Archos 80b Helium 4G – test tabletu

EKRAN

Wyświetlacz Archosa 80b Helium 4G cechuje się 8-calową przekątną i rozdzielczością równą 1280 x 800 pikseli, zapewniającą gęstość na poziomie 189 PPI. Zważywszy na cenę urządzenia (ma oscylować w przedziale 800 – 850 zł według polskiego przedstawiciela marki) nie jest to najlepszy pomysł. Na pewno mamy do czynienia z większym zagęszczeniem, niż w przypadku testowanego niedawno Galaxy Tab A 9.7, ale ciężko uznać to za zaletę – zwłaszcza, że w tym progu cenowym Helium 4G ma wielu konkurentów.

Archos 80b Helium 4G / fot. tabletManiaK.pl

Plusem jest na pewno zastosowanie technologii IPS, gwarantującej niezłe oddanie czerni, dość wysoki kontrast i optymalne kąty widzenia. Klarowność obrazu jest w zupełności wystarczająca. Kalibracja również zasługuje na uznanie – balans bieli można uznać za neutralny.

Archos 80b Helium 4G / fot. tabletManiaK.pl

Jasność maksymalna panelu nie przekracza 364 cd/m2. W dalszym ciągu pozostajemy więc w rynkowej średniej, umożliwiającej odczytanie wyświetlanej zawartości w świetle słonecznym, ale już niepozwalające na całkowity komfort pracy w silnym świetle. Marnie wypadła natomiast luminancja minimalna, przekraczająca 40 cd/m2 i uniemożliwiająca komfortowe czytanie w zaciemnionych pomieszczeniach.

Nie miałem problemów z panelem dotykowym. Archos wspiera 10 punktów nacisku i każdy z nich reaguje poprawnie.

BATERIA

Jeśli szukać powodów do narzekania na nowego Archosa to na pewno nie na polu wydajności zasilania. Tablet, dysponujący ogniwami litowo-polimerowymi o pojemności 3900 mAh, potrafi działać po pełnym ładowaniu naprawdę długo. Testy przeprowadzane przez nas przy jasności ekranu zredukowanej do 120 cd/m2 pozwoliły na osiągnięcie świetnych wyników: prawie 12 godzin oglądania filmów, surfowania po sieci przez Wi-Fi i 3G/4G czy niecałe 5 godzin spędzonych nad Skype’em.

Z testów organicznych też jestem zadowolony. Średnio, Archos wystarczał na ok. 1-2 dni intensywnego użytkowania, a więc czytania i odpisywania na maile, korzystania z sieci w każdy możliwy sposób, obejrzenia filmu czy chwili relaksu spędzonej na grach z Google Play.