Sony już niedługo pomniejszy się o kolejny 1000 pracowników z działu mobilnego – co powoduje kolejne redukcje etatów?
Japońska firma w 2014 roku zaliczyła spektakularną stratę w wysokości 1.7 miliarda dolarów w segmencie smartfonów i tabletów, które bezpośrednio podlegają pod redukowany dział mobilny. Zwolnienia obejmą europejskie i chińskie placówki, a do marca 2016 ma pozostać 5000 pracowników – taka ilość pozostanie po kolejnej redukcji o 30% zatrudnionych.
Takie rozwiązanie nie przyniesie oszczędności wyrównujących strat, ale Ci, którzy zostaną będą czuli rosnącą presję, co może wspomóc ich możliwości twórcze. Nie ma co ukrywać, że niektórzy najlepiej pracują właśnie w takich sytuacjach, a wielkie korporacje nie martwią się podniesieniem poziomu stresu wśród zatrudnionych – najważniejsze są przecież zyski.
Sony najpewniej w tym roku nie zaprezentuje dużej ilości urządzeń, co będzie kolejnym krokiem w kierunku cięcia kosztów, a flagowe urządzenia będą pojawiać się po roku od premiery poprzedniego modelu – ale to wiedzieliśmy już jakiś czas temu. Ostateczne informacje na temat zwolnień poznamy 4 lutego wraz z raportem finansowym.
Jak myślicie, redukcja etatów może przynieść zamierzony efekt? Czy nowa polityka znacząco wpłynie na to co zaprezentuje nam Sony?
źródło: androidauthority
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Bo zmniejszają powierzchnię roboczą? Pół biedy, kiedy wygląda to tak jak w LG G2 czy G3 gdzie są naprawdę małe ramki, ale przy takich dolnych ramkach jakie stosuje Sony brak klawiszy pod ekranem to debilizm.
Kanciaste, brzydkie telefony, duże ramki + klawisze ekranowe, jaja po aktualizacjach, brak jakichkolwiek ciekawych modeli w średniej półce cenowej, brak jakichkolwiek zmian na lepsze w portfolio, afery z awaryjnością flagowych modeli (problemy z wodoodpornością, samopękające ekrany)... tak, ciekawe dlaczego Sony ma problemy?
Już nawet Polska przestaje być skansenem kilku starych marek i wchodzą do nas mało znani na naszym rynku producenci, którzy swoimi produktami bez problemu będą podbierali klientów Sony. Jeśli oni się nie ogarną w krótkim czasie to przepadną z kretesem.
Wyjaśni mi ktoś czemu klawisze ekranowe są wadą?
Ja nie rozumiem, dlaczego dział mobilny Sony notuje straty. Przecież Sony produkuje aktualnie najlepsze na rynku flagowce. Czego nie ma taka Xperia Z3 w porównaniu do SGS5? Chyba tylko plastiku ;P.
Sony powinno zrezygnować z produkcji smartfonów z najniższej i średniej półki cenowej i zrobić z linii Xperia markę premium. Powinni wypuszczać raz w roku flagowca, flagowca compact i tablet (opcjonalnie phablet). Z tego, co czytałem, seria Z sprzedaje się przyzwoicie i nie generuje strat.
Od tego trzeba zacząć, że prawdziwe Xperie były z Windows Mobile a teraz robią podróbki z androidem i nikt tego badziewia nie chce kupować.
Po zaprzestaniu produkcji lustrzanek i odsprzedaży Vaio ta firma nadaje się już tylko do likwidacji.
Skoro od tego trzeba zacząć, to należy skończyć na tym, że totalnie bredzisz.
Moze I bredze, ale to Sony traci kase.
Niech zarząd Sony się zwolni wraz z prezesami działów marketingu i researchu, bo zwykli pracownicy nie są niczemu winni. Jakość stoi na wysokim poziomie, jednak podejście do użytkowników swojej technologii mają takie same, jak do własnych pracowników.