Lenovo Yoga Tab 3 8.0 – test niedużego tabletu z potężną baterią

Wydajność i funkcjonalność

Największą zmianą w stosunku do poprzedniej generacji tabletu jest wyposażenie techniczne. Wydajny układ Intel Atom Z3745 zastąpiono nie jego następcą, a najsłabszym w rodzinie Qualcomma — Snapdragonem 210 z 4-rdzeniowym procesorem Cortex-A7 o taktowaniu 1,3 GHz oraz grafiką Adreno 304 (200 – 456 MHz). Do tego dołożono jeszcze 1 GB pamięci operacyjnej.

Takie zestawienie dobrze się spisuje przy zainstalowanym Androidzie 5.1, kiedy nie wymagamy od tabletu zbyt dużo. Nie zauważyłem, aby system miał duże problemy z płynnością działania, ale z pewnością czas reakcji czasami jest wydłużony. Uruchamianie się programów czy nawet wysunięcie klawiatury zajmuje czasami dłuższą chwilę. Mimo to, tablet spisywał się dobrze.

Lenovo Yoga Tab 3 8 / fot. tabletManiaK.pl

Korzystanie z przeglądarki internetowej przy działającym w tle odtwarzaczu muzyki nie powoduje większych problemów z płynnością działania urządzenia. I szczerze powiedziawszy, moim zdaniem producent tak wyobrażał sobie, że ten tablet będzie używany — do czytania i oglądania.

U konkurentów zaczynają się pojawiać różne konfiguracje. Na tych samych targach IFA, gdzie Lenovo pokazało Yoga Tab 3, LG pochwaliło się nowymi tabletami opartymi o Snapdragona 800. Różnica w wydajności będzie ogromna! A co zobaczymy u dostępnych na polskim rynku konkurentów?

Przedział cenowy pomiędzy 799 a 1100 zł został mocno obstawiony przez Lenovo i większość pozycji, które znajdziemy w tym zakresie należy właśnie do tego producenta. Z tego też względu porównam wydajność Yogi Tab 3 Lenovo TAB S8-50L (Intel Atom Z3745), oraz trochę droższą konkurencją w postaci Samsunga Galaxy Note 8 (Exynos 4 Quad) i Sony Xperia Z3 Tablet Compact (Snapdragon 801).

Analizując wykresy ma się wrażenie, że niesprawiedliwie dobrałem konkurentów dla Lenovo, ale chciałem tylko pokazać, że staż produktu na rynku lub data premiery niewiele mają wspólnego z postępem technologicznym. Lenovo Yoga Tab 3 8.0 to sprzęt dedykowany bardzo mało wymagającym użytkownikom. Takim, którzy zamiast po gry sięgają po e-booka lub czytają wiadomości ze świata.

Mimo to sprawdziłem, jak tablet radzi sobie z niektórymi tytułami. Asphalt 8 czy Dead Trogger 2 uruchamiają się na niskich ustawieniach graficznych, ale i tu zauważymy znaczne zacięcia i spadki płynności działania. Jeśli chodzi o filmy, tablet najlepiej radzi sobie z wideo 720p. Większe rozdzielczości i przepustowość bywają już dla niego problematyczne.

Oprogramowanie od Lenovo — nakładka graficzno-systemowa doinstalowana do Androida nie wprowadza większych zmian w kwestii wyglądu interfejsu. Ponownie spotykamy się z bardzo podobną kolorystyką i wzornictwem, które jednym może się podobać, innym niekoniecznie. Jest kolorowo, ale bez większych wodotrysków i upiększeń.

Z konkretnych ulepszeń zauważyłem wspomniany już przy ekranie Tryb inteligentny Lenovo sterujący profilem kolorystycznym i korektorem graficznym w zależności od ustawienia tabletu. Stojak — kolor żywy, dźwięk film; w ręku — kolor pastele (sepia), dźwięk muzyka, itd. Czas reakcji jest krótki, a sama reakcja nieomylna.

Mamy jeszcze kilka aplikacji z rodziny XXXit: SHAREit, SYNCit, ale ostatnio Lenovo nie przepada za wkładaniem wielu programów do swoich tabletów.