Adax 7DC1 jest niedrogim, 7-calowym tabletem obsługującym technologię multidotyku. Na uwagę zasługuje wsparcie dla standardu Full HD i aluminiowa obudowa, nie tylko podwyższająca jakość wykonania, ale również skutecznie chroniąca wrażliwe podzespoły przed uszkodzeniem. Sprzęt wyceniono na niespełna 400 zł, co plasuje 7DC1 w gronie tabletów budżetowych. Czy warto się zdecydować na właśnie ten model? Postanowiliśmy to sprawdzić. Zapraszam do lektury!
Wideo recenzja Adax 7DC1
Adax 7DC1 – specyfikacja
Ogólne
|
Data premiery | 12.2011 |
Budowa
|
Wymiary | 203 x 132 x 12 mm |
Waga | 422 g | |
Kolory | srebrny + czarne wykończenia | |
Ekran
|
Przekątna | 7″ |
Typ ekranu | TFT LCD | dotykowy, pojemnościowy, obsługa multidotyku (5 punktów) |
Rozdzielczość | 800 x 480 pikseli | |
Podzespoły
|
Procesor | 1,0 GHz |
ARMv7 Cortex A8 | ||
GPU | Mali-400 MP | |
RAM | 512 MB | |
Pamięć użytkowa | 4 GB | |
Nośniki | microSD | |
System
|
OS | Android 4.0.3 (Ice Cream Sandwich) |
Bateria
|
Typ | litowo-polimerowa |
Pojemność | 3400 mAh | |
Aparat
|
Matryca | 0,3 Mpix |
Łączność
|
Modem 3G | nie |
WLAN | Wi-Fi 802.11b/g/n | |
Bluetooth | nie | |
USB | mini-USB 2.0 | |
HDMI | mini-HDMI | |
Pozostałe
|
Dodatki | żyroskop |
akcelerometr | ||
gniazdo 3,5 mm | ||
Zestaw fabryczny | tablet | |
instrukcja obsługi | ||
karta gwarancyjna | ||
ładowarka sieciowa | ||
kabel USB | ||
słuchawki |
O budowie i ergonomii
Tablet został zapakowany do solidnego, kartonowego pudełka, w którym znajdziemy również instrukcję obsługi, gwarancję, kabel USB, przejściówkę USB, ładowarkę sieciową i słuchawki (prosty, douszny model). Ten przyzwoity zestaw w zupełności wystarczy by rozpocząć pracę z urządzeniem.
Na pierwszy rzut oka, Adax 7DC1 nie wygląda jak tablet niskobudżetowy. Jest to głównie zasługa solidnej, aluminiowej obudowy. Konstrukcja sprawia wrażenie solidnej. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane, a całość nie trzeszczy w palcach. W kwestii designu i wyglądu, projektanci zdecydowali się na oszczędny, ale gustowny minimalizm. Nie znajdziemy żadnych wyszukanych ozdób – dominują płaskie powierzchnie, proste frezy i łagodne wyokrąglenia. Z tyłu znajdziemy dodatkowo prostą łatkę z tworzywa sztucznego, której zadaniem jest wzmocnić chwyt jeśli akurat pracujemy z tabletem w pozycji horyzontalnej.
Przedni panel zajmuje w całości tafla ochronna, nie pozostawiając żadnego miejsca metalowej obudowie. Podczas pracy jesteśmy zatem skazani na trzymanie palców bezpośrednio na szkle, które będzie się regularnie brudzić i przyciągać odciski palców. Po zakupie radzę też się pozbyć naklejki ochronnej, która nie tylko łatwo zbiera kurz, ale też czasami potrafi zmylić czujnik dotyku. Pod panelem ochronnym znajdziemy 7-calowy ekran otoczony grubą 2-centymetrową ramką oraz niewielką kamerkę. Całość dopełnia zestaw trzech przycisków – Menu, Home i Cofnij.
Pozostałe elementy interfejsu zostały umieszczone na bocznej ściance – dwa przyciski kontroli głośności oraz włącznik. Tablet ma domyślnie układ wertykalny, ale o wiele łatwiej się na nim pracuje w pozycji horyzontalnej. Musimy jednak pamiętać o możliwości zasłonięcia głośników lub portów zbitych na jednej ściance urządzenia.
Wbudowana w urządzenie kamerka nie odbiega mocno od rynkowego standardu. Klasyczna 0,3-megapikselowa matryca posłuży nam do wideokonferencji i w zasadzie do niczego więcej. Na wysoką jakość obrazu nie ma co liczyć, a na pokładzie nie uświadczymy drugiego aparatu. Warto jednak pamiętać, że tablet nie powinien być narzędziem do fotografowania. Dlatego też producent ma czyste sumienie i nie musi się nawet zasłaniać faktem, że rozmawiamy o sprzęcie niskobudżetowym.
Tylko 7 cali, czy aż 7 cali?
Tablet został wyposażony w 7-calowy ekran dotykowy. Charakteryzuje się rozdzielczością 800 x 480 pikseli, przez co nie wyróżnia się w swoim segmencie. Warto jednak zauważyć, że pomimo wydawałoby się niskiej rozdzielczości, jakość wyświetlanego obrazu jest satysfakcjonująca. Niestety nie można tego powiedzieć o kątach widzenia. Już przy około 30 stopniach odchyły wyświetlany obraz staje się mało czytelny. Nie powinno to jednak mocno rzutować na komfort pracy z urządzeniem. Nie jest to sprzęt do grupowego użytkowania – do oglądania zdjęć w większym gronie posłuży nam port miniHDMI i większy ekran.
Podświetlenie ekranu jest w pełni zadowalające. Już przy 50% jesteśmy w stanie pracować bez jakiegokolwiek dyskomfortu. Lepiej jednak unikać ostrego słońca. Tafla ochronna wyświetlacza mocno przyciąga refleksy, ale natężenie efektu nie odbiega od rynkowego standardu i poziomu prezentowanego przez konkurencję.
Ekran został zbudowany w oparciu o technologię pojemnościową z obsługą multidotyku – będziemy mogli skorzystać w sumie z pięciu punktów dotyku. Czułość matrycy jest dobra, ale warto przed rozpoczęciem pracy ściągnąć naklejkę ochronną, czego wiele osób nie robi próbując w ten sposób zapobiegać rysom na szkle. Mogą się przez to zdarzyć sytuacje, w których dodatkowa warstwa przy ekranie zmyli czujnik dotyku. Niestety tego efektu nie da rady skutecznie skalibrować.
Tablet mobilny, ale bez 3G
Wszystkie porty i gniazda komunikacyjne zostały skupione na jednej ściance tabletu. Było to możliwe tylko i wyłącznie dzięki ich niewielkiej ilości. Oprócz wejścia zasilania, na pokładzie znajdziemy klasyczne miniUSB, slot kart microSD, a także port miniHDMI. Obecność tego ostatniego stanowi pewne zaskoczenie. Nieczęsto bowiem spotyka się sprzęt niskobudżetowy, który pozwoli nam wyświetlić materiał na większym ekranie. Całość dopełnia 3,5mm gniazdo jack dedykowane głośnikom lub słuchawkom (z uwagi na mobilność urządzenia, raczej tym drugim).
Adax 7DC1 został wyposażony w kartę WiFi obsługującą standard b/g/n. Możemy zatem liczyć na najlepszą w tej technologii prędkość przesyłu danych. Sprawdza się w to bez zarzutu w przypadku małych pakietów. Niestety zanotowaliśmy niewielkie opóźnienia w strumieniowaniu materiałów wideo w wysokiej jakości. Na pokładzie nie uświadczymy takich dodatków jak GPS, modem 3G, czy też moduł Bluetooth.
Na kompatybilność ze sprzętem zewnętrznym nie możemy narzekać. Dołączona do zestawu przejściówka pozwoli nam podłączyć pamięci flash oraz zewnętrzny modem 3G. Tą funkcjonalność przetestowaliśmy na bazie pamięci przenośnych o rozmiarze 1, 2 i 4 GB oraz na modemie Huawei E173 wyposażone w kartę z sieci Play. W przypadku ostatniej z wymienionych konfiguracji użytkownik może liczyć na pełne wykorzystanie łącza i brak problemów z konfiguracją. Można zatem z powodzeniem mówić o mobilności tabletu – ma nie tylko niewielkie rozmiary, ale pozwoli nam korzystać z sieci w podróży, niezależnie od hot-spotów.
4 godziny pracy
Tablet został wyposażony w baterię litowo-jonową, o pojemności 3.400 mAh. Producent zapewnia, że w pełni naładowany akumulator wystarczy na ponad 4 godziny pracy. Testy udowodniły, że w przeciwieństwie do niektórych urządzeń z tego segmentu, nie jest to szacunek na wyrost. W istocie, urządzenie bez większych problemów będzie pracowało przeszło 240 minut, zanim będzie wymagało podładowania. Oczywiście dotyczy to umiarkowanej pracy polegającej zarówno na przeglądaniu stron internetowych, oglądaniu filmów, graniu oraz momentach spoczynku, kiedy tablet przechodzi w stan czuwania. Z drugiej strony, nie jest to wynik imponujący. Poniżej przedstawiamy szczegółowe testy wydajnościowe:
- 4 godzin i 23 minut (263 minut) pracy przy normalnym obciążeniu (tryb czytnika – wyłączona łączność WiFi, uruchomiony plik w formacie PDF, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%);
- 4 godziny i 40 minut (280 minut) pracy przy normalnym obciążeniu (tryb przeglądarki – włączona łączność WiFi, aktywne połączenie z siecią, uruchomiona przeglądarka, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%);
- 3 godziny i 20 minut (200 minut) pracy przy dużym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona gra Dungeon Defenders, jasność ekranu 100%).
Szybki niskobudżetowiec
Tablet zbudowany jest w oparciu o procesor ARMv7 Cortex A8, o taktowaniu 1 GHz. Jednostka obliczeniowa współpracuje z układem graficznym Mali-400 MP i 512 megabajtami pamięci RAM. Po odjęciu stałych systemowych procesów zostaje około 350 MB. Jako magazyn danych wykorzystać możemy 4 GB pamięci użytkowej. W praktyce użytkownik ma dostęp do zaledwie połowy z tego. Pozostała przestrzeń jest zajęta przez zainstalowane aplikacje, system operacyjny Android 4.0 (Ice Cream Sandwich) oraz aplikacje dostarczone przez producenta, a przygotowane do instalacji.
Jak się sprawdza powyższa konfiguracja? Zaskakująco dobrze. W kwestii wydajności podzespołów, tablet wybija się ponad konkurencję z segmentu niskobudżetowego. System operacyjny działa płynnie, a przejścia pomiędzy pulpitami oraz nawigowanie pomiędzy poszczególnymi funkcjami odbywa się bez zauważalnego opóźnienia. Warto jednak pamiętać o wyłączaniu nieużywanych procesów AppKillerem. Dysponujemy tylko 350 megabajtami wolnej pamięci RAM. Przez niską rozdzielczość, użytkownik ma niestety mało miejsca na pulpitach, ale jest ich wystarczająco dużo, aby je odpowiednio zagospodarować.
Warto zobrazować wydajność tabletu cyferkami. Przeprowadziliśmy cztery popularne benchmarki – zaczynając od lewego, górnego rogu, mamy wyniki dla AnTutu (2938 pkt.), Smartbench 2012 (514/1981 pkt.), An3DbenchXL (23336 pkt.) i Quadrant (1729 pkt.). Jak widać, sprzęt radzi sobie bardzo dobrze w swojej klasie. Konfiguracja podzespołów, choć znana nam z innych modeli niskobudżetowych, w tym przypadku sprawdza się lepiej.
Sprzęt obsługuje Adobe Flash 11.1. Bez większych trudności obsługuje zamieszczone w internecie filmiki i strony wykonanych w tym standardzie. Klipy odpalone w wysokiej jakości nie zaskoczą nas artefaktami, ani smużeniami obrazu. Jedyne przestoje i klatkowanie w odtwarzaniu są związane z problemami strumieniowania dużej ilości danych przez moduł WiFi. Jednakże te same klipy ściągnięte na dysk i wyświetlone z poziomu aplikacji multimedialnej, nie wykazywały wspomnianych problemów.
Klawiatura ekranowa składa się z czterech rzędów przycisków. Jest wygodna tylko przy układzie horyzontalnym. Niestety po obróceniu tabletu o 90 stopni, przyciski są zbyt zbite, co grozi przypadkowym naciśnięciem niewłaściwego klawisza. Bez względu na układ, klawisze są równomiernie rozłożone na całej szerokości wyświetlacza i mają układ wyspowy. Miłośnicy SWYPE będą musieli poszukać sposobu na uruchomienie tej funkcji. Nie została bowiem zaimplementowana domyślnie.
Adax 7DC1 został uzbrojony w układ Mali-400 MP. Sprzęt nie pozwoli nam uruchomić zaawansowanych graficznie pozycji (Shadowgun, Blood and Glory, Dungeon Defender), jednakże poradzi sobie z większością prostych gier ze sklepu Google Play. Tutaj warto wspomnieć, o pewnej niedogodności związanej z niedoszłym Android Marketem. Jeśli chcemy bez problemu pobierać aplikacje musimy się zalogować na swoje kontro, ale z rozszerzeniem @googlemail.com. W przeciwnym przypadku przy każdej próbie ściągnięcia softu powita nas błąd 101.
W kwestii kompatybilności z formatami multimedialnymi oraz pakietami biurowymi, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Sprzęt bez większych problemów otworzył w zasadzie każde popularne rozszerzenie, począwszy od wirtualnych książek zapisanych jako ePUB i PDF, przez dokumenty i zdjęcia, aż po filmy (AVI, MKV, RMVB, 3GP, MP4) i muzykę (FLAC, WAV i MP3). Oczywiście warto pamiętać, że wiele zależy od aplikacji, odtwarzaczy i kodeków, jakie pobierzemy i zainstalujemy na pokładzie tabletu. Producent zapewnia, że sprzęt obsługuje standard Full HD. W istocie może to leżeć w zakresie możliwości urządzenia, ale ujawni się dopiero po podłączeniu go przez port miniHDMI do większego ekranu. 7-calowy wyświetlacz nie jest w stanie w pełni wyświetlić nawet HD.
Podsumowanie, ocena i opinia
Adax 7DC1 w teorii nie powinien zwrócić naszej uwagi. Średniej klasy specyfikacja techniczna oraz mały ekran nie są atrakcyjne. To jednak błąd, który zaczynamy dostrzegać już po pierwszych chwilach pracy z tabletem. Mały ekran pozwolił zamknąć wszystkie podzespoły w mniejszej gabarytowo obudowie, co zwiększa wygodę transportu. Mobilność jest również zapewniona przez kompatybilność z zewnętrznymi modemami 3G. Z kolei aluminiowa konstrukcja jest gwarantem trwałości. Jeśli szukacie niskobudżetowego tabletu mobilnego, o wysokim potencjale, to zdecydowanie powinniście zwrócić uwagę właśnie na ten model.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- EKRAN6
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA4
- WYDAJNOŚĆ6
- OPROGRAMOWANIE6
- WYPOSAŻENIE6
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
posiadam tablet adax 7dr2 ogólnie moge to nazwac porazka na calej linii tablet beznadziejny nie polecam firmy 🙁
Drogi kolego skinesie! jeżeli chcesz stworzyć folder na tapecie musisz wrzucic to co chcesz mieć w folderze na tapetę! następnie jedną z ikon przeciągnij na drugą! Powstanie folder do którego bedziesz mógł wrzucic to, co bedziesz chciał!
Mam pytanie zgrałam na tableta film lecz niestety wyskakuje mi komunikat ze nie da sie odtworzyc tego pliku chcialabym wiedziec jaki jest powod ??
@gringoire
Nie zauważyliśmy żadnych problemów ze słuchawkami. Testowaliśmy urządzenie na dołączonych do zestawu, jak i na dużych, nausznych Sennheiserach.
proszę o odpowiedź na jedno zasadnicze dla mnie pytanie:
dlaczego zwykłe słuchawki z wtyczką 3,5mm nie działają w tym tablecie?
czy jest to możliwe, że aby słuchać na nim muzyki trzeba było zakupić słuchawki z trzema (a nie jak jest w standardzie dwoma) pierścieniami na wtyczce? (właśnie taka z trzema jest w zestawie)
Jak zrobić Folder na tym tablecie ? bo klikam i przytrzymuje na ekranie to jest tylko opcja zmiany tapety ? proszę o pomoc
Powinien być jeszcze dodany jeden istotny szczegół : GWARANCJA NA BATERIĘ WYNOSI 3 MIESIĄCE (słownie trzy miesiące) !
Dokładnie! Bazyl ma racje. W moim SGS2 także jest Mali 400 który niszczy tegre 2 i jak na razie nie ma gry której by nie obsłużył.
A tu takie zdanie:
„Adax 7DC1 został uzbrojony w układ Mali-400 MP. Nie jest to Tegra nVidii i nie pozwoli nam uruchomić zaawansowanych graficznie pozycji (Shadowgun, Blood and Glory, Dungeon Defender).”
Widać że autor tego tekstu nie ma pojęcia o czym pisze. Problemem jest tutaj procesor i być może zbyt mało pamięci ram.
Hmm moj Note rowniez ma Mali i jakos nie przeszkadza to w uruchomieniu na nim wymienionych gier, podobnie sgs2. Moze wieksze znaczenie ma tutaj cpu?
Toż to to samo co Goclever A73. Wszystko identyczne.