Okazuje się, że niezależnie od miejsca na świecie, w którym prowadzone są badania, analitycy obserwują spadek zainteresowania tabletami. Ich sprzedaż w Australii spadła o aż 16%.
Spoglądając na producentów patrzymy najczęściej na Stany Zjednoczone. Gdy mówimy o spadkach sprzedaży powołujemy się najczęściej na wyniki rynków europejskich. Można by stwierdzić, że nikogo nie będą interesować australijskie wyniki sprzedaży tabletów, ale nawet one potwierdzają to, o czym już pisaliśmy wiele razy na łamach naszych stron.
Wedle badań przeprowadzonych przez firmę Telsyte, w pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaż tabletów w Australii spadła aż o 16%. Przyczyną tego było pojawienie się innych urządzeń hybrydowych typu dwa w jednym z rozsądną jakością w stosunku do ceny. Z kolei w poprzednim roku, sprzedaż tabletów w tym państwie spadła aż o 20 procent.
Na prowadzeniu wciąż pozostaje Apple z 48% procentami udziału rynku australijskiego. Nieco mniej posiadają tablety z Androidem – 38%. Trzecim graczem są urządzenia z Windowsem na pokładzie z wynikiem 14%.
Powyższe informacje są kolejnym dowodem na spadek zainteresowania tabletami nie tylko w Europie, USA, ale również i po przeciwnej stronie naszego globu. Jednocześnie, badania te wskazują na podobne preferencje użytkowników względem wybierania urządzeń, niezależnie od miejsca ich zamieszkania.
Źródło: Computerworld
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dla mnie tablet to najważniejsze urządzenie do internetu bo najwygodniejsze
Czy to już era posttabletowa?
Niektórzy tak wieszczą 🙂
Ja myślę, że to nie jest spadek zainteresowania tabletami. Po prostu kto chciał tablet już go kupił, przecież co roku każdy nie wymienia elektroniki.
Tablet jako urządzenie jest dużo bardziej żywotne niż smartfon, nie dziwi więc spadek zainteresowania.