Kilka dni temu, pisałem o tym, że w Samsungu dzieje się źle, ale nie można mówić o katastrofie – teraz wygląda jednak na to, że firmę dopadł prawdziwy dramat. Po utracie pozycji lidera sprzedaży smartfonów na dwóch największych światowych rynkach (w Chinach na rzecz Xiaomi i w Indiach na Micromax), na Samsunga spadła kolejna zła wiadomość – nie jest już liderem sprzedaży tabletów w tym drugim kraju.
Jak podaje agencja IDC, w czwartym kwartale ubiegłego roku Samsung osiągnął udział w rynku na poziomie 12,9%, tymczasem mniej znany, lokalny producent tabletów firma iBall, uzyskała aż 15,6%. Gdyby tego było mało, tuż za koreańskim gigantem uplasował się Datawind i Lenovo, obaj z ok. 9% udziałami w rynku.
Samsung już zareagował na te wydarzenia – wsłuchując się w głosy użytkowników prezentuje nowe urządzenia. Jednak to dopiero najbliższe miesiące mają pokazać jak bardzo zmieni się podejście koreańskiego producenta – być może za parę lat po niskiej jakości produktach, braku aktualizacji i ciężkiej nakładce pozostaną tylko wspomnienia.
Źródło:PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
No to jest jasne ze traci rynki… Micromax udostepnia telefony z projektu Android One czy jak sie tam zwie, gdzie telefony sa tanie, z czystym androidem i szybkim aktualizacjami. Rynek sie juz na tyle nasycil mobilnymi urzadzeniami ze teraz co druga firma bedzie notowac spadki, jedynym srodkiem na to jest zejscie z ceny, wiem ze kazdy chce sie „nahapac” kasy, ale rynek jest duzy i konkurencja tez, aby sie przebic nalezy sie wyrozniac nie tylko specyfikacjami i jakoscia wykonania, ale cena tez jest wazna. A w przeciagu kilku lat cena top smartfona u samsunga wzrosla o 1000 zl