Wiele wskazuje na to, że technologia elastycznych ekranów w urządzeniach mobilnych może pojawić się szybciej niż zakładaliśmy. Taką hipotezę pozwala wysunąć najnowsza prezentacja prototypowego tabletu Lenovo Folio.
O Lenovo Folio pisaliśmy ponad rok temu – wtedy to chiński koncern po raz pierwszy objawił światu koncepcję elastycznych ekranów, pozwalających na złożenie sprzętu na pół i korzystanie z niego w różnych rozmiarach. Na pierwszą prezentację możliwości musieliśmy jednak poczekać dobre kilkanaście miesięcy do Tech Week 2017, czy dorocznego eventu technologicznego odbywającego się w San Francisco.
Lenovo Folio został bowiem zaprezentowany znacznie szerszemu osób, a przede wszystkim zademonstrowano, jak działa najbardziej oczekiwany element tego sprzętu, czyli składany ekran. Trzeba przyznać, że na nagraniach, które trafiły do sieci, wygląda to naprawdę całkiem przyzwoicie.
Ekran składa się z niewielkimi oporami, a ikonki w sposób płynny przeskakują na jedną z połówek wyświetlacza. Po złożeniu ekranu druga część pozostaje nieaktywna jeśli chodzi o obsługę systemu, choć możemy tam zobaczyć chociażby fotografowany obraz podczas pstrykania fotek. Ekran w tym modelu ma 7,8 cala, po złożeniu na pół otrzymujemy natomiast swoisty tablet o przekątnej 5,5 cala. Co ważne, tablet możemy także złożyć w formie namiotu – wtedy śmiało możemy korzystać z obydwu połówek wyświetlacza.
Specyfikację tego prototypowego tabletu otwierał jeden z procesorów Snapdragon z linii 800 – sprzęt ma korzystać z technologii e-SIM, a całość pracowała pod kontrolą Androida w wersji 7.0, choć niewykluczone, że na pokładzie pojawi się zarówno system Google, jak i Windows.
Oczywiście w tym momencie nie wiadomo absolutnie nic na temat planowanej premiery tego sprzętu, ale sama prezentacja jego możliwości w praktyce wskazuje, że prace nad tym sprzętem mogą być naprawdę bardzo zaawansowane. Pozostaje czekać na konkrety, które – miejmy nadzieję – pojawią się już niebawem!
źródło: tablet-news
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie chcę mi się nawet czytać tego tekstu, po tym jak wideo zobaczyłem… to że producent złożył coś na pół, nie znaczy że to się wygina! Wygiął to się Neo w Matrixie, a to tylko łamie się w połowie, tak jak zaprojektował to producent – nie jest to w ogóle fajne, czy potrzebne…