Lenovo okazało się być pojętnym uczniem Microsoftu, a ideapad MIIX 700 stał się mocnym rywalem dla modelu Surface Pro 4.
Specyfikacja Lenovo ideapad MIIX 700
Dane podstawowe | |
Wymiary | 292 x 210 x 8.9 mm |
Waga | 780 g |
Ekran | |
Typ | IPS 12.0'', rozdzielczość 2160x1440, 216ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Intel Core M-6Y54 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 1.1GHz, M-6Y54 |
GPU | Intel HD Graphics 515 |
RAM | 4.0 GB |
Pamięć | 64/128/256GB |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Windows 10.0 Home |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | brak |
Bluetooth | 4.0 |
Modem | obsługuje zewnętrzne |
Porty | micro HDMI, audio |
Obudowa i jakość wykonania
Jeśli czytaliście test Microsoft Surface Pro 4 na pewno zauważyliście, że pomiędzy hybrydą zaprojektowaną przez giganta Redmond a ideapad MIIX 700 istnieje bardzo duże podobieństwo. Lenovo nie może pochwalić się oryginalnością, jaką prezentuje w serii tabletów YOGA, ale pokazuje, że idealnie rozumie, jakie cechy powinna mieć dobra hybryda.
Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | Przekątna | |
---|---|---|---|---|---|
Lenovo ideapad MIIX 700 | 292 | 210 | 8.9 | 780 | 12.0 |
Microsoft Surface Pro 4 | 292 | 201 | 8.4 | 786 | 12.3 |
Lenovo ideapad MIIX 700 posiada podobne gabaryty do modelu Microsoftu — spore, w porównaniu do konwencjonalnych tabletów, ale w codziennym użytkowaniu nie jesteśmy skazani na stałe trzymanie urządzenia w rękach. Analogicznie do Surface’a czy nawet obecnych na naszym rynku Kruger&Matza Edge 1160/1161, ideapad MIIX 700 posiada własną podstawkę, która podobnie jak całość korpusu została wykonana z aluminium.
Podstawa trzyma się na solidnych zawiasach wykonanych z elementów stalowych i aluminiowych. Takie rozwiązanie nie jest mi obce — spotkałem się z nim także w laptopie Lenovo Yoga 3 Pro. Tu jednakowoż służy również jako element ozdobny, podkreślający smukłość obudowy (8,9 mm) i estetyczne wykończenie, którego nie powstydziłoby się samo Apple.
Wykorzystanie metalu gwarantuje odpowiednią wytrzymałość i solidność konstrukcji. Zadbano także o odpowiednie zabezpieczenie wyświetlacza, który pokrywa szkło Gorilla Glass. Nie zauważyłem, pomimo częstego przenoszenia urządzenia i korzystania z podstawki, aby którykolwiek z elementów skrzypiał – w zakresie spasowania Lenovo stanęło na wysokości zadania.
W kwestii elementów dodatkowych znajdziemy zestaw często spotykany w tego typu urządzeniach. Po prawej stronie hybrydy umieszczono guziki — zasilania oraz regulacji głośności. Tutaj także znalazło się wyjście micro-HDMI oraz jeden z dwóch portów USB. Drugi znajdziemy po przeciwnej stronie — ten dodatkowo spełnia funkcję gniazda ładowania.
Połączenie złącza USB i zasilania w jedno to mało praktyczne rozwiązanie, kiedy chcemy korzystać z hybrydy, jak z normalnego komputera. Najczęściej, kiedy angażuję swój sprzęt do dłuższej pracy, podłączam ładowarkę, aby nie przejmować się stanem naładowania baterii. Tutaj, decydując się na takie rozwiązanie, rezygnuję z dostępu do jednego z portów, co przy obecności tylko dwóch złącz USB jest trudnym do zaakceptowania kompromisem.
Podoba mi się natomiast pomysł wyposażenia modelu w wyjście micro-HDMI, który okazuje się nieocenionym dodatkiem, kiedy potrzebujemy dodatkowej przestrzeni roboczej w postaci zewnętrznego ekranu. W kwestii wyposażenia multimedialnego Lenovo dokłada głośniki stereofoniczne, ale umieszczone z jednej strony urządzenia. Nie zabrakło też wejścia na kartę pamięci, skrzętnie ukrytego pod podstawką urządzenia.
Klawiatura i piórko dotykowe
W zestawie z Lenovo ideapad MIIX 700 otrzymujemy klawiaturę, co w porównaniu do technologicznych sąsiadów hybrydy jest wartą podkreślenia zaletą. Zarówno Surface Pro 4, jak i modele z serii Edge od Kruger&Matza sprzedawane są bez klawiatury, za którą trzeba dodatkowo zapłacić. Tutaj otrzymujemy zestaw kompletny i dobrej jakości.
Klawiatura ideapada MIIX 700 jest bardzo smukła i po zamontowaniu może służyć jako osłonka na ekran. Za samo przypięcie jej do urządzenia odpowiadają magnesy oraz niewielkie złącze. Połączenie i rozłączenie obu jest więc banalnie proste, ale wbrew pozorom, oba elementy bardzo mocno się siebie trzymają. Akcesorium posiada też ładne wykończenie, z zewnętrznej strony przypominające skórę. Dzięki temu nie zbiera odcisków palców i jednocześnie elegancko wygląda.
Klawiatura posiada pełny zestaw klawiszy, w tym dodatkowy rząd guzików funkcyjnych. Zabrakło jedynie wydzielonego obszaru pod klawisze numeryczne, a w codziennym użytkowaniu bardzo mocno odczułem brak podświetlenia. Takowe znajdziemy np. w klawiaturze dla Microsoft Surface Pro 4, o laptopach już nie wspominając. Nie muszę się rozpisywać, jak podświetlane klawisze pomagają w obsłudze sprzętu po zmroku i trudno mi zaakceptować fakt, że Lenovo przeoczyło tę kwestię (tak, wiem – cena nie pozostaje bez znaczenia).
Samo pisanie jest bardzo wygodne — klawisze posiadają charakterystyczny dla klawiatur Lenovo kształt i przyjemny skok. Płytki, ale wyczuwalny. Zauważyłem też, że przyjemniej się pisze, kiedy klawiatura w całości spoczywa na blacie stołu. Istnieje bowiem możliwość ustawienia jej pod niewielkim kątem, ale wtedy akcesorium lekko się wygina pod mocniejszym naciskiem.
Gładzik
Gładzik jest przyjemny w dotyku. Większość operacji i tak zaczynamy korzystając z ekranu dotykowego, ale kiedy trzeba było dużo klikać lub zależało mi na większej precyzji operowania kursorem, obecna tu płytka spełniła swoje zadanie, bo ani razu nie pomyślałem o podłączeniu myszki.
Wydaje mi się jednak, że korzystanie z multigestów byłoby odrobinę łatwiejsze, jeśli gładzik byłby jeszcze trochę większy – mimo, że po dłuższym czasie przyzwyczaiłem się do jego rozmiarów. Przewijanie stron jest bardzo płynne, a palec sunie po gładziku niezwykle gładko.
Piórko dotykowe
Ostatnim dodatkiem służącym do komunikacji z hybrydą jest piórko dotykowe (w niektórych konfiguracjach sprzedawane osobno). Przyznaję, że z tego urządzonka korzystałem najmniej, choć jest wygodne. Gabarytami przypomina klasyczny długopis. Jest odrobinę chudsze od piórka Surface Pen, ale grubsze i cięższe od tego, które jest dołączone do hybrydy Lenovo ThinkPad Helix 2.
Podobnie jak Surface Pen, piórko Lenovo reaguje na różne stopnie nacisku i posiada też dwa przyciski fizyczne spełniające funkcję guzików myszki. Sprzęt nie otrzymał tylko dodatkowego przycisku na samej górze do szybszego przywołania aplikacji, jak Surface Pen, ale w codziennym użytkowaniu sprawuje się prawie tak samo dobrze, jak piórko Microsoftu. Nie zauważyłem większych opóźnień w rysowaniu nakreślanej przeze mnie kreski, a dystans między końcówką piórka a faktycznie rysowanym kształtem nie był zauważalny. Ekran dobrze sobie też radzi z ignorowaniem położonej na nim dłoni.
Ekran
Niezależnie od dostępnych akcesoriów, podstawowym elementem interakcji z Lenovo ideapad MIIX 700 jest jego ekran — matryca IPS oferująca bardzo szerokie kąty widzenia i wyposażona w dobrze skalibrowany profil kolorystyczny. Rozdzielczość matrycy testowanego przeze mnie wariantu wynosiła 2160 na 1440 pikseli, a to rodzi problem ze skalowaniem treści.
Choć z czasem przywykłem do tego, że programy wyświetlane na ekranie o tak wysokiej rozdzielczości są bardzo małe, to wciąż uważam, że Windows powinien zostać dopracowany pod kątem skalowania zawartości ekranu. Przy 12-calowej matrycy, jaką zamontowano w ideapadzie MIIX 700 wielozadaniowość jest możliwa, także w formie zestawionych obok siebie okien, ale niektóre elementy programów są tak małych rozmiarów, że trudno w nie wycelować kursorem.
Wracając jednak do czysto sprzętowych kwestii, matryca ideapada MIIX 700 posiada mocne podświetlenie dochodzące do 380 cd/m2, dzięki czemu nie miałem większych problemów z pracą w pomieszczeniu – mimo, że błyszcząca powłoka ekranu tu nie pomagała. Definitywnie nie jest to jednak sprzęt, który posłuży do wygodnej pracy w plenerze lub w pełnym słońcu – brak antyodblaskowej osłony skutecznie pogarsza czytelność obrazu w mocnym świetle.
Wydajność
Jak w większości hybryd, tak i tu znajdziemy procesor Intel Core M, z tą różnicą, że jest to nowszy model, a dokładnie Intel Core m5-6Y54. W istocie cała seria ideapad MIIX 700 została oparta o premierową generację tychże procesorów, gdzie najtańszy wariant posiada jednostkę m3-6Y30, a najdroższy m7-6Y75.
Testowany przeze mnie wariant jest więc napędzany dwurdzeniowym procesorem o prędkości taktowania 1,1 GHz, która w trybie Turbo wzrasta do 2,7 GHz (TDP 4,5 W). Na pokładzie znajdują się jeszcze 4 GB pamięci operacyjnej (DDR3, 1600 MHz), a za grafikę odpowiada Intel HD 515.
Procesor: nazwa | CPU: rdzenie | RAM: ilość | |
---|---|---|---|
Lenovo ideapad MIIX 700 | Intel Core m5-6Y54 | 2 | 4.0, maksymalnie 8 GB |
Lenovo ThinkPad Helix 2 | Intel Core M-5Y71 | 2 | 8.0, maksymalnie 8 GB |
Microsoft Surface Pro 4 | Intel Core i5-6300U | 2 | 4.0, maksymalnie 16 GB |
Kruger & Matz EDGE 1161 | Intel Core M-5Y10c | 2 | 4.0, maksymalnie 4 GB |
Przy takim zestawie urządzenie nie ma problemów z płynną pracą Windowsa 10 Home (wersja 64-bitowa). Nie będzie też problemu z uruchomieniem kilku aplikacji w tle, o ile ograniczamy się do pracy na programach z pakietu Office, korzystania z przeglądarki czy odtwarzania muzyki. Nowszy Intel Core M poradzi sobie z podstawową obróbką zdjęć czy odtworzeniem filmów 4K, ale już stworzenie i wyrenderowanie własnego filmu może okazać się ponad jego możliwości.
Jak widać na przykładzie benchmarku PC Mark 8, MIIX 700 wydajnością nieznacznie zwycięża nad Kruger&Matzem Edge 1161 kosztującym około 2 tys. zł mniej, natomiast nie wypada tak dobrze, jak biznesowa hybryda Lenovo ThinkPad Helix 2 czy wreszcie Surface Pro 4.
Bardzo podobny rozkład sił rysuje się w testach mierzących wydajność graficzną, gdzie MIIX 700 ponownie oferuje większą moc niż Edge 1161, ale już dotrzymuje kroku ThinkPadowi Helixowi 2 pozostając jednocześnie w tyle za Surfacem Pro 4. Takie wyniki oznaczają tylko jedno — okrojone możliwości w grach.
3DMark
GFX Bench
Przetestowałem dwa nienowe już tytuły — Diablo 3 oraz Star Craft II – i jak widać, ilość FPS-ów w poszczególnych tytułach pokrywa się z wynikami testów syntetycznych. Lenovo ideapad MIIX 700 zapewni płynną rozgrywkę, jeśli tylko odpowiednio obniżymy ustawienia jakości grafiki, przy czym 20 kl./s przy Full HD na niskich ustawieniach graficznych to wciąż za mało, żeby można było nazwać rozgrywkę płynną.
Star Craft II
Diablo 3
Niemniej jednak sprzęt radzi sobie tutaj lepiej niż pozostałe modele oparte na Intel Core M-5Y, co tylko dowodzi wyższości nowszej jednostki zamontowanej w ideapadzie MIIX 700.
Temperatura pracy
Choć hybryda Lenovo notuje mniejszą wydajność niż model od Microsoftu w wariancie z procesorem i5, to ma jedną ważną zaletę — działa bezgłośnie, ponieważ producent nie był zmuszony do montowania aktywnego systemu chłodzenia. Jednocześnie urządzenie fantastycznie sobie radzi z odprowadzaniem ciepła. Po kilkugodzinnym teście obciążającym układ temperatura procesora nie przekraczała 41 st. C (bez oznak throttlingu), a temperatury obudowy oscylowały w granicach 31 st. C.
Bateria
W testach bateryjnych wbudowane ogniwo o pojemności 40,5 Wh (około 5715 mAh) pozwalało na średnio 4,5 godziny działania — tutaj testowałem urządzenie w benchmarku PC Mark symulującym pracę (arkusze kalkulacyjne, pracę z tekstem itp.), kreatywne działanie (np. obróbka fotografii) oraz tryb, gdzie oba testy są połączone ze sobą.
Lenovo ideapad MIIX 700 tym samym prezentuje ten sam poziom, co oparty na Intel Core M Kruger&Matz Edge, natomiast pozwala na średnio o godzinę dłuższe działanie bez ładowarki niż Surface Pro 4 w wariancie, który akurat testowałem. Nie można więc mówić o rozczarowaniu. W codziennym użytkowaniu mogłem pozwolić sobie na pracę do blisko 7 godzin bez korzystania z ładowarki, co uważam za bardzo dobry wynik porównywalny z konwencjonalnym tabletem.
Dodatkowe wyposażenie
Aparat
Urządzenie posiada dwa aparaty o rozdzielczości 5 megapikseli oferujące możliwość nagrywania filmów Full HD (30 kl./s), natomiast ten tylny posiada jeszcze lampę błyskową. Niektóre modele MIIXA 700, co ciekawe, wyposażone są też w technologię Intel RealSense pozwalającą na tworzenie obiektów 3D, ale akurat nie w wariancie, który miałem szansę testować.
Głośniki
Kwestia dodatkowego wyposażenia sprowadza się także do głośników stereo, które moim zdaniem emitują miły dla ucha dźwięk, choć nie są one tak głośne, jakbym tego oczekiwał. Przy natężeniu maksymalnym dochodzącym do 73 dB część multimediów, jak np. muzyka nie jest tak dobrze słyszalna w całym pokoju. Nie ma wielkiego rozczarowania, ale też nie ma wielkiego zachwytu.
Dysk twardy
Z kolei dysk twardy, w tym wariancie o pojemności 128 GB znakomicie poradził sobie w teście mierzącym szybkość. Prędkość przepustowości na poziomie 148 MB/s klasyfikuje ten model w czołówce, tuż za ThinkPadem Helixem 2, którego nośnik pozwalał na prędkości o ok. 40 MB/s większe. Wypada też lepiej niż Surface Pro 4, który oferował przepustowość na poziomie 89 MB/s.
Pojemność dysku jest akceptowalna — do dyspozycji użytkownika zostaje ok. 100 GB wolnej przestrzeni, która wystarcza do zgromadzenia najpotrzebniejszych programów i plików. Oczywiście tę przestrzeń da się rozbudować o kartę microSD – mnie się udało podłączyć redaKcyjnego Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1.
Sieć Wi-Fi i Bluetooth
Wbudowana karta sieciowa pozwala na pracę w dwóch zakresach (2.4 oraz 5 GHz) i jest zgodna ze standardami 802.1 b/g/n/ac. Podczas dłuższej pracy nie zauważyłem, aby hybryda miała problem ze stabilnością połączenia internetowego, także w trakcie pobierania większych paczek danych czy w dłuższym teście obciążającym pozostałe komponenty. Moduły łączności uzupełniono także o Bluetooth 4.1.
Podsumowanie, opinia i ocena
Lenovo ideapad MIIX 700 jest mocnym rywalem dla hybrydy Microsoftu. Producent zadbał o najważniejsze aspekty — wysoką rozdzielczość ekranu pozwalającą na wygodniejszą pracę, szybki i pojemny dysk twardy oraz dobrą wydajność sprzętową. Wszystko to zamknięto w ładnej obudowie o bardzo smukłym profilu.
Nie zabrakło portów USB — 2.0 oraz 3.0, choć szkoda, że jeden z nich służy dodatkowo do ładowania hybrydy. Z dwojga złego wolę jednak mieć mniej portów, jeżeli ich niedostatek miałaby rekompensować grubsza klawiatura z własnymi portami. Ta, którą mamy w zestawie jest wręcz idealna — lekka, smukła i wygodna w użyciu.
Warto też poruszyć temat opłacalności. Testowany przeze mnie wariant kosztuje w momencie publikacji około 4 tys. złotych, podczas gdy w tych granicach cenowych Microsoft oferuje Surface’a Pro 4 ze słabszym procesorem. Surface charakteryzuje się bogatszym zestawem dodatkowych czujników, ale w pudełku nie znajdziemy klawiatury.
Z tego też względu uważam, że Lenovo ideapad MIIX 700 jest udanym sprzętem, gdzie cena i oferowane możliwości są odpowiednio wypośrodkowane, a design i jakość wykonania bezsprzecznie klasyfikują urządzenie w sektorze premium.
- Bateria4,8
- Ekran9,1
- Jakość9,6
- Wydajność9,6
ZALETY
|
WADY
|
Alternatywna propozycja
Alternatywa w postaci Microsoft Surface Pro 4 jest godna uwagi dla tych, którzy dysponują zasobniejszym portfelem i zdecydują się na model z Intel Core i5, gdzie różnica w wydajności jest faktycznie zauważalna. Trzeba jednak wziąć pod uwagę konieczność dokupienia klawiatury — w innym wypadku zostajemy z hybrydą obsługiwaną dotykiem i dołączonym Surface Penem. Kruger&Matz Edge 1161 także spisze się w roli alternatywy, ale tutaj przeskok jakościowy i jest znaczny. Płynność pracy obu — MIIX 700 i Edge 1161 — jest porównywalna, ale produkt K&M nie ma tak wygodnej klawiatury.
Ceny Lenovo Ideapad MIIX 700
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy faktycznie brak łączności 3G jest aż takim problemem? Można użyć telefonu jako hotspta + dostępne są teraz przenośne modemy z routerem, nie ma problemu ładowania danych w publiczne sieci. Plus tego jest taki, że bateria dłużej pożyje. ;P
Windows 10 Home dyskwalifikuje to coś już na starcie !!
Ponad 3 tys. zł za coś, co jest pół-tabletem i pół-laptopem? Chyba nie tędy droga…
Dokładnie, chciałoby się powiedzieć, mobilność na cztery frajerki. Modemu brak, kinowe proporcje ekranu, jakby ktoś faktycznie oglądał na tym „mega hity”. Cieszą 2 porty usb, chociaż co to za czasy że taki banał jest luksusem?
Brak GPS i LTE a chociażby 3G – następna super mobilność na cztery fajerki!
Już widzę biznesmenów przesyłających dane w otwartej sieci wifi…
Dlatego jego pierwowzór, jak i MateBook Huawei i inne hybrydowe kaleki bez łączności, po mimo reklamy – tak a nie inaczej się sprzedają o czym świadczą statystyki.