Spis treści
- Wstęp i specyfikacja techniczna
- Ogólne wrażenia
- Ekran
Ogólne wrażenia
Od strony wizualnej, aPad M7003 wygląda „prawie” jak iPad. Jednakże już na pierwszy rzut oka widać, że temu urządzeniu jeszcze wiele brakuje do doskonałości tabletu firmy Apple. aPad prezentuje się nie najgorzej. W całości wykonany został z matowego plastiku, który jest odporny na zarysowania i zabrudzenia. Dokładność wykonania urządzenia co prawda pozostawia wiele do życzenia, ale należy mieć na uwadze fakt, że w tym segmencie cenowym ciężko wymagać laserowej precyzji. Obudowa tabletu wygląda dość przeciętnie. Możemy zauważyć pewne niedoskonałości, a czasami usłyszeć nawet delikatne skrzypienie w pewnych częściach urządzenia – nie przeszkadza to jednak w żaden sposób w komfortowej obsłudze tabletu.
Egzemplarz, który trafił do redakcji tabletManiaKa był koloru szarego. Podobnie jak przeważająca większość tabletów, również i nasz aPad posiada dość grubą, czarną ramkę wokół ekranu, a sama matryca sprawia wrażenie błyszczącej. Co warto podkreślić, przód tabletu pokryty został dodatkową powłoką „antyrefleksyjną”, która zmniejsza i w pewnym stopniu niweluje powstające odbicia. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększono również odporność ekranu na zarysowania, gdyż dodatkowa osłona zabezpiecza matrycę przed działaniem niekorzystnych czynników, mogących uszkodzić wyświetlacz urządzenia. Jest to ciekawy pomysł, gdyż w ten sposób producent uniknął konieczności montowania ekranu o podwyższonej odporności, który znacząco podniósłby ostateczny koszt całego tabletu.
aPad M7003 posiada raczej skromny zestaw portów komunikacyjnych oraz złącz, co jednak w zupełności wystarcza, aby zapewnić relatywnie komfortową pracę. Gniazda zainstalowano w dolnej części urządzenia – znajdziemy tutaj złącze micro USB, wyjście słuchawkowe jack 3.5 mm, port zasilania oraz wyjście mikrofonu. Oprócz tego, w urządzeniu zamontowany został czytnik kart pamięci micro SD (SDHC) i dwa głośniki o mocy 1 W.
Z prawej strony tabletu, podobnie jak w Samsungu Galaxy Tab, producent zamontował włącznik/wyłącznik tabletu pełniący jednocześnie funkcję przycisku blokującego ekran, a także klawisze głośności. Testowany przez nas aPad M7003 nie posiadał ani kamery internetowej, ani aparatu fotograficznego. Według deklaracji producenta, elementy te należą do wyposażenia opcjonalnego.
Spis treści
- Wstęp i specyfikacja techniczna
- Ogólne wrażenia
- Ekran
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Te podzespoły to jakiś żart !?
Wiesz, że komentujesz wpis z grudnia 2010 roku? 😉
Ten tablet jest już stary.
Nowsze wersje posiadają inne podzespoły.
Tańsza wersja procesor 800MHz i 256MB RAM.(Android 2.2/2.3)
Droższa 1Ghz i 512RAM.(Android 2.2/2.3/4.0)
@kartafilus: Zapraszamy do napisania recenzji R93 – możemy ją opublikować w dziale „Recezje CzytelniKów” 🙂 Pozdrawiam
@kartafilus: Test tego tabletu powstał prawie 14 miesięcy temu, a wtedy 90% tabletów wyglądała właśnie tak, jak ten chiński aPAD. Obecnie sytuacja bardzo się zmieniła i weźmiemy pod uwagę Twoją sugestię.
Mam od dwóch miesięcy Goclevera R93. Maszynka SUPER!!!! w cenie 700zł 9calowy pojemnościowy ekran, super czuły dotyk, multi-touch, rozdzielczość 1280×800, bateria trzyma 5 godz z WiFi. Internet, filmy HD, gry, muzyka. Nic sie nie tnie.Tu specyfikacja http://www….b_r93.html Może ten redakcja przetestuje ten model zamiast brac najgorszy badziew chiński uogólniając że wszystkie są tak beznadziejne.
Pozdrawiam
Podstawowa rzecz, na allegro nazwa aukcji swoje, a rzeczywistość swoje, więc ciężko stwierdzić co jest aPadem, a co nie. Teraz podstawą przy chińszczyźnie jest zrootowanie softu, po tym każdy tablet dostaje kopa i nagle staje się znośny (Tak jak mój, z andkiem 2.2, który po zrootowaniu stracił wszelką zadyszkę, dostał prawdziwy market i nawet uruchamia się szybciej). No i na koniec jedna rada, w większości testów ludzie porównują taki tablet do iPada, to tak jak miał bym porównywać Lg Cookie do Samsunga Galaxy S i narzekać że cookie jest badziewne.
Udało mi się dosyć tanio kupić chińczyka 8″ imx515 Cortex A8 i przy cenie którą zapłaciłem 550 zł uważam, że to świetny sprzęcik. Odpala sie w 30s, internet działa przyzwoicie, ebooki i gierki też. Przeszkadza tylko brak zmniejszenia jaskrawości ekranu przy ebookach, brak przejściówki do podłączenia pendriva, brak mozliwości ładowania baterii przez USB
Marek mogłeś się wstrzymać do premiery ipada2 i kupić 1 za 800zł bo już można za tyle wyrwać. Mój kolega miał chinczyka z customem i jak mu dałem do potestowania mojego ipada to tego samego dnia wystawił swojego ePada na allegro:)
Ekran pojemnościowy i procesor 1 GHz to na pewno zalety, ale warto jednak dodać, iż Huawei Ideos S7 kosztuje dobre 2,5x więcej – a to już poważna różnica w cenie.
Jak sobie poręczycielem ten tekst stwierdzam, że zakupiony przeze mnie Huawei Ideos S7 to przy tym ustrojstwie stanowi jedynak zdecydowanie wyższy poziom techniczny. Ekran pojemnościowy i procesor 1GHZ robią wrażenie choć do Samsunga Tab jeszcze mu trochę brakuje.
No i co że jest „no name” z nowym alternatywnym softem „chinczyki” biją na głowę ipada. Można czytać dane z kart SD a Adobe i tak w Ipadzie nie działa. Używam swojego 10″ chinczyka głównie jako czytnika pdf i dwg oraz alternaywnego – służbowego
' czytnika emaili w trasie, czasem jeszcze zobaczę coś na mapie. Dałem 600 zł za TYLKO te funkcje i jestem zadowolony. W odróżnieniu od innych nie kupiłem komputera do wyszystkiego, tylko tablet do określonych funkcji – nawet muzyki słucham na czymś innym. Jeżeli miałbym zapłącić 2500 za ipada tylko dlatego,że fimowy lub podobne pieniądze za Acera lub Samsunga bo szybki procesor, bo akcelerator, bo nowy system to dziękuję. Dla moich celów wystarcza epad a jak się popsuje to wyląduje w koszu i kupię drugi – za rok będzie kosztował tyle samo a będzie miał wszystkie gadżety za ktore dziś zapłaciłbym 4 x tyle.
PS
Nie oddałbym mojej 3 letniej Noki za żaden inny telefon bo ładuję ją raz w tygodniu a do internetu, muzyki itp mam laptopa 🙂
… kiedyś używałem LOOX’a 720 (nie wspomnę kosztu zabawki) jako notatnik i terminarz, później czytnik do PDFów, prędkością niewiele ustępował owemu chińczykowi :(… a całej pamięci miał aż 64MB i dawał radę.
Teraz mam Ipoda touch procek 20% wolniejszy od loox’a i wolę to japko ze wszystkimi niedogodnościami.
Chińczyk ma tą przewagę, że bez bólu podłączysz klawiaturę i myszkę (choć 3,5 h na baterii to cienizna)
Dajcie wpis, jak sprawdza się szkicowanie na tym ekraniku z M003 z użyciem rysika/wykałaczki? (rezystywne radzą sobie w tym wypadku dużo lepiej od pojemnościowych :P)
Wiadomo, że nie należy oczekiwać cudów po urządzeniu za 400 zł. Procek 300 MHz i 128 RAMu to zbyt mało dla chyba wszystkich mobilnych systemów operacyjnych. Lepiej odłożyć i kupić coś takich firm jak Hannspree, ViewSonic czy Point of View lub postawić na najlepsze, czyli Galaxy Taba, Notion Ink Adama lub iPada.
BTW. Skąd Wy bierzecie tak piękne modelki na zajawki? Aż miło się czyta 😉
Kupiłem ten tablet kierując się:
– cena
– wyswietlacz 7″
Pierwsze 5 min. czekałem az się załaduje..
Pierwsze dotknięcie ekranu i pierwsza przycinka…
potem już coraz gorzej i gorzej..
Mój HTC Hero na and 2.1 to rakieta przy tym wynalazku..
nikomu nie polecam tego urządzenia nawet za 100zł
można stracic nerwy i osiwieć..
Poza internetem mailami mp3 zdjeciami tak na prawde nic nie ma, nawet używając tego czegoś chińskiego jak app store gdzie można dociągnąć sobie reszte aplikacji (jest ich około 100).. kompletna porażka..
Oddałem ten tablet z powrotem do sklepu jako unwanted gift :P.
Wracając do domu wpadłem tak przy okazji do sklepu kupić toner do drukarki… mieli wystawione teblety samsung 7″ i coś…. Linx Commvita.
Pobawiłem się tym drugim przez chwile i stwierdziłem że to jest to. Nie jest wprawdzie szybki i nie jest to ipad czy samsung ale za tą cene i flaki jest wart tego.. i myśle że jak reszta firm nie zjedzie z ceny to ten pad i jego klony ma szanse zagościć w wielu domach..
🙂 troszeczkę subiektywnie negatywne podejście do tematu
właściecieli M001 do M003 z czystym sumieniem mógłbym odesłać do
http://www….tion=forum
po custom firmware
W ramach kontynuacji testu proponowałbym porównanie wydajności z założonym nowym softem.
Jakieś pół roku temu z ciekawości zamówiłem sobie z HongKongu M001
na prośbę o czarną obudowę otrzymałem identyczny z testowanym egzemplarz. Niestety przesyłka w transporcie uległa zgnieceniu – pękł panel dotykowy.
ciekawość wzięła górę i uruchomiłem urządzenie. Bez dotyku ani rusz….
ale zaraz… był kabelek z przejściówką na USB 🙂
można śmiało podłączyć myszkę i klawiaturę 🙂 można przeżyć.
przyznaję rację ubolewaniu autora nad wydajnością 1.6 … kiepsko i z czkawką
Reklamowałem uszkodzony tablet, dystrybutor stanął na wysokości zadania, obyło się bez komplikacji. Po trzech tygodniach dodatkowo opłaciłem cło 🙁 ~80,-
i mogłem się „cieszyć” M001
obudowa biało prześwitująca, do tego foliowy panel dotykowy 🙁 buuu
w międzyczasie producent wydał aktualizację firmware, (aktualizacja polega na wgraniu paczki na SD i restarcie urządzenia – to wszystko)
poprawiło to odrobinę wydajność a ekranik miał mniejszą nieczułośc na dotyk 😛
tak se…. w międzyczasie odkryłem forum slatedroid wypróbowałem chyba ze trzy softy 😀
jacyś geniusze je chyba składają
– gadzet zyskał na responsywności, ekranik pozwalał na scroolowanie nawet palcem, obsługa menu w porównaniu z wcześniejszą żabką miała niewiele wspólnego.
Słowem tablet dostał kopa (i stracił parę preinstalowanych gierek)
Nawet przeglądanie dużych PDFów było znośne (rysunki A2)
Podsumowując
WARTO WGRAĆ ZEWNĘTRZNY SOFT
(tutajproponuje update do testu 😀
tablecik czasem słuzy do czytania ebooków i netu