NavRoad NEXO Avio – test tabletu

NEXO Avio jest tabletem, który na pierwszy rzut oka budzi pozytywne emocje. Elegancki i poręczny wydaje się idealnie pasować do każdej dłoni. A jak sprawdza się w praktyce?

Skrótem, czyli wideo recenzja NavRoad NEXO Avio

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

OBUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA

Avio – jak wspomniałem we wstępie – już na pierwszy rzut oka budzi pozytywne emocje. Być może nie wszystkim wzornictwo wyda się być czymś ponadprzeciętnym, jednak ładna, czarna, matowa obudowa, moim zdaniem należy do elementów, za które należy się producentowi pochwała.

Materiał, z jakiego wykonano urządzenie to w większości tworzywo sztuczne – nie jest to co prawda plastik z najwyższej półki (co patrząc na cenę tabletu jest uzasadnione), ale obudowa sprawia wrażenie solidnej. Na minus zasługują stosunkowo duże ramki wokół ekranu – powoduje to wizualne zmniejszenie matrycy, a także niepotrzebnie zwiększa gabaryty sprzętu, który sam w sobie do najlżejszych nie należy (379 g).

Obudowa jest dobrze spasowana – nie ma mowy o skrzypiących elementach, jednak przyciski fizyczne odpowiadające za regulację głośności i wybudzanie / blokadę są delikatnie obluzowane. Dla lepszego wizualnego efektu producent zaokrąglił je nieco – to szczegół, który rzuci się w oczy sympatykom estetycznych produktów.

Rozmieszczenie elementów nie jest niczym rewolucyjnym – na bocznej listwie standardowo umieszczono jedyne przyciski fizyczne w tablecie (wybudzania / blokowania ekranu, a także regulacji głośności). Umieszczony z tyłu głośnik jest raczej donośny (83 dB w naszych testach). Nad głośnikiem rozmów, na krótszym boku urządzenia umieszczono pod zaślepką gniazda na kartę pamięci (a także SIM), na tym boku wylądowały również porty microUSB i audio 3,5 mm – z tą różnicą, że są bez żadnych zaślepek, a odległość między nimi jest na tyle mała, że może przeszkadzać w jednoczesnym użyciu obydwu złącz.

Tablet nie nagrzewa się przesadnie przy użytkowaniu – maksymalnie odnotowałem 33 stopnie Celcjusza (najcieplejszym miejscem jest oczko aparatu, nad którym bezpośrednio umieszczony został port microUSB) po godzinie grania i oglądania filmów na YouTube przy użyciu 3G.

Aparat

Aparat na pewno nie znajdzie poklasku wśród fanów niedzielnego fotografowania. Zaledwie 2 megapiksele przy głównym czujniku nie napawają optymizmem – w rzeczywistości rejestrowane zdjęcia są słabe. Nie mamy też wielkiego pola manewru jeśli chodzi o efekty specjalne czy korektor zdjęć – aplikacja aparatu jest bardzo prosta, a producent oferuje nam jedynie dostosowanie balansu bieli do warunków, w których robimy zdjęcia, a także wybór jednego z filtrów – Mono, Sepii, Negative i Sepii Blue.

NEXO Avio nagrywa filmy w rozdzielczości Full HD, jednak pozostawiają one wiele do życzenia, ponieważ 9 czy 10 klatek na sekundę (w przykładowym filmie udało się zarejestrować ich 10) nie pozwala na komfortowe rejestrowanie obrazu.

Przedni aparat Avio to 0,3 megapiksela – zdjęcia robi fatalne, ale nie do tego został stworzony. W wideo rozmowach sprawuje się lepiej, choć filmy nagrywane frontową kamerką nadal pozostawiają wiele do życzenia.

Przykładowe zdjęcia – tylny aparat

Przykładowy film 30 kl./s