Pomimo braku wsparcia dla technologii Adobe Flash 10.2 oraz modemu 4G LTE, Motorola XOOM jest rewelacyjnym urządzeniem, które z powodzeniem może konkurować z Apple iPadem pierwszej, a nawet drugiej generacji. Interesujący, choć nieco zbyt surowy i prosty design tabletu, co prawda przyciąga uwagę, ale producent niewątpliwie mógłby się trochę bardziej postarać. Znakomita bateria, która pozwoli na ponad 8 godzin nieprzerwanej pracy jest jedną z najlepszych, jakie znajdziemy w dzisiejszych tabletach.
Motorola XOOM pracuje pod kontrolą długo oczekiwanego systemu operacyjnego Google Android 3.0, który zaprojektowany został specjalnie na potrzeby tabletów. Na chwilę obecną sprawuje się on bardzo dobrze, jednakże można zauważyć kilka pewnych niedociągnięć, które jak zapewnia producent poprawione zostaną przy najbliższej aktualizacji. Niemniej jednak, zastosowanie nowej wersji Androida jest rewelacyjnym rozwiązaniem, gdyż przynosi ona ze sobą wiele świetnych rozwiązań (liczymy na pomyślny update), przez co praca na tablecie staje się prawdziwą przyjemnością.
Prezentowany tablet może pochwalić się także nieprzeciętną wydajnością, którą zapewnia platforma nVidia Tegra drugiej generacji. Na chwilę obecną żadna inna platforma mobilna nie jest w stanie w żaden sposób dorównać wydajnością Tergrze, ale jak wcześniej wspomniałem, niezbędne będzie naniesienie kilku poprawek w systemie, które umożliwią pełniejsze wykorzystanie możliwości tej platformy.
Najnowszy tablet Motoroli nie należy do najtańszych. XOOM wyceniony został bowiem na około 799 USD (bez żadnych dodatkowych opłat abonamentowych), ale bez wątpienia sprzęt wart jest swojej ceny, nawet teraz, gdy jeszcze nie mamy technologii Flash 10.1 oraz modemu 4G LTE.
Źródła: laptopmag, slashgear, engadget, netbooknews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Muszę przyznać, iż w tekście faktycznie jest sporo odniesień i porównań do Apple iPada. Jednakże nie dzieje się tak dlatego, że jestem sympatykiem marki Apple lub posiadaczem iPada (a nie jestem), tylko po prostu urządzenia te są paradoksalnie bardzo do siebie podobne, a zarazem całkowicie różne.
Tak naprawdę to amerykanie mają bzika na punkcie firmy Apple i praktycznie każdy sprzęt porównują do iPada, iPhone'a oraz wszystkich możliwych produktów. Jak się okazuje większość z nich jest niezwykle trafna i idealnie odzwierciedla rzeczywistość. A nam nie pozostaje nic innego, jak się pod tym podpisać...
Pozdrawiam.
Chyba autor tekstu posiada iPada, bo wyczuwam spore 'zauroczenie' marką Apple. Ja posiadam i Xooma i iPada, i muszę przyznać, że skłaniam się raczej w stronę Motoroli, ze względu na mniejsze uzależnienie od producenta i dużo większą elastyczność obsługi i dostosowania do potrzeb indywidualnych. iPad jednak mimo swej bogatej biblioteki oprogramowania, sprzętowo ogranicza użytkownika.
Poza tymi refleksjami artykuł jest bardzo przyjemny w odbiorze i dość szczegółowy. Pozdrowienia dla Redaktora :)