Goclever Tab A73 to jeden z najciekawszych tabletów w segmencie budżetowym. Kosztujące mniej niż 500 PLN urządzenie cechuje się pojemnościowym ekranem dotykowym, systemem Android w wersji 2.3.4 (producent zapewnia, że doczekamy się aktualizacji do najnowszej edycji ICS) oraz dostępem do sklepu Android Market. Na pierwszy rzut oka propozycja Goclever wygląda świetnie. A jak jest w rzeczywistości?
Goclever Tab A73 – cena
Goclever Tab A73 – specyfikacja
- Matryca: 7″, ekran pojemnościowy, rozdzielczość 800×480 pikseli;
- Procesor: Allwinner A10 1 GHz (ARMv7, GPU ARM Mali400);
- Pamięć: 512 pamięci RAM, 4 GB pamięci użytkowej;
- Łączność bezprzewodowa: Wi-Fi 802.1 b/g/n
- Inne: kamera przednia 0,3 MPix, czytnik kart pamięci microSD, micro-USB, mini-HDMI;
- Bateria: 3.200 mAh;
- Waga: 371 gramów;
- Wymiary: 192 x 122 x 12 mm;
- OS: Google Android 2.3.4.
Goclever Tab A73 – budowa
Obudowa i jakość wykonania
Estetycznie zaprojektowane pudełko kryje, poza samym urządzeniem, także ładowarkę i 2 kable – przejściówkę umożliwiającą podpięcie nośników USB oraz kabel USB służący do podłączenia tabletu do komputera. Na pierwszy rzut oka Goclever Tab A73 nie przypomina tabletu budżetowego. Obudowa wykonana została z stopu aluminium i plastików przyzwoitej jakości, a kolorystyczne zestawienie czarnej ramki i grafitowej oprawy sprawia pozytywne wrażenie. Nie można mieć również większych zastrzeżeń co do spasowania poszczególnych elementów – chwytając tablet w dłoń nie usłyszymy pisków, zgrzytów czy skrzypienia, co dobrze świadczy o wykonaniu A73.
Do naszej dyspozycji oddano klasyczny zestaw portów – microSD, micro-USB, mini-HDMI oraz audio jack. Podobnie standardowo prezentuje się układ przycisków – poza trzema dotykowymi (Home, Back i Ustawienia) na obudowę wyprowadzono jeszcze przycisk ON/OFF oraz regulację głośności.
Tablet pewnie leży w dłoni – zasługę ma w tym zarówno waga, jak i gabaryty sprzętu. Warto jednak wspomnieć o tym, że A73 to urządzenie zaprojektowane przede wszystkim z myślą o orientacji pionowej. Co za tym idzie, sterowanie jest ergonomiczne jedynie w tym trybie – po przekręceniu tabletu o 90 stopni widoczne stają się dwie irytujące wady. Po pierwsze zmuszeni jesteśmy zasłonić głośnik, a po drugie – trzymając za boczną ścianę urządzenia musimy bardzo uważać, aby nie nacisnąć przypadkowo jednego z przycisków fizycznych.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o rozmieszczeniu głośnika i kamery. Ten pierwszy trafił na boczną listwą tabletu, zaraz obok gniazda kart pamięci. Jego skuteczność nie jest duża, a jakość dźwięku nie powala na kolana, ale to w tym segmencie cenowym trudno poczytać za wadę. Kamera o rozdzielczości 0,3 Mpix ulokowana została na panelu frontowym, na linii przycisków dotykowych. Nie towarzyszy jej dioda doświetlająca, co nie jest specjalnym zaskoczeniem – z kamerki korzystać będziemy w zasadzie tylko w czasie rozmów wideo.
Ekran
Słaba jakość panelu dotykowego jest zazwyczaj jedną z cech wyróżniających tablety budżetowe. A jak jest w wypadku A73? Zdecydowanie lepiej.
Producent postawił na 7-calowy ekran pojemnościowy LCD TFT, o rozdzielczości 800×480 pikseli. Jak na sprzęt wyceniony za mniej niż 500 PLN, jego charakterystyka jest bardzo przyzwoita. Dobra reakcja i wsparcie dla multidotyku to w urządzeniach tej klasy rzadkość. Niestety nie ma róży bez kolców – wyświetlacz ma również swoje wady. Pośród nich najważniejszymi są relatywnie słaby poziom podświetlenia, sporadyczne problemy z opóźnioną reakcją na dotyk oraz kiepskie odwzorowanie barw – kolory na ekranie A73 są przytłumione i wyprane. Nie zapominajmy jednak, iż cały czas piszemy tu o tablecie ponad 2-krotnie tańszym, niż propozycje takie jak Acer Iconia A100 czy BlackBerry PlayBook.
Podsumowując krótko, pomimo wymienionych minusów, wyświetlacz A73 pozwala na komfortową pracę z dokumentami i aplikacjami, przeglądanie internetu czy oglądanie klipów z sieci. A to już w zupełności powinno wystarczyć wszystkim, którzy zastanawiają się nad zakupem sprzętu z segmentu budżetowego.
Łączność i porty
Komunikacja to z pewnością jedna z najsłabszych stron A73. Producent starał się oszczędzić jak tylko mógł i w efekcie, na pokładzie tabletu znajdziemy jedynie moduł WiFi w standardzie b/g/n. Jego wydajność jest przeciętna – w większości wypadków pracuje poprawnie, pozwalając na stabilne przesyłanie plików w obrębie danej sieci. Od czasu do czasu urządzenie miewa „czkawki” – wtedy musimy liczyć się z nawet kilkudziesięciosekundowymi przerwami w pracy. Irytujący może być również fakt, iż po wyjściu z trybu uśpienia antena potrzebuje dłuższej chwili na złapanie sygnału – czasami niezbędne jest nawet wyłączenie i ponowne włączenie modułu WiFi. Jeśli liczyliście na takie udogodnienia, jak Bluetooth czy modem 3G, tutaj na próżno ich szukać. Raz jeszcze jednak warto mieć na uwadze cenę tabletu – w tym segmencie braki A73 to normalna rzecz.
Wyposażenie uzupełnia trio portów – czytnik kart pamięci microSD, złącze mini-HDMI oraz gniazdo micro-USB. Producent w zestawie dołączył przejściówkę micro-USB do USB, dzięki czemu możemy do tabletu bez problemu podpiąć rozmaite akcesoria kompatybilne z tym standardem. W czasie testów z sukcesem podłączyliśmy dyski twarde i nośniki pamięci, myszkę, a także aparaty cyfrowe (system widział je jako nośniki danych). Nie mieliśmy okazji sprawdzić, jak działa zewnętrzny modem 3G – w sieci spotkać można natomiast opinie, iż także ta funkcja działa poprawnie w wypadku wybranych modeli.
Bateria
Goclever Tab A73 wyposażony został w zintegrowany z obudową akumulator o pojemności 3.200 mAh. W czasie testów tablet pozwolił na odpowiednio:
- 133 minuty pracy przy bardzo dużym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiony program Adobe Reader wraz z „ciężkim”, wielowarstwowym plikiem PDF i odtwarzaczem muzyki, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%);
- 200 minut pracy przy dużym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiony klip wideo lub jedna z gier, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%);
- 327 minut pracy przy normalnym obciążeniu (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona przeglądarka internetowa, tryb energooszczędny, jasność ekranu 40%).
Goclever Tab A73 – funkcjonalność
System i interfejs
Czas na omówienie jednego z najważniejszych punktów w naszej recenzji. Trzeba przyznać, iż producent stanął tu na wysokości zadania – A73 pracuje pod kontrolą Androida w wersji 2.3.4, a w planach jest również aktualizacja do najnowszej edycji ICS. Co więcej, ta zapowiedź nie jest tylko pustą deklaracją, bowiem w sieci już teraz znaleźć można zdjęcia prezentujące tablet pracujący pod wczesnymi, jeszcze testowymi wersjami Androida 4.0.
Choć może to niektórym naszym czytelniKom wydać się niemożliwe, system na tablecie Goclever działa zaskakująco płynnie. 512 MB RAM oraz kombinacja procesora Allwinner A10 (taktowanie 1 GHz) z GPU ARM Mali400 stworzyły dobrze zoptymalizowany układ, który radzi sobie z wymogami Androida 2.3.4. Czujnik pozycji działa poprawnie, choć widoczne jest zauważalne opóźnienie w dostosowaniu ekranu do nowego widoku. Poruszanie się po menu, uruchamianie aplikacji czy przeglądanie stron internetowych jest raczej komfortowe – chwilowych przycięć i spowolnień, szczególnie w trakcie pracy z mocno obciążającymi programami nie unikniemy, jednak ogólny efekt jest jak najbardziej pozytywny.
Multimedia
Internet
Przeglądarka, która trafiła na pokład A73 w domyślnie zainstalowanym pakiecie oprogramowania nadaje się do sporadycznego serfowania po sieci, ale jeśli planujecie często bywać on-line, zdecydowanie polecamy Wam wybór innej aplikacji. W czasie testów sprawdziliśmy między innymi Operę, która na A73 działała bez najmniejszych problemów. Tablet dobrze radzi sobie z zawartością stron internetowych, również tych cięższych w multimedialne dodatki. Producent zapewnił wsparcie dla Adobe Flash. Co ważne, o czym na początku testów nie wiedzieliśmy, domyślny tryb pracy zainstalowanej w A73 przeglądarki zakłada wykorzystanie standardu HTML5, nie Flash, co skutkuje tym, że filmy na YouTube oglądać można tylko z użyciem osobnej aplikacji – warto więc zmodyfikować to ustawienie w panelu Browser Mode, w opcjach przeglądarki.
Klawiatura
Ekranowa klawiatura ułożona została w cztery rzędy, a do dyspozycji mamy cztery panele (duże litery + małe litery + znaki alfanumeryczne i interpunkcyjne + znaki specjalne). Całość jest wygodna w obsłudze – szczególnie w pozycji poziomej wielkość wirtualnych płytek dobrze odpowiada wielkości palców.
Filmy, muzyka
A73 nie jest może multimedialnym kombajnem ale z odtwarzaniem plików wideo czy audio radzi sobie bardzo dobrze. Domyślny odtwarzacz wideo nie rzuca na kolana, ale po zastąpieniu go programem MX Video Player (listę innych, ciekawych alternatyw znajdziecie w zestawieniu „Jaki odtwarzacz filmów na Androida” na łamach serwisu gsmManiaK.pl), tablet zdecydowanie nabiera skrzydeł. W czasie testów bez trudu radził sobie z plikami skompresowanymi H.264, poprawnie wyświetlał polskie czcionki w napisach i co najważniejsze – zachowywał płynność nawet przy odtwarzaniu filmów w standardzie 1080p.
Zdjęcia
System spokojnie radzi sobie z przeglądaniem większych ilości zdjęć. Poruszanie się pomiędzy kolejnymi fotografiami jest płynne, choć załadowanie pełnego zdjęcia w dużej rozdzielczości oznacza z reguły minimum 2 sekundy zwłoki. Obsługa multidotyku działa bez zastrzeżeń, pozwalając błyskawicznie zmniejszać i powiększać wybrane partie kadru.
Dokumenty
W czasie testów sprawdziliśmy, jak A73 radzi sobie z elektronicznymi publikacjami. Nie mieliśmy zastrzeżeń co do plików ePUB (wykorzystaliśmy domyślnie zainstalowaną w naszym egzemplarzu aplikację iReader), również praca z dokumentami przy użyciu programu Documents to Go nie sprawiła nam problemu. Nieco gorzej było w wypadku plików PDF – choć użyty przez nas Adobe Reader szybko i płynnie obsłużył elektroniczne książki (także te większe i „cięższe”), to w przypadku publikacji stworzonych przy pomocy najnowszego softu Adobe pojawiły się już błędy. Niestety bez sukcesów również próbowaliśmy otworzyć na A73 interaktywne formularze (np rozliczenia PIT).
Gry
Goclever Tab A73 nie został zaprojektowany ani jako konsola, ani nawet jako namiastka konsoli do gier. Nie zmienia to jednak faktu, że na tablecie możemy uruchomić większość tytułów z Android Market, choć w wypadku niektórych pozycji na bezproblemową rozgrywkę nie ma co liczyć. Jeśli ktoś koniecznie jednak chciałby „podrasować” swój sprzęt, w sieci można już znaleźć przepisy na zwiększenie wydajności tabletów opartych o podobne podzespoły co A73 – droga do eksperymentów stoi więc otworem. Z góry jednak uprzedzamy – takie zabawy mogą się dla Was skończyć wizytą w serwisie.
Podsumowanie, ocena i opinia
Goclever Tab A73 to jedna z niewielu perełek w segmencie budżetowych tabletów. Sprzęt zaskakuje jakością wykonania i wydajnością, w tyle zostawiając większość popularnych na polskich giełdach klonów aPadów. Niewątpliwą zaletą tego urządzenia jest niska cena – za mniej niż 500 zł dostajemy funkcjonalne i przydatne narzędzie, które pomimo swoich ograniczeń dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu.
Warta podkreślenia jest możliwość płynnego odtwarzania filmów w standardzie HD i FullHD (dzięki mini-HDMI możemy A73 podłączyć do telewizora zamieniając tablet w multimedialny odtwarzacz), jak również wygodna praca z większością elektronicznych publikacji i internetową przeglądarką. Biorąc pod uwagę ten segment cenowy, A73 nie ma wielu rywali na rynku.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA6
- EKRAN4
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA4
- WYDAJNOŚĆ6
- OPROGRAMOWANIE6
- WYPOSAŻENIE6
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Tablet zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply