Apple nigdy nie było skore do ujawniania szczegółów dotyczących jednostek centralnych implementowanych w urządzeniach mobilnych. Firma woli pochwalić się wzrostem wydajności, aniżeli powiedzieć ile zastosowali rdzeni, o jakiej częstotliwości taktowania oraz jaki układ graficzny.
Nie inaczej było w przypadku superszybkiej prezentacji iPada mini 4. Jak już Iwecie z poprzedniego wpisu, firma z Cupertino rzuciła stwierdzenie w stylu, mamy dla Was mniejszą wersję iPada Air 2. Zapomnieli tylko dodać, że ze słabszym układem SoC.
Sercem iPada mini 4 jest Apple A8, który jak się okazuje – dzięki pierwszym testom przeprowadzonym w Geekbench – jest wydajniejszy od tego drzemiącego w Apple iPhone 6. Jak to możliwe? Apple zdecydowało się pokręcić taktowanie rdzeni do poziomu 1.5 GHz (standardowo 1.4 GHz). Nie mamy tutaj do czynienia ze spektakularnymi modyfikacjami ale na tyle znaczącymi , że w Geekbench iPad mini 4 jest zauważalnie wydajniejszy. Oczywiście płynność działania powinien być także odczuwalna dzięki zastosowaniu 2 GB pamięci RAM.
Test ukazuje jednak coś jeszcze. Ewidentnie widać, że iPad mini 4 jest mniej wydajny od Apple iPad Air 2, ale do tego akurat nie były potrzebne nam wyniki z Geekbench. Wiadomo przecież, że przetestowany przez nas Apple iPad Air 2 czerpie moc obliczeniową z Apple A8X.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.