Według nowej reklamy zaprezentowanej przez Apple, iPad Pro może w pełni zastąpić komputer. Co prawda, to tylko marketing, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby Apple wykonało faktyczne ruchy, by stworzyć prawdziwą hybrydę 2w1.
Obecnie Apple jest w dość skomplikowanym związku, jeżeli mówimy o urządzeniach 2 w 1. Ostatnimi czasy jednak, amerykańska marka stara się robić wszystko, aby ludzie postrzegali iPady z dopiskiem Pro jako urządzenia, które pozwolą im na pracę o podobnym komforcie, jak ma to miejsce przy komputerze: oczywiście jeśli dokupimy odpowiednie akcesoria. Dlaczego więc Apple dalej nie chce stworzyć prawdziwego, hybrydowego urządzenia 2w1? Odpowiedzi mogą być dwie.
Sprzedaż tabletów napędza firmę
Nie od dzisiaj wiadomo, że sprzedaż tabletów cały czas spada, ale to iPady różnych generacji oraz w różnych wersjach napędzają rynek. Co ciekawe, ostatnimi czasy Apple notuje spadki sprzedaży, jednak ewidentnie wygląda na to, że linia tabletów jest ponad wszystkim i cały czas dostarcza zyski oraz wysokie słupki w arkuszach kalkulacyjnych. Z tego względu, Apple faktycznie mogłoby się bać rezygnować ze swojej dotychczasowej strategii. Rynek mobilny jest bardzo wrażliwy i nie wiadomo, jak na to wszystko zareagowaliby klienci, którzy oczekują konkretnych rozwiązań. Po za tym: tablety wciąż są świetne do oglądania Netflixa, przeglądania stron internetowych a także grania – gorzej do pracy, jednak Apple stara się zrobić wszystko, abyśmy myśleli, że jest inaczej.
MacBooki Air wciąż żyją
Z drugiej strony, amerykańska firma ewidentnie męczy się z tym, że posiada w swoim portfolio linię przenośnych komputerów MacBook Air. Od dawna słychać plotki o tym, że Apple faktycznie chciałoby zrezygnować ze swoich sprzętów na rzecz rozwiązań mniejszych oraz wydajniejszych i to fakt, za to wszystko odpowiada 12-calowy, malutki MacBook. iPad Pro o wielkości 9,7 może nie kłóci się tak bardzo z tą polityką, jednak większy model naprawdę może konkurować już z przenośnymi komputerami firmy z Cupertino. Gdzie więc w tym wszystkim znaleźć rozwiązanie?
Sprawdźmy jeszcze integrację
Apple próbuje i próbuje zintegrować wszystkie swoje urządzenia, jak tylko może. Nawet nie chodzi tu o sam system operacyjny, a funkcje pozwalające na kontynuowanie pracy z iPada podczas używania MacBooka czy wykorzystanie inteligentnego zegarka do odblokowania komputera. Wszystko ma się idealnie zazębiać i być potrzebne do prawidłowego działania.
Jakiś czas temu pisałem dla Was o 3 powodach, dla których Apple mogłoby się zdecydować na umieszczenie karty SIM w komputerze. To również kolejny krok do tego, o czym wspominam w akapicie powyżej.
iPad Pro nie jest komputerem, ale mógłby
iPad Pro to zupełnie inny standard – przynajmniej na ten moment. Do tabletu możemy dołączyć klawiaturę, wziąć go w pokrowiec czy skorzystać chociażby z dedykowanego Apple Pencil, który znacznie poszerza możliwości działania. Apple nie będzie starało się więc reklamować swojego sprzętu, jako pełnoprawnego komputera, chociaż robi to w najnowszej reklamie. Trzeba przyznać, że w tym wszystkim naprawdę można się zamieszać.
Jaka przyszłość czeka więc iPady? Czy te sprzęty są zdolne do ewolucji w nowe, hybrydowe komputery? Wydaje mi się, że na to przyjdzie nam jeszcze naprawdę długo poczekać…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Moim zdaniem w zasadzie każdy iPad mógłby być swego rodzaju prostym komputerem gdyby Apple umożliwiło korzystanie z myszy i touchpada. Wtedy korzystanie z iPadów byłoby jeszcze bardziej wygodne i przyjemne. Korzystam z takiego rozwiązania na tabletach z Androidem i sprawdza się to rozwiązanie doskonale! Poza tym mile widziane byłby jakieś pełnowymiarowe porty lub przynajmniej Lightning z funkcją hosta OTG pozwalającego na podłączenie innych akcesoriów zewnętrznych. Bez tego nawet iPad Pro pozostaje tylko zwykłym tabletem, który zatrzymał się wc rozwoju na pierwotnej idei obsługi wyłącznie palcami (o tak jest ciekawe, że Apple umożliwiło korzystanie z bezprzewodowych klawiatur).