>

Znawcy tematu mówią, że czytnika Kindle nic nie przebije. Warto jednak poznać informacje o czytnikach inkBOOK czyli modelach Classic, inkBOOK 8 oraz Obsidianod. Przy okazji producent podpowiada jak wybrać e-czytnik dla siebie

Kiedy już przekonamy się do książek w formie elektronicznej, kolejnym krokiem jest wybór e-czytnika. Pośród wielu e-czytników dostępnych na rynku są dostępne również te sprzedawane pod markę inkBOOK nazywane przed producenta „polskimi e-czytnikami”. Producent przygotował krótki poradnik, na co warto zwrócić uwagę i jak dobrać urządzenie z rodziny inkBOOK aby najlepiej wpisywały się w nasze potrzeby.

Dlaczego czytnik e-booków, a nie tablet czy smartfon? Ponieważ zapewnia on wrażenia podobne do tych, które daje nam obcowaniem z książką. Czytanie e-booków na ekranie, który nie odbija światła i nie wysila naszego wzroku jest znacznie przyjemniejsze. Duże znaczenie ma też fakt, że czytnik nie rozładuje się niespodziewanie w połowie książki tylko dlatego, że tego dnia zapomnieliśmy zabrać power bank.

Krok 1 – nasze oczekiwania

Wybierając czytnik e-booków, musimy zastanowić się nad naszymi potrzebami i preferencjami. Gdy nie mamy określonych żadnych wymagań i dopiero zaczynamy przygodę z e-bookami, warto postawić na najprostsze rozwiązania. Na taki „po prostu” czytnik e-booków, który włączamy i czytamy.

W przypadku tego typu urządzeń oznacza to zwykle rezygnację z dotykowego ekranu i doświetlenia. Tu interesującym wyborem może być polski inkBOOK Classic – prosta, ale nowoczesna konstrukcja. Dzięki temu otrzymujemy dobrej klasy 6-calowy ekran, wysoką niezawodność i długi czas pracy na baterii za niespełna 300 zł.

inkBOOK Classic

od: 190 zł »

Co zrobić, gdy od e-czytnika oczekujemy czegoś więcej? W tym segmencie urządzeń oznacza to zwykle: dotykowy ekran, doświetlenie pozwalające czytać bez konieczności korzystania z lampki nocnej, możliwość korzystania z aplikacji, wodoodporność i dodatkowe funkcje, takie jak choćby synchronizacja z chmurą. Omówimy to poniżej.

Krok 2 – ekran jest najważniejszy!

Jeśli moglibyśmy wskazać jedną rzecz, która bardziej od innych kojarzy się z czytnikiem e-booków, będzie to papier elektroniczny (tzw. e-papier). To jedyna technologia na rynku, która nadaje się do dłuższego i w pewnym sensie „profesjonalnego” czytania e-booków. Taki wyświetlacz zużywa bardzo mało energii, nie męczy wzroku i nie odbija światła – fakturą przypomina papier, stąd jego nazwa. Jeśli chcemy traktować naszą decyzję zakupową poważnie, lepiej od razu zrezygnować z „czytników e-booków” z ekranami LCD.

Zatem e-papier… ale jaki? Dobór przekątnej ekranu to kwestia subiektywna. Należy wybrać taką, która będzie najlepiej dopasowana do naszego stylu czytania i nawyków. Na rynku dominują urządzenia 6-calowe, ponieważ są najwygodniejsze. Można je utrzymać w jednej ręce, mieszczą się do damskiej torebki, ale także do kieszeni kurtki lub marynarki. Dla osób czytających beletrystykę, połykających książki w drodze do pracy czy na urlopie, takie 6-calowe e-czytniki będą optymalnym wyborem. Mają format książki w miękkiej okładce, a możliwość dopasowania rozmiaru czcionki pozwala na personalizację urządzenia nawet przy niewielkiej przekątnej. Duże czytniki sprawdzą się bardziej jako urządzenia do biura – można na nich przeglądać wygodnie dokumenty i podręczniki. Będą też idealne dla osób starszych. Warto zwrócić uwagę na wagę samego e-czytnika, w końcu będziemy go trzymać w ręce podczas długich godzin czytania.

Technologia zastosowanego e-papieru również ma znaczenie. Zależy od niej poziom kontrastu, czyli kluczowa cecha w przypadku wyświetlacza e-czytnika, operującego w skali odcieni szarości. Najlepszy kontrast mają ekrany E Ink wykonane w technologii Carta. Wspomniany wcześniej inkBOOK Classic również oferuje ekran Carta, co jest jedną z jego kluczowych zalet w kontekście wyjątkowo atrakcyjnej ceny. Poprzednia generacja ekranów E Ink to technologia Pearl. Oferują one słabszy kontrast i większą bezwładność przy odświeżaniu. Lepiej ich unikać, tak samo jak starszej technologii Viziplex – tego typu ekrany trafiają się jeszcze w najtańszych e-czytnikowych „okazjach”.

Warto zapamiętać, że w e-czytnikach rozdzielczość ekranu ma mniejsze znaczenie niż w tabletach czy smartfonach. Przy czytaniu e-booków ważny jest kontrast, a więc nie odczujemy większego dyskomfortu nawet jeśli ekran będzie miał tylko 800 x 600 pikseli. Najlepsza rozdzielczość w ekranach 6 calowych to 1024 x 758 pikseli.

Krok 3 – dotyk, doświetlenie, oprogramowanie i dodatkowe funkcje

Gdy mamy wobec e-czytnika większe oczekiwania i dysponujemy odpowiednim budżetem, warto zainwestować w udogodnienia. Dotyk pozwoli nam korzystać z czytnika e-booków na takich samych zasadach jak z tabletu czy smartfona. W nielicznych modelach z Androidem, możemy korzystać z tych samych, dobrze znanych nam gestów ekranowych. Obecnie coraz więcej e-czytników oferuje dotykowe wyświetlacze, ale dobrze gdy mimo wszystko urządzenie posiada fizyczne przyciski do zmiany stron. Ta funkcja sprzyja szybkiemu i wygodnemu przerzucaniu stron, nawet gdy siedzimy na przystanku w rękawiczkach. Dotyk najlepiej sprawdza się w urządzeniach, które mają idealnie płaskie ekrany. Przykłady takich e-czytników to inkBOOK Obsidian oraz Kindle Voyage.

Doświetlenie to kolejna cecha, która znacznie wzbogaca możliwości e-czytnika. Ekran z tą funkcją umożliwia sięgnięcie po czytnik po zmroku. Kompensuje też ostre światło słoneczne w pogodny dzień. Doświetlenie poprawia komfort e-czytania wszędzie tam, gdzie warunki oświetleniowe są słabe, a nie możemy skorzystać ze sztucznego światła – choćby podczas podróży autobusem czy pociągiem. Warto rozważyć tę opcję także wtedy, gdy współdzielimy pokój z osobą, której przeszkadza wieczorne światło potrzebne do czytania. Doświetlane ekrany od kilku lat są standardem w urządzeniach ze średniej półki, w której ceny zaczynają się od ok. 600 złotych.

inkBOOK 8

od: 697 zł »

W odróżnieniu od innych urządzeń mobilnych, gdzie szybkość procesora i ilość pamięci RAM ma duże znaczenie, te same parametry w przypadku czytników e-booków są mniej istotne, pod warunkiem, że mamy możliwość rozbudowania takiej pamięci o kartę micro SD. Nie służą one do grania w gry czy oglądania materiałów wideo. Liczy się prostota obsługi, szybkość otwierania nowych stron i wsparcie dla takich aplikacji jak słowniki, Wikipedia czy dostęp do dysku internetowego w chmurze. Większa pamięć lub karta SD pozwala z kolei na czytanie i przechowywanie zeskanowanych dokumentów, które zazwyczaj mają większy rozmiar.

Wśród czytników o bardziej zaawansowanych funkcjach wyróżniamy urządzenia z zamkniętym systemem, w których możemy korzystać tylko z funkcji przygotowanych przez producenta. Klasyczny przykład to wszystkie modele e-czytników Amazon Kindle. Druga grupa to urządzenia otwarte, które możemy personalizować. Przykładem mogą być polskie czytniki e-booków inkBOOK Obsidian (sprawdź nasz test) oraz inkBOOK 8 – dają nam one dużo więcej możliwości. Urządzenia z Androidem pozwalają na instalację ulubionych aplikacji, obsługują praktycznie wszystkie formaty e-publikacji i umożliwiają zmianę wygaszacza ekranu. Dzięki temu systemowi możliwe jest jednoczesne korzystanie z aplikacji polskich sklepów internetowych, czytelni abonamentowych oraz zagranicznych e-księgarni.

Źródło: informacje prasowe – Arta Tech, producent czytników marki inkBOOK.

Ceny w sklepach

inkBOOK Classic

od: 190 zł »

inkBOOK Obsidian

od: 340 zł »

Jarosław Boroński

Komentarze

  • Zdecydowanie tytuł informacji prasowej od inkBOOKa był zbyt górnolotny. Poprawiłem go na bardziej odpowiadający realiom. Jako taki może się przydać techManiaKalnym czytelniKom, którzy zastanawiają się nad modelem tej firmy właśnie. Czy Kindle tak "wymiata"? Wprawdzie ja prywatnie właśnie Paperwhite używam bo to jeden z pierwszych był z podświetleniem jak kupowałem, ale mam też PocketBooka naprawdę leciwego, który wciąż działa bezproblemowo i nie wiem, czy nie lepiej mi się na nim czyta niż na Kindle czasami mam wrażenie.

  • fajna reklama inkBOOK a nie artykuł :-)
    tyle że kindle jest lepsze i większy wybór :-)
    A autor jakoś o tym milczy :-)

Udostępnij
Autor
Jarosław Boroński

Najnowsze artykuły

Świąteczny poradnik zakupowy 2023. Wybieramy najlepsze prezenty pod choinkę!

Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…

30 listopada 2023

Jaką konsolę wybrać? Poradnik przed Black Friday

Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…

6 listopada 2023

Tablety premium – na jaki model postawić?

Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…

29 września 2023

iPad – wszechstronne urządzenie mobilne dla Ciebie i Twojej rodziny

W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…

22 maja 2023

Bogowie, co za bestia. Xiaomi stawia na LTPO 144 Hz, 120 W i SD8+G1, a to nawet nie jest flagowiec!

Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…

30 maja 2022

To już dziś! Gdzie oglądać finał Ligi Mistrzów w 4K?

Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…

28 maja 2022

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies