Spis treści
- Wydajność (Windows i Android)
- Podsumowanie i ocena
Wydajność (Windows)
Zauroczony wyglądem najnowszej Yogi nie wspomniałem do tej pory ani razu o tym, co siedzi w środku. Lenovo Yoga Book w obu wariantach bazuje na procesorze Intel Atom x5-Z8550 oraz 4 GB pamięci RAM. Mając w pamięci urządzenia z podobną specyfikacją i znając ich wydajność, do testów podszedłem nieco sceptycznie. Czy słusznie? Zaraz się przekonacie.
Zacznijmy od środowiska Windows 10. Tutaj wykorzystałem popularny benchmark PCMark 8, który pozwala ocenić wydajność urządzenia podczas pracy z dokumentami i multimediami, a więc jest najlepszym testem tego, jak komputer wypadnie w codziennych zadaniach domowych.
Wyniki jasno wskazują miejsce Yoga Booka wśród konkurencji. Zgodnie z przewidywaniami, sprzęt prześcignął słabsze tablety z Windows 10, wypadając na poziomie zbliżonego (pod względem podzespołów) Kiano Intelect X2 HD i daleko za Microsoft Surface Pro 4, Huawei MateBook czy Acer Switch Alpha 12, które oferują znacznie wydajniejsze (ale też mniej energooszczędne) procesory.
Rzeczywiste odczucia z pracy z Yoga Bookiem potwierdzają powyższe symulacje. Animacje z reguły są płynne, ale aplikacje potrafią się przyciąć, a ich uruchomienie czasem zajmuje dłuższą chwilę. O ile sprawdzenie wiadomości, sporządzenie notatek, czy przeglądanie niedużych zdjęć nie sprawia hybrydzie problemów, to praca z większymi plikami może zaowocować chwilową „czkawką”. To cena, jaką płacimy za długi czas na jednym ładowaniu i pasywne chłodzenie. Warto o tym pamiętać porównując Yoga Booka z tabletami Surface czy Switch Alpha. Dodam też, że sprzęt oferuje solidne wsparcie w kwestii multimediów, poprawnie odtwarzając wszystkie testowe pliki – włączając w to materiał 4K.
Nie zaskoczę też chyba nikogo pisząc, że Yoga Book z Windows 10 nie jest konsolą do gier. O ile w wypadku platformy Android proponowana przez Lenovo specyfikacja „daje radę” (o czym za chwilę), tak w środowisku „okienek” nie ma po prostu za wielu gier, które płynnie działałyby na testowanym tablecie. Wszystkie tytuły ze sklepu Windows są w pełni grywalne, ale desktopowe gry to już za wysoko zawieszona poprzeczka. Aby to lepiej zobrazować dodam, że w Diablo 3 komputer wyciąga zaledwie 9 klatek na sekundę, a w Overwatchu tylko połowę tego. W obu przypadkach na niskich ustawieniach.
Wydajność (Android)
Testy modelu z Windows 10 potwierdziły przypuszczenia, że czterordzeniowy procesor Intel Atom x5-Z8550 oraz 4 GB pamięci RAM to czasami za mało. Jednakże w zestawieniu z Androidem 6.0, taka specyfikacja nagle nabiera kolorów.
W ekosystemie Windows 10, gdzie nierzadko do tabletów trafiają mocne procesory Intel Core, konfiguracja Yoga Booka nie jest niczym nadzwyczajnym. W wypadku Androida jednak plasuje się w czołówce, rywalizując z najlepszymi modelami w swojej klasie – z Galaxy Tab S2 czy Sony Xperia Z4 Tablet. Nie jest to oczywiście niespodzianka – podobną wydajnością cechuje się również szereg innych urządzeń na procesorach Intela, jak choćby testowany przez nas wcześniej Teclast Tbook 16 Pro.
Rzeczywiste odczucia pokrywają się z wynikami testu PCMark dla Androida. Zdarza się, że system przytnie się podczas uruchamiania nowych programów czy w trakcie przełączania się pomiędzy już otwartymi, ale napotkane problemy obniżają komfort pracy tylko w niedużym stopniu, nie wpływając wyraźnie na funkcjonalność hybrydy. Podobnie, jak w wypadku „okienek”, tak i tutaj wbudowana aplikacja do filmów bez trudu poradziła sobie z każdym materiałem, który jej podsunęliśmy.
W ekosystemie Androida zintegrowany układ graficzny Intela bez trudu dotrzymuje kroku rozwiązaniom konkurencji, w efekcie czego większość gier z Google Play na tablecie działa dobrze. Te najbardziej wymagające, jak np. Mortal Combat X cierpią jednak na częste spadki płynności, co po części jest związane z kiepską optymalizacją gier pod układy HD Graphic. Jeśli więc planujecie kupno tabletu przede wszystkim z myślą o graniu, lepiej mimo wszystko zainwestować w inny model.
Na koniec kilka słów o samym Androidzie. Nie jest to czysta wersja „robota”, gdyż producent dorzucił kilka drobnych usprawnień, które pozytywnie wpływają na mój odbiór interfejsu. Przede wszystkim możemy liczyć na bardzo dobrą aplikację do sporządzania notatek – Note Saver. Oferuje kilka rodzajów piór, opcję pisania oraz możliwość dowolnego dobierania kolorów i trzymania tych najpotrzebniejszych w przyborniku. Nie jest to może narzędzie dla grafików, ale sprawdzi się w codziennej pracy.
Temperatura i hałas
Lenovo Yoga Book nie posiada aktywnego systemu chłodzenia. Projektanci postawili na pasywne odprowadzanie ciepła, które z natury nie jest wydajne. W efekcie, w wersji z Windowsem, przy maksymalnym obciążeniu, zanotowaliśmy na procesorze temperaturę sięgającą 85 stopni C. Na szczęście obudowa jest dobrze izolowana, więc nie ma tendencji do przegrzewania się nawet, gdy znajdujący się w środku Atom będzie przeżywał piekielne katusze.
Pasywne chłodzenie ma swoje zalety. Urządzenie nie hałasuje i nie piszczy pod wpływem wysokiej temperatury i przeciążenia. Jedyne dźwięki, jakie usłyszymy to te płynące z głośników.
Spis treści
- Wydajność (Windows i Android)
- Podsumowanie i ocena
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gdzie można dokupić notes magnetyczny i rysik?
W 100 % zgadzam się co do opinii tableta .Bateria ładnie trzyma , jestem bardzo zadowolony .
Najamuklejsze ????? To jakiś ponury żart. Mój Rubin który pamiętam z 1981 roku miał smuklejsze ramki dookoła ekranu.
Czy tablet posiada funkcję przerabiania pisma ręcznego na tekst cyfrowy? Nie mam na myśli odczytywania pisma ze zdjęcia lecz przerabiania go na bieżąco
Brakuje mi porównania w testach ze starszym modelem Yoga 2 1051L 9600mAh Windows 10
szczególnie w testach akumulatora 🙂
doszukałem się testu baterii, i tak Yoga 2 1051L PCMark 519 i ocena baterii na 6,4 pkt a tu Yoga Book PCMark 532 i ocena baterii 10 pkt ??? Lol…… to te 13minut/punktów robi aż taką różnicę w punktacji ? Nie wydaje mi się.
” Mała sugestia: łatwiej odchylić jest ekran wpierw kładąc urządzenie na burku czy stole.” Moje pytanie brzmi: A CO NA TO BUREK? W dodatku znieważony napisaniem jego imienia z małej litery.
Jak wyżej to jedynie średnio wydajny tablet cena za wysoka z lte 1500 jest ok
W USA na Amazonie wersja z androidem za ok. 1000 zł po przeliczeniu na złotówki. Oczywiście nowy, nie żaden odnawiany. Sam kupiłem sztukę i uważam że za więcej niż 1300 zł nie opłaca się dać za taki gadżet. Rewelacyjny czas na baterii, super wykonanie plus efekt WOW. Nie wiele ponadto. Klawiatura mocno nie wygodna. Takie są moje odczucia. Kupiłem to na prezent dla ojca, on mega zadowolony, ale on jest gadżeciarzem więc moze dlatego.
a ja wybralem wersje z androidem i bez lte i to swiadomie , sorki windows 10 to badziew ,
wydaje mi sie ze wersja z LTE uruchamia wiecej procesow i przez to bateria szybciej moze sie zuzywac , w kazdym razie jak narazie jestem w szoku laduje go co 2dni ,
recenzja tego tableta zostala bardzo ladnie napisana wedlug mnie zgodnosc opisu 100 procent
mała poprawka, napisaliście że cyt.:
„…Ponadto skuwka ma w sobie magnes, dzięki któremu przyczepimy rysik do metalowej obudowy Yoga Booka…”
a to jest nieprawda !
to obudowa laptopa ma magnes zaś skuwka ma po prostu metalową spinkę.
pozdrawiam
użytkownik Yoga Book
Dzięki za komentarz. Byłem pewien, że jest na odwrót. 🙂
Mam pytanie, czy czy w wersji z androidem da się używać normalnie języka polskiego, to znaczy czy działają skróty alt+a itd, czyli czy jest polski układ klawiatury od producenta?