Kruger & Matz EDGE 1082 – test tabletu

EKRAN

10-calowy wyświetlacz IPS jest jedną z mocniejszych stron urządzenia. Rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli przy takiej przekątnej daje przyzwoite zagęszczenie pikseli na cal (218), a technologia wykonania i dobra jakość matrycy skutkują ładnymi, nasyconymi barwami oraz szerokimi kątami widzenia. Kolory są raczej chłodne, bardzo zbliżone do naturalnych.

Skala regulacji jasności nie jest rekordowa, ale jej skrajne wartości powinny wystarczyć do codziennych zastosowań. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na dolną granicę, która jest praktycznie najniższą możliwą i wynosi 1 cd/m2. Najwyższa wartość wynosi 318 cd/m2. Przy bardzo mocnym słońcu, może to nie gwarantować jeszcze idealnej czytelności, ale w zwykłym świetle dziennym nie powinno stanowić problemu. Na pochwałę zasługuje równomierność podświetlenia, która jest bardzo dobra, szczególnie biorąc pod uwagę wielkość ekranu.

Panel dotykowy jest czuły i dokładny. Jak przystało na nowoczesną jednostkę, obsługuje wielodotyk. Maksymalnie może wykryć 10-punktów i według naszych spostrzeżeń, nawet w takim wypadku nie występują problemy z rozpoznawaniem intencji użytkownika.

WYPOSAŻENIE

EDGE 1082 oferuje prawie wszystko, co możemy znaleźć w konkurencyjnych urządzeniach. Prawie, bo zabrakło modułu GPS i nieco mniej istotnego, ale wciąż przydatnego modułu NFC.

Układ WiFi działający w standardzie 802.11 b/g/n (jednozakresowy) dobrze współpracował z naszym testowym routerem, zapewniając nieprzerwane połączenie w każdym z testowych scenariuszy.

Moduł Bluetooth, choć w nieco przestarzałej wersji 2.1, sprawuje się bez zarzutów. Można podłączyć za jego pomocą zewnętrzne akcesoria w postaci klawiatury czy myszki, ale także przesyłać pliki. Użytkowników korzystających z bezprzewodowego strumieniowania obrazu na duży ekran ucieszy wiadomość, że tablet w pełni wspiera standard Miracast.

Tablet teoretycznie nie posiada modemu 3G, jednak na takie akcesorium zostawiono miejsce pod specjalną klapką – dedykowany modem można kupić osobno w cenie ok. 100 zł, co pozwoli znacznie rozszerzyć funkcjonalność urządzenia, a jednocześnie nie pociąga za sobą konieczności sięgania po wystający z obudowy dongiel, za co producentowi zdecydowanie należy się pochwała.

Pamięć użytkowa tabletu ma pojemność 32 GB. Jest to wartość raczej standardowa jeśli chodzi o budżetowe tablety z Windowsem, ale jeśli planujemy intensywne eksploatowanie urządzenia i magazynowanie na nim jakichkolwiek plików musimy rozważyć kupno karty pamięci.

Gniazdo microSD w teorii obsługuje karty do 32 GB. Sprawdziliśmy dla pewności jednak również nośnik 128 GB (Kingston 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1) i nie zanotowaliśmy żadnych problemów z jego działaniem. Instalując aplikacje desktopowe możemy wybrać kartę jako miejsce przechowywania danych. Nie jest to jednak możliwe w przypadku pobierania programów bezpośrednio ze sklepu Microsoftu, w interfejsie kafelkowym.

Decydując się na wykorzystanie karty microSD w roli dodatkowego magazynu danych na programy i aplikacje warto brać poprawkę na fakt, że wydajność odczytu i zapisu zewnętrznego nośnika nie jest wysoka – nawet przy zainstalowaniu szybkiej karty (w naszym przykładzie był to Kingston 32 GB microSDXC UHS-I U3 o prędkości 90R/80W) obsługa dodatkowych gigabajtów będzie zauważalnie wolniejsza, co widać na poniższym wykresie.

Jak już wspomniałem przy okazji obudowy, tablet posiada dwa wejścia USB – klasyczne 3.0 i micro USB. Oba obsługują OTG, czyli można za ich pomocą podłączyć zewnętrzną pamięć lub akcesorium. Sprawdziliśmy myszki, pamięci flash (NTFS i FAT32), dyski zewnętrzne z zasilaniem i bez oraz rozdzielcze USB – każde z urządzeń zostało bezproblemowo obsłużone przez EDGE’a.

Na górnej krawędzi obudowy urządzenia znajdziemy stereofoniczne głośniki emitujące dźwięk z donośnością na poziomie 82 dB. Grają całkiem nieźle, ale do bardziej zaawansowanych rozwiązań, znanych na przykład z Xperii Z3 Tablet się niestety nie umywają.