Najnowsze badania rynkowe dowiodły, że Polacy nie interesują się tylko i włącznie firmowymi tabletami czołowych producentów, ale również tańszymi, chińskimi odpowiednikami. Takie urządzenia (co może być pewnym zaskoczeniem) znajdują się na pierwszych miejscach w rankingach popularności, ale czy słusznie? Co mają w sobie konstrukcje pokroju aPada czy ePada, że skupiają na sobie większą uwagę niż iPad, Galaxy Tab czy Archos 7? Większość użytkowników zapewne stwierdzi, że są one po prostu tańszym odpowiednikiem markowych tabletów, przy których nie musimy płacić haraczu za logo na obudowie. Może coś w tym jest. Ale żeby mieć pewność, postanowiliśmy osobiście przetestować jedno z takich urządzeń i przedstawić Wam naszą opinię w tej sprawie.
Bazując na statystykach realnych wyników sprzedaży na giełdzie Allegro ustaliliśmy, iż jednym z najchętniej kupowanych tabletów przez polskich użytkowników jest aPad M7003. Urządzenie to wyprodukowane zostało w Chinach i stamtąd też sprowadzane są wszystkie konstrukcje tego typu. Jego największą zaletą jest niezwykle niska cena. Jeśli przyjrzymy się bliżej szczegółowej specyfikacji zauważymy, że znajdziemy tutaj dokładnie takie same podzespoły (dotykowy ekran, procesor ARM, pamięć RAM, dysk NAND Flash, system OS) jakie obecne są w droższych urządzeniach konkurencji. To doskonała wiadomość biorąc pod uwagę, iż wszak mamy do czynienia z tabletem budżetowym.
Przechodząc do szczegółów – specyfikacja techniczna testowanego przez nas aPad’a M7003 prezentuje się następująco:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
No i co że jest "no name" z nowym alternatywnym softem "chinczyki" biją na głowę ipada. Można czytać dane z kart SD a Adobe i tak w Ipadzie nie działa. Używam swojego 10" chinczyka głównie jako czytnika pdf i dwg oraz alternaywnego - służbowego
' czytnika emaili w trasie, czasem jeszcze zobaczę coś na mapie. Dałem 600 zł za TYLKO te funkcje i jestem zadowolony. W odróżnieniu od innych nie kupiłem komputera do wyszystkiego, tylko tablet do określonych funkcji - nawet muzyki słucham na czymś innym. Jeżeli miałbym zapłącić 2500 za ipada tylko dlatego,że fimowy lub podobne pieniądze za Acera lub Samsunga bo szybki procesor, bo akcelerator, bo nowy system to dziękuję. Dla moich celów wystarcza epad a jak się popsuje to wyląduje w koszu i kupię drugi - za rok będzie kosztował tyle samo a będzie miał wszystkie gadżety za ktore dziś zapłaciłbym 4 x tyle.
PS
Nie oddałbym mojej 3 letniej Noki za żaden inny telefon bo ładuję ją raz w tygodniu a do internetu, muzyki itp mam laptopa :-)
... kiedyś używałem LOOX'a 720 (nie wspomnę kosztu zabawki) jako notatnik i terminarz, później czytnik do PDFów, prędkością niewiele ustępował owemu chińczykowi :(... a całej pamięci miał aż 64MB i dawał radę.
Teraz mam Ipoda touch procek 20% wolniejszy od loox'a i wolę to japko ze wszystkimi niedogodnościami.
Chińczyk ma tą przewagę, że bez bólu podłączysz klawiaturę i myszkę (choć 3,5 h na baterii to cienizna)
Dajcie wpis, jak sprawdza się szkicowanie na tym ekraniku z M003 z użyciem rysika/wykałaczki? (rezystywne radzą sobie w tym wypadku dużo lepiej od pojemnościowych :P)
Wiadomo, że nie należy oczekiwać cudów po urządzeniu za 400 zł. Procek 300 MHz i 128 RAMu to zbyt mało dla chyba wszystkich mobilnych systemów operacyjnych. Lepiej odłożyć i kupić coś takich firm jak Hannspree, ViewSonic czy Point of View lub postawić na najlepsze, czyli Galaxy Taba, Notion Ink Adama lub iPada.
BTW. Skąd Wy bierzecie tak piękne modelki na zajawki? Aż miło się czyta ;)
Kupiłem ten tablet kierując się:
- cena
- wyswietlacz 7"
Pierwsze 5 min. czekałem az się załaduje..
Pierwsze dotknięcie ekranu i pierwsza przycinka...
potem już coraz gorzej i gorzej..
Mój HTC Hero na and 2.1 to rakieta przy tym wynalazku..
nikomu nie polecam tego urządzenia nawet za 100zł
można stracic nerwy i osiwieć..
Poza internetem mailami mp3 zdjeciami tak na prawde nic nie ma, nawet używając tego czegoś chińskiego jak app store gdzie można dociągnąć sobie reszte aplikacji (jest ich około 100).. kompletna porażka..
Oddałem ten tablet z powrotem do sklepu jako unwanted gift :P.
Wracając do domu wpadłem tak przy okazji do sklepu kupić toner do drukarki... mieli wystawione teblety samsung 7" i coś.... Linx Commvita.
Pobawiłem się tym drugim przez chwile i stwierdziłem że to jest to. Nie jest wprawdzie szybki i nie jest to ipad czy samsung ale za tą cene i flaki jest wart tego.. i myśle że jak reszta firm nie zjedzie z ceny to ten pad i jego klony ma szanse zagościć w wielu domach..
:) troszeczkę subiektywnie negatywne podejście do tematu
właściecieli M001 do M003 z czystym sumieniem mógłbym odesłać do
http://www.slatedroid.com/index.php?action=forum
po custom firmware
W ramach kontynuacji testu proponowałbym porównanie wydajności z założonym nowym softem.
Jakieś pół roku temu z ciekawości zamówiłem sobie z HongKongu M001
na prośbę o czarną obudowę otrzymałem identyczny z testowanym egzemplarz. Niestety przesyłka w transporcie uległa zgnieceniu - pękł panel dotykowy.
ciekawość wzięła górę i uruchomiłem urządzenie. Bez dotyku ani rusz....
ale zaraz... był kabelek z przejściówką na USB :)
można śmiało podłączyć myszkę i klawiaturę :) można przeżyć.
przyznaję rację ubolewaniu autora nad wydajnością 1.6 ... kiepsko i z czkawką
Reklamowałem uszkodzony tablet, dystrybutor stanął na wysokości zadania, obyło się bez komplikacji. Po trzech tygodniach dodatkowo opłaciłem cło :( ~80,-
i mogłem się "cieszyć" M001
obudowa biało prześwitująca, do tego foliowy panel dotykowy :( buuu
w międzyczasie producent wydał aktualizację firmware, (aktualizacja polega na wgraniu paczki na SD i restarcie urządzenia - to wszystko)
poprawiło to odrobinę wydajność a ekranik miał mniejszą nieczułośc na dotyk :P
tak se.... w międzyczasie odkryłem forum slatedroid wypróbowałem chyba ze trzy softy :D
jacyś geniusze je chyba składają
- gadzet zyskał na responsywności, ekranik pozwalał na scroolowanie nawet palcem, obsługa menu w porównaniu z wcześniejszą żabką miała niewiele wspólnego.
Słowem tablet dostał kopa (i stracił parę preinstalowanych gierek)
Nawet przeglądanie dużych PDFów było znośne (rysunki A2)
Podsumowując
WARTO WGRAĆ ZEWNĘTRZNY SOFT
(tutajproponuje update do testu :D
tablecik czasem słuzy do czytania ebooków i netu