Od premiery 9,7-calowego iPada Pro minęły już ponad dwa tygodnie. W tym czasie nie tylko rozebrano najnowszy model tabletu z logiem nadgryzionego jabłka, ale również sprawdzono jego działanie po zanurzeniu w wodzie.
Firma Apple standardowo nie reklamuje swoich produktów, jako wodoodpornych. Nie przeszkadza to wielu osobom na sprawdzanie potencjalnych możliwości urządzeń tej firmy po zanurzeniu ich w zbiorniku z wodą. Na jednym z kanałów YouTube pojawił się niedawno film obrazujący zachowanie się 9,7-calowego iPada Pro, któremu towarzyszył wodoodporny smartfon Samsung Galaxy S7.
Tablet Apple’a nie został wrzucony do wody, a jedynie swobodnie włożony do sztucznego zbiornika. Kontakt urządzenia z wodą przebiegł więc bez większych zakłóceń działania systemu. Test przeprowadzono także w niezbyt głębokim pojemniku, w którym podobnie sprawdzono większego brata, czyli pierwszego iPada Pro. O ile ten ostatni wytrzymał w wodzie sporą ilość czasu, o tyle po wyjęciu z wody był niezdatny do użytku.
9,7-calowy iPad Pro zanurzony w wodzie początkowo reagował bez większych problemów. Po upływie około 6 minut pojawiły się pierwsze oznaki problemów z działaniem urządzenia. Na ekranie wyświetliły się błędy, a system włączał przypadkowe aplikacje.
Z każdą kolejną minutą, podczas której woda wypełniała kolejne elementy urządzenia pojawiały się coraz bardziej zaawansowane problemy. Po upływie około 15 minut, ekran 9,7-calowego iPada Pro bezpowrotnie zgasł. Tablet wypełnił się wodą, zaś ponowne uruchamianie nie przynosiło żadnego rezultatu.
Wyniki testu wskazują, że upuszczenie lub wrzucenie 9,7-calowego iPada Pro do zbiornika z wodą nie przesądza jeszcze o jego zniszczeniu. Niemniej jednak po upływie więcej niż 6 minut należy spodziewać się możliwości wystąpienia trwałych zniszczeń.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.