- « Poprzedni
- 1/6
- Następny »
Na rynku tabletów nie brakuje – od prostych modeli z Androidem po bardziej zaawansowane propozycje, możliwościami dorównujące pecetom. Jest też NVIDIA SHIELD Tablet: wyjątkowa konstrukcja od podstaw zbudowana z myślą o graczach, pracująca pod kontrolą najnowszej wersji systemu Android, i wyposażona w szereg przydatnych akcesoriów – między innymi rysik i bezprzewodowego pada. Zastawiacie się, czy warto zainwestować w ten sprzęt? Przeczytacie maniaKalną recenzję SHIELD Tablet.
Specyfikacja NVIDIA Shield Tablet LTE
Dane podstawowe | |
Wymiary | 221 x 126 x 9.2 mm |
Waga | 390 g |
Ekran | |
Typ | IPS 8.0'', rozdzielczość 1920x1200, 283ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Nvidia Tegra K1 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 2.2GHz, ARM Cortex-A15 |
GPU | NVIDIA GK20A (Kepler) |
RAM | 2.0 GB |
Pamięć | 16/32GB |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128 GB |
Bateria | 5200 mAh |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.0 Lollipop |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz), MIMO |
GPS | A-GPS, GLONASS |
Bluetooth | 4.0 LE |
Modem | LTE |
Porty | micro USB2 (obsługuje OTG), mini HDMI, audio |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 29 kl/s |
Dodatkowy | 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 29 kl/s |
BUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA
NVIDIA SHIELD Tablet określić można wieloma mianami, ale na pewno nie jako sprzęt lekki i kompaktowy. Choć sama przekątna ekranu nie przekracza 8 cali, to obudowa tabletu jest dużo większa, niż wskazywałaby na to wielkość wyświetlacza. Ważący 390 gramów model zbudowano na planie prostokąta, przy czym ramy okalające panel dotykowy są stosunkowo szerokie – zwłaszcza, jeśli porównać SHIELDa z takimi tabletami, jak Sony Xperia Z3 Tablet Compact czy iPad Mini. Grubość ramy podkreśla dodatkowo obecność głośników stereo, które osadzono na krótszych bokach obudowy. Pomimo to, sprzęt nie pozbawiony jest pewnej elegancji. Ekran pokryty został warstwą dobrze dopasowanego szkła – zniekształcenia obrazu widoczne są dopiero przy mocnym dociśnięciu powłoki.
Obudowa w większości wykonana została z tworzywa sztucznego. Nie jest to jednak plastik słabej jakości, znany z tańszych, chińskich urządzeń, a dobrej klasy materiał – wytrzymały, a do tego nieźle się prezentujący. Boczne listwy i frontową maskownicę głośników wykończono na gładko, natomiast w wypadku tylnej płyty projektanci zadecydowali się skorzystać z gumowanej (w pewnym stopniu) powłoki, zmniejszającej ryzyko przypadkowego wyślizgnięcia się urządzenia z ręki. „Wodotryski” i nadruki ograniczono do minimum – ograniczają się wyłącznie do dużego logo SHIELD na tylnej płycie obudowy.
Aparat główny ulokowano w jednym z górnym narożników obudowy – jest dobrze wpasowany w oprawę i nie wystaje, dzięki czemu szansa na jego porysowanie jest nieduża. Frontowy aparat wkomponowano w maskownicę głośników. Pozostałe elementy wyposażenia wyprowadzono na boczne listy – na górnej znalazło się miejsce dla niszy kryjącej rysik, portów microSD oraz microSIM (oba schowane za plastikowymi osłonami) a także trzech przycisków: belki głośności oraz włącznika ON/OFF. Dolna listwa spełnia wyłącznie rolę mocowania dla etui SHIELD Tablet Cover (to jeden z zakupów opcjonalnych, ale szczerze doradzam sięgnięcie po ten gadżet). Na lewy bok trafiły porty microUSB, miniHDMI oraz jack 3,5 mm. Warto przy okazji dodać, że na krótszych listwach wycięto dodatkowe otwory na głośniki, dzięki czemu dźwięk wydobywa się nie tylko z frontu, ale również z boków urządzenia. Donośność dźwięku może nie rzuca na kolana (75 dB w naszych pomiarach), ale już jego jakość jest bardzo dobra – efekt stereo jest dobrze słyszalny, czystość dźwięku nie budzi zastrzeżeń nawet na wyższych ustawieniach głośności, a dzięki specyficznej konstrukcji obudowy możliwe jest nawet podbicie basów (w niedużym stopniu, ale jednak), co w urządzeniach mobilnych jest raczej ewenementem.
Spasowanie elementów konstrukcyjnych jest bardzo dobre, a szkielet sztywny i odporny na wyginanie. Szklana powłoka chroniącą ekran została solidnie osadzona w ramie, ta z kolei ładnie łączy się z tylną płytą. Przyciski są wąskie, twarde i dobrze osadzone – ciężko o ich przypadkowe naciśnięcie, nawet trzymając tablet w pozycji pionowej.
SHIELD Tablet Cover
Dedykowane tabletowi akcesorium – jak łatwo zgadnąć patrząc na zdjęcia – oferuje wyłącznie ochronę wyświetlacza. SHIELD Tablet Cover nie osłania tylnej płyty tabletu, nie jest to jednak niezbędne, gdyż gumowana powłoka obudowy jest stosunkowo odporna na zarysowania i drobne uszkodzenia. Etui montuje się z pomocą magnetycznych zatrzasków ulokowanych na dolnej ramie urządzenia.
Etui, poza funkcją osłony wyświetlacza, pełnić może również rolę prowizorycznej podstawki, na której można oprzeć urządzenie oglądając filmy, grając czy rozmawiając za pośrednictwem komunikatora.
SHIELD Wireless Controller
Stworzony z myślą o użytkownikach tabletu, kontroler, pod względem jakości wykonania odbiega nieco od wizerunku SHIELDa. Choć raczej masywny, sprawia wrażenie plastikowej zabawki – zwłaszcza, jak zestawić go ze świetnym (opinia subiektywna) kontrolerem z Xboxa 360. Sprzęt w całości wykonano z tworzywa sztucznego. Dominuje czarne wykończenie – jedynie front pada zdobią dwa srebrne trójkąty, będące przy okazji przyciskami (górny kryje również panel dotykowy ukryty pod logo NVIDIA).
Przyciski są dobrze osadzone, gałki chodzą gładko. Elementów sterujących jest w sumie 15: na górnej płycie 11 (kołowy manipulator, dwie gałki, cztery guziki ABYX, dotykowy przycisk wywołujący HUB tabletu oraz przyciski Wstecz, Start i Home), na frontowej listwie 4 (dwa spusty, dwa przyciski). Nie zabrakło portu microUSB (to jednocześnie złącze ładowania baterii) oraz audio (jack 3,5 mm), przy czym jest również opcja grania bez słuchawek z mikrofonem – ten ostatni został wbudowany w pada.
O ile do wyglądu kontrolera można mieć pewne zastrzeżenia, tak ergonomia stoi na sensownym poziomie – SHIELD Wireless Controller dobrze leży w dłoni, jest wygodny w obsłudze i gra się na nim całkiem przyjemnie. Zdecydowanie jest to gadżet wart zakupu, jeśli już macie sprzęt NVIDII. Z uwagi na wykorzystanie autorskiego systemu połączenia pada z tabletem, kontrolera nie sparujecie łatwo z urządzeniem innego, niż NVIDIA producenta.
APARAT
Na wyposażeniu tabletu znalazły się dwa aparaty. Pierwszy z nich, osadzony na tylnej płycie obudowy, bazuje na matrycy 5-megapikselowej. Umożliwia fotografowanie w rozdzielczości 2592 x 1944 pikseli i nagrywanie klipów wideo przy 1080 liniach w pionie i szybkości 29 klatek na sekundę. Nie zabrakło sprawnie działającego autofokusa, poskąpiono natomiast diody doświetlającej. Oczko aparatu ulokowano w górnym, lewym narożniku (zakładając, że tablet trzymamy w pozycji horyzontalnej, listwą mocującą etui do dołu – czyli w domyślnym ułożeniu tabletu w czasie grania) – taka lokalizacja praktycznie uniemożliwia zasłonięcie obiektywu palcem.
Przedni aparat jest niemal duplikatem głównego – także oferuje rozdzielczość 5 Mpix (2592 x 1944 pikseli przy zdjęciach i 1080 linii w pionie oraz szybkość 29 klatek na sekundę w czasie nagrywania filmów), ale pozbawiony został systemu AF, co wydaje się logicznym krokiem – tego typu usprawnienie w czasie rozmów wideo rzadko kiedy bywa przydatne.
Aplikacja aparatu oferuje rozbudowany zestaw opcji – ustawić można w zasadzie wszystko, co niezbędne w trybie automatycznym (balans bieli, kompensację ekspozycji, samowyzwalacz, tryb seryjny, punkt pomiaru jasności z blokadą czy punkt ostrości), dołożono również elektroniczną stabilizację, poziomnicę, tryb HDR a także siatkę kadrowania. Krócej rzecz ujmując – jest tu wszystko to, co amator fotografowania tabletem potrzebuje.
- « Poprzedni
- 1/6
- Następny »
Spis treści
- Budowa / Akcesoria
- Ekran
- Wyposażenie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply