>

NVIDIA SHIELD Tablet LTE – test tabletu z Androidem 5.0 Lollipop


 
 

Na rynku tabletów nie brakuje – od prostych modeli z Androidem po bardziej zaawansowane propozycje, możliwościami dorównujące pecetom. Jest też NVIDIA SHIELD Tablet: wyjątkowa konstrukcja od podstaw zbudowana z myślą o graczach, pracująca pod kontrolą najnowszej wersji systemu Android, i wyposażona w szereg przydatnych akcesoriów – między innymi rysik i bezprzewodowego pada. Zastawiacie się, czy warto zainwestować w ten sprzęt? Przeczytacie maniaKalną recenzję SHIELD Tablet.

NVIDIA SHIELD Tablet / fot. tabletManiaK.pl

Specyfikacja NVIDIA Shield Tablet LTE

Dane podstawowe
Wymiary 221 x 126 x 9.2 mm
Waga 390 g
Ekran
Typ IPS 8.0'', rozdzielczość 1920x1200, 283ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Nvidia Tegra K1
Procesor 4 rdzeniowy, 2.2GHz, ARM Cortex-A15
GPU NVIDIA GK20A (Kepler)
RAM 2.0 GB
Pamięć 16/32GB
Obsługa kart pamięci microSD, do 128 GB
Bateria 5200 mAh
System operacyjny
Wersja Android 5.0 Lollipop
Łączność, komunikacja i wyjścia
WiFi 802.11a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz), MIMO
GPS A-GPS, GLONASS
Bluetooth 4.0 LE
Modem LTE
Porty micro USB2 (obsługuje OTG), mini HDMI, audio
Aparat fotograficzny
Główny 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 29 kl/s
Dodatkowy 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 29 kl/s

BUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA

NVIDIA SHIELD Tablet określić można wieloma mianami, ale na pewno nie jako sprzęt lekki i kompaktowy. Choć sama przekątna ekranu nie przekracza 8 cali, to obudowa tabletu jest dużo większa, niż wskazywałaby na to wielkość wyświetlacza. Ważący 390 gramów model zbudowano na planie prostokąta, przy czym ramy okalające panel dotykowy są stosunkowo szerokie – zwłaszcza, jeśli porównać SHIELDa z takimi tabletami, jak Sony Xperia Z3 Tablet Compact czy iPad Mini. Grubość ramy podkreśla dodatkowo obecność głośników stereo, które osadzono na krótszych bokach obudowy. Pomimo to, sprzęt nie pozbawiony jest pewnej elegancji. Ekran pokryty został warstwą dobrze dopasowanego szkła – zniekształcenia obrazu widoczne są dopiero przy mocnym dociśnięciu powłoki.

Obudowa w większości wykonana została z tworzywa sztucznego. Nie jest to jednak plastik słabej jakości, znany z tańszych, chińskich urządzeń, a dobrej klasy materiał – wytrzymały, a do tego nieźle się prezentujący. Boczne listwy i frontową maskownicę głośników wykończono na gładko, natomiast w wypadku tylnej płyty projektanci zadecydowali się skorzystać z gumowanej (w pewnym stopniu) powłoki, zmniejszającej ryzyko przypadkowego wyślizgnięcia się urządzenia z ręki. „Wodotryski” i nadruki ograniczono do minimum – ograniczają się wyłącznie do dużego logo SHIELD na tylnej płycie obudowy.

Aparat główny ulokowano w jednym z górnym narożników obudowy – jest dobrze wpasowany w oprawę i nie wystaje, dzięki czemu szansa na jego porysowanie jest nieduża. Frontowy aparat wkomponowano w maskownicę głośników. Pozostałe elementy wyposażenia wyprowadzono na boczne listy – na górnej znalazło się miejsce dla niszy kryjącej rysik, portów microSD oraz microSIM (oba schowane za plastikowymi osłonami) a także trzech przycisków: belki głośności oraz włącznika ON/OFF. Dolna listwa spełnia wyłącznie rolę mocowania dla etui SHIELD Tablet Cover (to jeden z zakupów opcjonalnych, ale szczerze doradzam sięgnięcie po ten gadżet). Na lewy bok trafiły porty microUSB, miniHDMI oraz jack 3,5 mm. Warto przy okazji dodać, że na krótszych listwach wycięto dodatkowe otwory na głośniki, dzięki czemu dźwięk wydobywa się nie tylko z frontu, ale również z boków urządzenia. Donośność dźwięku może nie rzuca na kolana (75 dB w naszych pomiarach), ale już jego jakość jest bardzo dobra – efekt stereo jest dobrze słyszalny, czystość dźwięku nie budzi zastrzeżeń nawet na wyższych ustawieniach głośności, a dzięki specyficznej konstrukcji obudowy możliwe jest nawet podbicie basów (w niedużym stopniu, ale jednak), co w urządzeniach mobilnych jest raczej ewenementem.

NVIDIA Shield Tablet / fot. tabletManiaK.pl

Spasowanie elementów konstrukcyjnych jest bardzo dobre, a szkielet sztywny i odporny na wyginanie. Szklana powłoka chroniącą ekran została solidnie osadzona w ramie, ta z kolei ładnie łączy się z tylną płytą. Przyciski są wąskie, twarde i dobrze osadzone – ciężko o ich przypadkowe naciśnięcie, nawet trzymając tablet w pozycji pionowej.

SHIELD Tablet Cover

Dedykowane tabletowi akcesorium – jak łatwo zgadnąć patrząc na zdjęcia – oferuje wyłącznie ochronę wyświetlacza. SHIELD Tablet Cover nie osłania tylnej płyty tabletu, nie jest to jednak niezbędne, gdyż gumowana powłoka obudowy jest stosunkowo odporna na zarysowania i drobne uszkodzenia. Etui montuje się z pomocą magnetycznych zatrzasków ulokowanych na dolnej ramie urządzenia.

Etui, poza funkcją osłony wyświetlacza, pełnić może również rolę prowizorycznej podstawki, na której można oprzeć urządzenie oglądając filmy, grając czy rozmawiając za pośrednictwem komunikatora.

SHIELD Wireless Controller

Stworzony z myślą o użytkownikach tabletu, kontroler, pod względem jakości wykonania odbiega nieco od wizerunku SHIELDa. Choć raczej masywny, sprawia wrażenie plastikowej zabawki – zwłaszcza, jak zestawić go ze świetnym (opinia subiektywna) kontrolerem z Xboxa 360. Sprzęt w całości wykonano z tworzywa sztucznego. Dominuje czarne wykończenie – jedynie front pada zdobią dwa srebrne trójkąty, będące przy okazji przyciskami (górny kryje również panel dotykowy ukryty pod logo NVIDIA).

Przyciski są dobrze osadzone, gałki chodzą gładko. Elementów sterujących jest w sumie 15: na górnej płycie 11 (kołowy manipulator, dwie gałki, cztery guziki ABYX, dotykowy przycisk wywołujący HUB tabletu oraz przyciski Wstecz, Start i Home), na frontowej listwie 4 (dwa spusty, dwa przyciski). Nie zabrakło portu microUSB (to jednocześnie złącze ładowania baterii) oraz audio (jack 3,5 mm), przy czym jest również opcja grania bez słuchawek z mikrofonem – ten ostatni został wbudowany w pada.

SHIELD Wireless Controller vs pady z Xbox 360 i Playstation 4 / fot. tabletManiaK.pl

O ile do wyglądu kontrolera można mieć pewne zastrzeżenia, tak ergonomia stoi na sensownym poziomie – SHIELD Wireless Controller dobrze leży w dłoni, jest wygodny w obsłudze i gra się na nim całkiem przyjemnie. Zdecydowanie jest to gadżet wart zakupu, jeśli już macie sprzęt NVIDII. Z uwagi na wykorzystanie autorskiego systemu połączenia pada z tabletem, kontrolera nie sparujecie łatwo z urządzeniem innego, niż NVIDIA producenta.

APARAT

Na wyposażeniu tabletu znalazły się dwa aparaty. Pierwszy z nich, osadzony na tylnej płycie obudowy, bazuje na matrycy 5-megapikselowej. Umożliwia fotografowanie w rozdzielczości 2592 x 1944 pikseli i nagrywanie klipów wideo przy 1080 liniach w pionie i szybkości 29 klatek na sekundę. Nie zabrakło sprawnie działającego autofokusa, poskąpiono natomiast diody doświetlającej. Oczko aparatu ulokowano w górnym, lewym narożniku (zakładając, że tablet trzymamy w pozycji horyzontalnej, listwą mocującą etui do dołu – czyli w domyślnym ułożeniu tabletu w czasie grania) – taka lokalizacja praktycznie uniemożliwia zasłonięcie obiektywu palcem.

Przedni aparat jest niemal duplikatem głównego – także oferuje rozdzielczość 5 Mpix (2592 x 1944 pikseli przy zdjęciach i 1080 linii w pionie oraz szybkość 29 klatek na sekundę w czasie nagrywania filmów), ale pozbawiony został systemu AF, co wydaje się logicznym krokiem – tego typu usprawnienie w czasie rozmów wideo rzadko kiedy bywa przydatne.

Aplikacja aparatu oferuje rozbudowany zestaw opcji – ustawić można w zasadzie wszystko, co niezbędne w trybie automatycznym (balans bieli, kompensację ekspozycji, samowyzwalacz, tryb seryjny, punkt pomiaru jasności z blokadą czy punkt ostrości), dołożono również elektroniczną stabilizację, poziomnicę, tryb HDR a także siatkę kadrowania. Krócej rzecz ujmując – jest tu wszystko to, co amator fotografowania tabletem potrzebuje.

 
 

Szymon Marcjanek

Komentarze

  • Mam Xperia Z3 Tablet LTE , kupione za 1885 zł.Do tego etui orygilne za 120 zł,szkło 9H na ekran za 70 zł, micro SDXC 64GB kingston za 140 zł, kablel magnetyczny oryginał z logo sony za 25 zł, otg pendrive 64 gb z usb 3.0 za 150 zł.

    Jest rewelka. ;)

    • 1549 zł to jest dobre 450 zł taniej od Xperii Z3 Compact Tablet 16 GB LTE i 600 zł taniej od iPada mini 3 16 GB 4G.

      W innych recenzjach piszą że już zmniejszenie wydajności o połowę do 30 fps czyli poziomu Xperii Z3C i iPada mini 3 skutkuje też wydłużeniem czasu pracy na baterii do 6-8 godzin.

  • Gówno to co da. Średni maksymalny i tak i tak bateria leci w oczach. Miałem wszystkie tegry. I wszystkie są pradozerne i laguja jak cholera. Nigdy więcej tegry. Never.

    • W innych recenzjach piszą że już zmniejszenie wydajności o połowę do 30 fps czyli poziomu Xperii Z3C i iPada mini 3 skutkuje też wydłużeniem czasu pracy na baterii do 6-8 godzin.

      Wyraźnie masz w artykule że nie laguje tylko śmiga.

  • Na jakich ustawieniach wydajności był robiony pomiar czasu pracy na baterii?

    Bo odnoszę wrażenie że na ustawionej maksymalnej wydajności, podczas gdy powinien być zrobiony na oszczędzaniu energii, albo średnim ustawieniu.

    • Jak pisałem w sekcji poświęconej akumulatorowi, czas pracy na jednym ładowaniu testowaliśmy przy zredukowaniu jasności podświetlenia do 120 cd/m2 i wyłączeniu programowych trybów oszczędzania energii. Każdy z tabletów testujemy w warunkach maksymalnej energochłonności - w ten sposób możemy ustalić przebiegi urządzenia w "najgorszym" scenariuszu.

      Wspominałem o tym w recenzji, ale powtórzę - włączenie trybów oszczędzania energii, funkcji TegraPRISM, przestawienie procesora w tryb zoptymalizowany i uaktywnienie automatycznego sterowania podświetleniem pozwala osiągnąć zauważalnie lepsze czasy pracy, dlatego też warto tych usprawnień używać. Nawet wtedy jednak ciężko będzie uzyskać wyniki porównywalne z Xperią Z3C czy tabletami Apple. Pozdrawiam

      • W innych recenzjach piszą że już zmniejszenie wydajności o połowę do 30 fps czyli poziomu Xperii Z3C i iPada mini 3 skutkuje też wydłużeniem czasu pracy na baterii do 6-8 godzin.

        Poza tym ponoć takie aplikacja jak Nokia Here Maps i Microsoft Office Mobile są niekompatybilne z tym tabletem (tylko nie wiem czy przez procesor czy wersję systemu).

Najnowsze artykuły

Świąteczny poradnik zakupowy 2023. Wybieramy najlepsze prezenty pod choinkę!

Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…

30 listopada 2023

Jaką konsolę wybrać? Poradnik przed Black Friday

Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…

6 listopada 2023

Tablety premium – na jaki model postawić?

Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…

29 września 2023

iPad – wszechstronne urządzenie mobilne dla Ciebie i Twojej rodziny

W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…

22 maja 2023

Bogowie, co za bestia. Xiaomi stawia na LTPO 144 Hz, 120 W i SD8+G1, a to nawet nie jest flagowiec!

Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…

30 maja 2022

To już dziś! Gdzie oglądać finał Ligi Mistrzów w 4K?

Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…

28 maja 2022

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies