOWANIE6
- WYPOSAŻENIE8
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Tablet zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ja mam tez wersja zwykła 1GHz (OMAP 4430) moj sie dobrze sprawuje czasami sie zawiesza ale moze to byc powodem zawalanej pamieci i mam maly problem nie wiem jak przerzucic media /video,muzyke/ na karte microSD szukam i nigdzie nie znalazlam. Dziekuje za ewentualna pomoc
Witam
Mój tablet 80 g9 nie mógł się połączyć z żadnym satelitą. Złożyłęm reklamację, pojechał do Francji i wrócić nowy w wersji Turbo. Pojechałem znowu za granicę i okazało się, że ten też ani razu nie złapał satelity w Polsce, Estonii, Litwie i Łotwie. Szuka i szuka satelitów godzinami, a nawigacja nie działa. Rafał
aaa jeszcze post scriptum – nie zauważyłem w recenzji info o modelu z dyskiem 250GB
złącze USB – to z tyłu – sprawdzałem u siebie – bez problemu obsługuje pendrive-y oraz dyski. Przy niektórych dyskach zewnętrznych może być wymagane jest dodatkowe zasilanie.
Archos 80 G9 Wersja 1,5 Ghz – oprócz info w ustawieniach, ma kod modelu 502xxx (wcześniejsze wersje mają kod 501xxx) oraz na naklejce na pudełku jest napisane np. Archos 80 G9 TURBO ICS.
Efekt jacuzzi – jeśli to to samo co „efekt bąbelkowania” (poszperajcie w sieci – archos bubble effect) – producent przyznał się do wady fabrycznej, która występowała w pierwszych egzemplarzach wyposażonych w procesor 1Ghz i 1,2 Ghz i wymieniał bez szemrania w ramach gwarancji. Modele 1,5 Ghz nie mają takiej wady.
Archos często robi aktualizacje softu, co zaniedbywane jest przez innych producentów – Archos to producent tabletów i urządzeń mobilnych, nie jest molochem i poświęca się tylko elektronicznej rozrywce 🙂
Swoją drogą, na zachodzie Archos jest w czołówce producentów tablatów, ciekawe że tak słabo znany jest w Polsce że nawet w allegro nie ma kategorii producenta..
pozdrówki!
@jasiekk
Gdyby producent zdecydowałby się na lepszą konstrukcję, to pewnie by i cena drastycznie podskoczyła. Niska cena jest zaś dobrą kartą przetargową… przynajmniej na razie.
@arek
Proszę.
Ech. Gdyby nie ta dziadowska konstrukcja i podejście producenta (pozwolę sobie zacytować po angielsku):
This behavior is not harmful in the long term for the screen of your Tablet Archos, it does not change anything in the product’s performance or its longevity, this behavior is common to many products whose shell is soft plastic, and can be found on other products such as the back of the screen of a net book type laptop when a pressure is made on the edges or back of the screen.
To byłby świetny tablet …………..
@jasiekk
Dzięki za info. Nie zwróciłem na to uwagi 🙂 Specyfikacja poprawiona.
@arek
Są dwie wersje Turbo 🙂 1.2 GHz (OMAP 4430) i 1.5 GHz (OMAP 4460). I wersja zwykła 1GHz (OMAP 4430). Wesja 1.5 to stosunkowo nowy produkt i być może on ma dodatkowo pamięć RAM 1GB. Wersja 1.2 – na pewno 512 MB – wiem, bo mam taką 🙂
@jasiekk
Efekt „jacuzzi” jest, ale przy zauważalnie mocniejszym naciśnięciu ekranu. W testach mieliśmy właśnie wersję Turbo, a przynajmniej tak nas zapewnia nadruk na obudowie. W specyfikacji wyświetlonej przez AnTuTu widnieje cały zakres częstotliwości z jaką może pracować procesor.
@arek
Ok. To oznacza, że nie mieliście wersji Turbo z procesorem 1.2 GHz, tylko wersję 1.5 GHz, której nie znam. Może tam jest 1 GB RAM. Wydaje mi się, ze na specyfikacji widnieje własnie procesor 1.5 GHz. Ta wersja jest oparta na innym procesorze (OMAP 4460). Czy w tej wersji problemy z ekranem („bubble/jacuzzi” efekt) zostały poprawione ?
@KanonierKa
Tablet testowaliśmy na Androidzie ICS, więc nie mogę potwierdzić lub zaprzeczyć, czy można na nim zainstalować OS X. Prawdą jest natomiast, że taka zmiana równałaby się z utratą gwarancji 🙂
@jasiekk
Egzemplarz na którym pracowaliśmy miał 1 GB RAMu, co widać na jednym ze zdjęć (zrzut ze specyfikacji w benchmarku AnTuTu).
Do autora: czy to prawda, że na TYM tablecie można zainstalować OS X ?
Jedna rzecz się nie zgadza – tablet ma 512 MB RAM, a nie 1 GB. Najpoważniejsze wady: kąty widzenia bardzo słabe, jakość wykonania i swoisty defekt ekranu – po naciśnięciu tworzy się tzw. efekt „jacuzzi”. Firma Archos ma to niestety w nosie – twierdzą, że gwarancja tego nie obejmuje. Poza tym – żyleta.