Panasonic Toughbook FZ-Y1 to 20-calowy, wzmacniany olbrzym, który przeżyje upadek z wysokości 76 cm. Czy nadal zasługuje na miano tabletu?
W świecie tabletów coraz trudniej o nowości. Wiele urządzeń przetransformowano na hybrydy. Polem do popisu nadal pozostały kwestie dostosowania tabletów do pracy w niestandardowych warunkach, w których to najlepiej sprawdzi się specjalnie wzmocniony sprzęt. Z drugiej strony mamy wielkie, dotykowe wyświetlacze konstruowane na potrzeby pracowników telewizji czy innych mediów.
Firma Panasonic wyszła rok temu z niecodziennego założenia i postanowiła połączyć powyższe kwestie. Zaprezentowała ona urządzenie zwane Panasonic Toughbook FZ-Y1. Firma chwali się, że jako jedyna na świecie jest producentem, który wykonał niniejszą kombinację. Toughpad FZ-Y1 posiada wyświetlacz 4K i waży 2.41 kg. Ma rzekomo wychodzić bez szwanku po upadku z wysokości 76 cm. Istnieje tutaj mały haczyk – musi upaść na tylną ścianę. Podwyższona wytrzymałość i 20-calowy wyświetlacz za cenę prawie 15 tysięcy złotych robi ogromne wrażenie.
Na temat szerszej specyfikacji urządzenia informował Paweł już pod koniec lipca 2015 roku. Obecnie sprzedaż została rozszerzona na inne rynki, więc jest to idealny moment na znalezienie odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Spoglądając na definicję tabletu jest to przenośny komputer, którego rozmiary są większe od smartfona. Jednocześnie posiada on ekran z technologią Multi Touch. Tak ogólne informacje każą sądzić, że sprzęt Panasonica mieści się w tej definicji. Niemniej jednak z 20-calowym wyświetlaczem kwestia mobilność staje się sporna. O jak wielkiej mobilności mówimy? Czy 17-calowy laptop, który ma zepsutą baterię i w ramach działania potrzebuje bycia nieustannie podłączonym do gniazdka można także nazwać mobilnym? A może mowa jest wtedy jedynie o ograniczonej mobilności? Są to kwestie sporne, które w zależności od podejścia mogą mieścić się w ramach wybranej definicji, naginając ją lub wychodzić poza nią samą.
Wobec powyższego, chociaż Panasonic Toughbook FZ-Y1 mieści się w definicji tabletu, ciężko jest mi o nim myśleć w ten sposób. W moim odczuciu tablet to urządzenie o wiele bardziej poręczne, mieszczące się w torbie i pozwalające się łatwo przenieść. 20-calowy sprzęt ważący prawie 2.5 kg na pewno niechętnie wpisuje się w niniejsze pojęcie. Dla mnie Toughbook FZ-Y1 i wszelkiego innego rodzaju „tablety” o podobnej budowie to komputery All-In-One. Sporadyczność występowania tego rodzaju urządzeń sprawia, że większości producentom łatwiej podrzucić sprzęt do kategorii tabletów tylko dlatego, że brakuje przy nich myszki i klawiatury.
A jakie jest Twoje zdanie?
Źródło: PR Wire
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.