Xiaomi Mi Pad 2 sprzedał się w ciągu… minuty

Xiaomi uruchomiło dziś sprzedaż nowego wariantu swojego tabletu Mi Pad 2. Urządzenie zostało całkowicie wyprzedane w przeciągu kilkudziesięciu sekund.

Wcześniej w tym miesiącu chińska firma postanowiła rozpocząć sprzedaż tabletu Mi Pad 2, który posiadał 16 GB miejsca na dane użytkownika. Wygląda na to, że Xiaomi w końcu znalazło swój własny przepis na sukces ponieważ każdy kolejny produkt sprzedaje się świetnie i pobija wszelkie możliwe rekordy. W przeciągu całego roku mogliśmy zaobserwować dynamiczny rozwój firmy, która zaczyna piąć się w górę w hierarchii producentów urządzeń mobilnych oraz akcesoriów.

Dzisiejszego ranka Xiaomi wystawiło na sprzedaż tablety Mi Pad 2, które cechowały się zwiększoną pojemnością na dane użytkownika. Do sklepu trafiły wersje z 64-gigabajtami pamięci flash. Cała akcja sprzedażowa rozpoczęła się o 10:00 czasu chińskiego by zakończyć się zaledwie… 60 sekund później. Tak, to prawda. Firmie udało się wyprzedać cały dostępny nakład w minutę. Do tej pory Xiaomi nie pochwaliło się co prawda ilością sztuk, które zostały dostarczone do klientów jednak wydaje mi się, że na tego typu informacje nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

Xiaomi Mi Pad 2 to tablet wyposażony w 7,9-calowy ekran IPS o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Urządzenie pracuje pod kontrolą czterordzeniowego procesora Intel Atom x5-8500 oraz 2 GB pamięci RAM. Na pokładzie urządzenia zobaczymy tylny aparat fotograficzny 8 Mpix oraz przednią kamerkę z 5-megapikselową matrycę. Co ciekawe, tablet chińskiej firmy posiada również USB typu C oraz baterię o pojemności 6190 mAh. Specyfikacja może nie robi kosmicznego wrażenia, jednak dalej jest to sprzęt, którym warto się zainteresować.

Zaledwie wczoraj dowiedzieliśmy się o nowych wynikach sprzedażowych dotyczących inteligentnej opaski MiBand. Jeżeli Xiaomi dalej utrzyma takie tempo sprzedaży to może się okazać, że już w przyszłym roku Samsung, Sony czy chociażby Apple będą mogły zacząć się obawiać utraty swojej pozycji. Wszystko to stanie się jednak dopiero wtedy, kiedy chińska firma w końcu zdecyduje się na podbój Europy.