iPad mini 4 jest ucieleśnieniem słów, które często pojawiają się na prezentacjach Apple’a. Czwarta generacja to naprawdę najlepszy iPad mini, jaki dotychczas powstał. Szczuplejszy, wydajniejszy i znacznie bardziej funkcjonalny. To multimedialna maszynka, której posiadacz nie ma innego wyjścia, jak tylko zakochać się w niej i korzystać z niej bez ustanku.
Z tego też względu rozczarowuje prowadzona przez producenta polityka cenowa. Gdyby chociaż Apple oferowało w podstawowym wariancie 32 GB pamięci wbudowanej, wówczas kupiłbym iPada mini 4 bez chwili zastanowienia. Wydaje mi się, że warto by było zainwestować też w modem 4G, aby można było czerpać pełnymi garściami z funkcji wielozadaniowości, np. mieć dostęp do Facebooka podczas czytania książki niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy.
Do największych wad tabletu zaliczam to, że chociaż jest to czwarta generacja modelu, wciąż powielane są te same mało przemyślane rozwiązania, jak choćby niefortunne ulokowanie głośników multimedialnych. Ale w ogólnym rozrachunku trudno znaleźć lepszy tablet na rynku. Żeby kupić iPada mini 4 trzeba wyłożyć dużo pieniędzy, ale zdecydowanie jest to trafiony zakup. Na lata.
ZALETY
|
WADY
|
Jako alternatywę mogę zaproponować Samsunga Galaxy TAB S2 8, aczkolwiek nie jestem pewny, jak urządzenie będzie się spisywać w codziennym użytku, bo nie miałem szansy przetestować tabletu. Jeśli ktoś chciałby wydać mniej pieniędzy, może skusić się na Lenovo S50-L. Fajnie prezentuje się też Sony Xperia Z3 Tablet Compact.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Mam obecnie Androida KK na tablecie z 8GB pamięcią + 8GB SD. Wystarcza mi w 100%. Tak więc jeśli ktoś nie potrafi utrzymać porządku to i 1TB będzie mało.
Bez LTE mogę tablet przetrawić (WiFi mi wystrczy), ale bez GPS nie. Wiem, że jest całe stado takich co mają odwrotne wymagania i nie przeszkadza mi to. Moje priorytety są taki i już.
Po co ci GPS kiedy i tak używasz tablet w domu, bo nie ma LTE?
Nie wpadłeś na to, że w razie używania poza domem, można udostępnić net z telefonu?
W praktyce jest to bardzo niewygodne bo trzeba nosić telefon i szybko się rozładuje udostępniając internet
Ech.... dzieci..... wy już bez GPS i Internetu to WC we własnym domu nie znajdziecie.
1) Używam GPSa tylko w aucie
2) Używam map off-linowych
3) Jeśli potrzebuje mapy on-line to zasilanie tabletu i komórki udostępniającej net w aucie nie jest problemem.
Dla mnie większą niewygodą jest konieczność utrzymywania dwóch kart SIM niż pobieranie netu z komórki (udostępnienie netu to są dwa kliknięcia). Nie mam potrzeby być on-line 48h na dobę. Nie czuję potrzeby co chwila wysyłać w sieć info "Siedzę w MacSyfie, żre kanapkę z plastikiem", "Popijam czymś brązowym" itd, itp.
@Edi
Widać że jesteś fanbojem.. Widzisz, to co napisałem o wersji z testu z 16 GB pamięci jest prawdą. Jak można dać 5 gwiazdek takiej konstrukcji. Ok Ty przeczytasz test, ja przeczytam, ale są ludzie którzy wpiszą "ipad 4 mini recenzje" i przejdą od razu na koniec z oceną. Zobaczą, o super wersja 16 GB za 2000 zł ma 5 gwiazdek i taką kupią. Przecież autor sam pisze że ta wersja tabletu pozbawiona jest sensu. Żeby nie było, sam myślę żeby się przesiąść z androida na coś z iOS, być może właśnie na ipad 4.
Można dać 5 gwiazdek, bo to najbardziej dopracowany tablet z 16 GB pamięci.
Ci co potrzebują więcej kupią sobie wersje z 64 lub 128 GB, a ja ktoś nie widzi różnicy to mu te 16 GB wystarczy.
Aktualizacje likwidujące niedoróbki, a końca ich nie widać.
Może w końcu wprowadzą podstawowe funkcjonalności kiedyś, przydało by się
Jakich to podstawowych funkcjonalności niby mu brakuje?
Chociażby możliwość logowania na kilka kont użytkowników - dla mnie podstawowa rzecz w tablecie.
To ma być ta podstawowa funkcjonalność?
Bez jaj, bo nie bardzo wiem po co na swoim tablcie miałbym się logować na kilka kont.
Już się nawet nie silisz na sensowne odpowiedzi. Wracaj lekcje odrabiać, dzieciaku.
Bzdury opowiadasz, bo zazwyczaj każdy z domowników ma swój tablet.
Różny w zależności od potrzeb i oczekiwań.
Tak samo jak jest z laptopami.
Tak, to jest podstawowa fukcjonalność. Jeśli jesteś tak mało błyskotliwy, że nie umiesz się domyślić po co logowanie do kilku kont, to już cię oświecam, trolu - tablet nie jest urządzeniem tak osobistym, jak telefon komórkowy i najczęściej korzysta z niego kilku domowników. A ja nie chcę, żeby na przykład dzieci miały dostęp do mojego służbowego maila.
http://www.gsmmaniak.pl/462916/ios-9-pierwsze-wrazenia/
Poczytaj Edi o iOS 9, systemie który tak kochasz, a konkretnie komentarze użytkowników.
Jeśli Lollipop laguje, to iOS też i trzeba nie mieć sprzętu Apple by mówić inaczej.
Aktualna wersja to iOS 9.2 ale ty tego nie zrozumiesz, bo nie ogarniasz co to są aktualizacje i że likwidują niedoróbki.
@Edi
memory leak i stagefright zależy od oprogramowania konkretnego producenta, większość sobie z tym poradziła. Tak samo Lollipop 5.1 już jest płynny, mam na to dowody w postaci prawie codziennego korzystania z urządzenia z tym systemem.
A co do karty pamięci to kup coś lepszego niż ta w Biedronce, to nie będzie zamulać.
Szybsza karta nic nie da, bo wąskim gardłem jest nieielka prędkość czytników w telefonach.
Lollipop nie jest płynny, co widać choćby na Lenovo Yoga 3 i 3 Pro.
@Edi
1.Fajnie, żeby jeszcze Apple dawało możliwość włożenia karty pamięci, bo jednak danie wyboru polegającego na solidnej dopłacie do bardziej pojemnej wersji to delikatnie mówiąc kpina, szczególnie przy 16 GB wersji podstawowej.
2.,,bo jest szybki, płynny, dopracowany''
I co chwila wychodzą nowe wersje, by poprawić dziesiątki bugów, które ZAWSZE trafiają się przy świeżych iOSach.
Dlatego z wyboru nie przejdę na iOS 9 w moim iPhonie 6, a co za tym idzie nie uważam aktualizacji za rzecz najważniejszą.
Co do aktualizacji to akurat Android 6.0.1 Marshmallow jest znacznie bardziej dopracowany i płynny od lagującego 5.1 Lollipop z memory leak i stagefright.
Mulący czytnik kart o szybkości 20 razy mniejszej od wbudowanej pięcii to by dopiero była kpina, co widać doskonale po tabletach Androidem.
Ptanie do autora: ma lampę błyskową, czy nie ma?
Raz piszesz, że ma, a w innym miejscu, że nie ma.
Więc, zdecyduj się na jedno z dwojga!
Tablet nie ma lampy błyskowej i taką informację można też znaleźć w tekście (tylko raz o tym piszę).
Zapomniałem dodać że przy znaczku wyboru redakcji i 5 gwiazdkach powinno być wyraźnie zaznaczone że rekomendacje dostaje wersja wyposażona w minimum 64GB pamięci.
Według mnie żeby test nie zalatywał sponsoringiem autor powinien napisać w podsumowaniu coś w tym stylu: "Żeby kupić iPada mini 4 w sensownej konfiguracji trzeba wyłożyć bardzo dużo pieniędzy w porównaniu z konkurencją. Kupno testowanej wersji mija się z celem. Dopiero wersja 4G z 64GB pamięci jest trafionym zakupem. Na lata.
Ale przecież nie jest droższy od konkurencji.